[mk4] Diesel nie odpala od razu na zimnym 1.9TDI 74kW
: pt paź 04, 2019 13:13
Witam Państwa.
Potrzebuję jesiennej porady.
Mój Golf IV 1,9tdi (74kW) zawsze odpalał od jednego cyknięcia. Czy to zima, czy lato nie było różnicy.
Od jakiegoś czasu, kiedy trochę postał zaczął się buntować. Wygląda to tak, że:
1. przekręcam kluczyk w stacyjce, chwilkę odczekam, aż wszystko pogaśnie i odpalam...
2. Przez sekundę próbuje gulgotać, ale opada z sił i nic.
3. Przekręcam kluczyk ponownie. Kręci, kręci, kręci. Po ok. 7 sekundach wyjmuję kluczyk ze stacyjki i...
4. ...kręcę ponownie. Po jakichś 5 sekundach zaczyna gulgotać gul, gul, gul... i odpala
Kiedy już odpali, wystarczy, że przejadę pińcet metrów i pójdę na kawę, to po powrocie odpala od cyknięcia.
Nie dalej jak dwa miesiące temu wymienione świece, filtr paliwa, cały olej z filtrem... i kilka innych rzeczy, ale niezwiązanych z tym na pewno.
Ponieważ dzieje się to tylko na zimnym silniku, to przed zbliżającą się zimą jestem przerażony. Tym bardziej, że jeszcze trzy miesiące temu zdarzało się to raz na tydzień lub rzadziej. Teraz, chyba już codziennie.
Pomożecie?
Potrzebuję jesiennej porady.
Mój Golf IV 1,9tdi (74kW) zawsze odpalał od jednego cyknięcia. Czy to zima, czy lato nie było różnicy.
Od jakiegoś czasu, kiedy trochę postał zaczął się buntować. Wygląda to tak, że:
1. przekręcam kluczyk w stacyjce, chwilkę odczekam, aż wszystko pogaśnie i odpalam...
2. Przez sekundę próbuje gulgotać, ale opada z sił i nic.
3. Przekręcam kluczyk ponownie. Kręci, kręci, kręci. Po ok. 7 sekundach wyjmuję kluczyk ze stacyjki i...
4. ...kręcę ponownie. Po jakichś 5 sekundach zaczyna gulgotać gul, gul, gul... i odpala
Kiedy już odpali, wystarczy, że przejadę pińcet metrów i pójdę na kawę, to po powrocie odpala od cyknięcia.
Nie dalej jak dwa miesiące temu wymienione świece, filtr paliwa, cały olej z filtrem... i kilka innych rzeczy, ale niezwiązanych z tym na pewno.
Ponieważ dzieje się to tylko na zimnym silniku, to przed zbliżającą się zimą jestem przerażony. Tym bardziej, że jeszcze trzy miesiące temu zdarzało się to raz na tydzień lub rzadziej. Teraz, chyba już codziennie.
Pomożecie?