Forum.VWGolf.pl

Witam,
zauważyłem że przy niższych temperaturach mój golfik nie włącza ssania. Częstsza jest też sytuacja, że podczas odpalania musi zakręcić kilka razy więcej (zazwyczaj 3 obroty wystarczą) aby odpalić. W takiej sytuacji potrzebuje z 5 obrotów i wtedy jak załapie to przez pierwszą sekundę jest tak jakby miał się zadławić i zgasnąć, a czasami gaśnie.

Wymieniłem czujnik temp. cieczy ale sytuacja niewiele się poprawiła. Czy problemem może być jakaś nieszczelność na dolocie? Jeśli tak to jak ją zdiagnozować?

Pomóżcie, w Was nadzieja

Jak masz czym to podejrzyj jaką temp widzi sterownik silnika przed porannym rozruchem.

Ok. Postaram się sprawdzić, jednak po to wymieniłem czujnik temperatury żeby zobaczyć jakąś różnicę. Jednak słabo to pomogło. Czytałem gdzieś na forum, że ktoś w Audi A6 miał podobny problem, a pomogło (to nie żart) wymiana włącznika świateł, bo gość zauważył, że jak miał światła wyłączone to samochód słabo odpalał i kręcił z 5 sek. a jak włączył pozycyjne lub mijania to palił od strzała. Osobiście nie bardzo wierzę aby u mnie to pomogło:(

Jakieś inne pomysły? Dzięki za wszystkie

To że zmieniłeś czujnik nie znaczy że sterownik silnika widzi to co wskazuje czujnik. Może być gdzieś uszkodzona wiązka elektryczna i robi się zwarcie. Dlatego trzeba sprawdzić co widzi sterownik silnika.

Dzięki, jak mój mechanik będzie miał czas się zająć moim autkiem to wszystkie sugestie mu przekażę i jeśli uda się coś w tym temacie zdziałać to na pewno napiszę:)

Możesz mi jeszcze powiedzieć, czy to jest jedyny czujnik temperatury, na podstawi którego sterownik czyta temp. silnika? Czy wskazania czujnika temp. zewnętrznej są brane pod uwagę przez sterownik? Bo ja mam tak, że wyjeżdżając rano z garażu temp. zewn. jest ok. 1 st.C i ssanie się nie włącza a innym razem się włącza. Czasem włącza się i przy 7 st. C. O co tu chodzi? Jak odpali normalnie to i samochód potem dalej jedzie kulturalnie, a jak odpali z dłuższym kręceniem to jakoś i jedzie mi się jakby coś mu brakowało.No cóż może przypadkiem coś się wyjaśni.


Pozdrawiam, dzięki za zainteresowanie

a świece? przewody WN? nie ma wypadania zapłonów? Sprawdzałeś VCDS-em? Zrób odczyt wskazań odczytów czujników na zimnym silniku tak jak napisał marcin7x5, w moim Lupo 1.4 8V jak miałem przewody WN Magnetti Marelli to też często w chłodne i wilgotne dni miewał takie objawy, wymieniłem na Boscha i się skończyło. Otwórz maskę popsikaj jakimś spryskiwaczem który robi mgiełkę i zobacz co się będzie działo, najlepiej w ciemności

Dzięki za wszelkie rady. sam niestety nie mam kompa z vcds-em ale jak będę miał termin u mechanika to wszystko postaram się aby sprawdził.

Pozdrawiam.