Forum.VWGolf.pl

Witam
Pacjentem jest Golf 4 ASZ. Zregenerowałem turbo z racji, że puszczała sporo oleju i koło 4 tys obrotów łapała tryb awaryjny. Po regeneracji auto nie jedzie do 2200-2400 zależy jaki bieg. Nawet jak już jedzie to nie tak jak przed regeneracją a po 3 tys. obrotów znowu jedzie słabiej ale trybu awaryjnego nie łapie. Vag nie pokazuje żadnych błędów. Serwis w którym regenerowałem turbo ( Max Turbo Olsztyn) Twierdzi, że turbo jest dobrze zregenerowane i pod wątpliwość stawia wtryski, że to one są winne. Wtryski jednak moim zdaniem nie mają tu nic do rzeczy, bo jak turbo nie dmuchnie to i paliwa nie podleje tyle co trzeba a wtryski moim zdaniem są w dobrej kondycji. Podmieniane w ramach diagnostyki były: przepływomierz, n75, czujnik ciśnienia doładowania oraz vacum pompa. Po podmianach tych części 0 poprawy. Dolot oraz wężyki podciśnienia też sprawdzone, więc jedynie co mi przychodzi na myśl to źle zregenerowane turbo garrett GT1749VA. Na niskich obrotach jest za małe ciśnienie i u góry też rewelacji nie ma, przepływka za mało podaje ale na nowej jest tak samo. EGR jest zaślepiony. Proszę o jakieś wskazówki bądź uwagi. Niżej logi grupy 003 i 011 oraz statycznie 013,018,023 dla potwierdzenia, że pompki są w dobrej kondycji.

Pozdrawiam

http://vaglog.pl/log-003_011_544x3P2.html
http://vaglog.pl/log-013_018_023_7I6iq5.html

Typowy problem źle zregenerowanej turbiny. Albo regulacja we własnym zakresie (sztanga i ogranicznik) albo użeranie się z reklamacją w ramach gwarancji która zapewne jest fikcją. Zawsze będzie zganianie winy na wszystko inne tylko nie na ich spartaczoną turbinę.

Również mi się wydaje, że turbina została źle zregenerowana. Ja takiego problemu nie miałem (regenerowałem w AMSerwis w Trójmieście). Regeneracja turbiny nie jest AŻ tak skomplikowana, ale mimo wszystko dobrze jest oddać samochód ekipie, która zna się na rzeczy, żeby unikać takich właśnie problemów.