Forum.VWGolf.pl

Witam Wszystkich serdecznie!


Otóż Moj Passacik , dość przeciętnie wstaje z dołu , w okolicach 2.100 obrotów zaczynam dopiero odczuwać rwanie do przodu. Po doświadczeniach z moim wcześniejszymi TDI (AFN , AWX) wiem , że jest coś nie tak. Na początku stawiałem na przepływke jednak po zrobieniu logów , działa ona wzorcowo. Oczywiście sprawdziłem również szczelność wszystkich połaczeń Turbo-->IC-->Silnik.
Wykonałem logi dynamiczne gr. 011 i oczywiscie czego sie spodziewałem jest spore nie doładowanie w dole oraz IMO przeładowanie od 2-3 tys. Chciałbym jednak prosić kogoś z wiekszym doświadczeniem w kwestii logów o ocene , gdzie powinienem zacząć poszukiwać usterki. Osobiście obstawiam gruszke (podcienienia sprawdzone) uszkodzenie , bądź zła jej regulacje. (poprzedni właściciel zmienił turbine , może nie jest odpowiednio wyregulowana). Zrobiłem również log statyczny gr 010 dla sprawdzenia map sensora.

Oto Logi:

Grupa 011 i 003
http://vaglog.pl/log-011_003_48xsec.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Grupa 010

http://vaglog.pl/log-010_sLd12Ow.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Z góry dziękuje za odpowiedz.

Auto Passat B6 2.0 TDI BKP

Turbo kwas, pytanie czy wina gruszki czy kierownic, mniemam że n75 sprawdziłeś i podmieniałeś na inny - czy tam jest u ciebie cały blok zaworów ?

Niestety jest zespolony z reszta zaworow :/ Moge podmienic z silnika BKC jest taki sam. Czy istnieje opcja zlej regulacji gruchy przy takich parametrach ? Bo jesli nie to chyba pozostaje wyciagac turbo na stol. Co ciekawe auto nie wpada w notlaufa i ciagnie tak samo do max predkosci auta oczywiscie po przekroczeniu 2.1k mniej wiecej. Jedynie ten dol jest strasznie irytujacy

EDIT:

Mam jeszcze pytanie co do gruszki bo wczesniej tegi nie zauwazylem czy podczas wciskania sztangi powinno byc slychac upuszczane powietrze ? Silnik zgaszony, wezyk na gruszcce, gruszka na turbinie. Tak tylko sprawdzalem "na sucho" ruch sztangi

W gruszce jest mały otworek wyrównujący ciśnienie ...

Barkleey pisze:Co ciekawe auto nie wpada w notlaufa i ciagnie tak samo do max predkosci auta oczywiscie po przekroczeniu 2.1k mniej wiecej. Jedynie ten dol jest strasznie irytujacy

Nie łapie odcięcia bo wysterowanie n75 nie jest w momencie przeładowania maksymalne a samo przeładowanie nie trwa do końca obrotów tylko w zakresie średnich.

Tu widać ten otworek w siłowniku podciśnienia sterującym kierownicami w turbo.

Faktycznie , zapomnialem o tym otworze.

Nie łapie odcięcia bo wysterowanie n75 nie jest w momencie przeładowania maksymalne a samo przeładowanie nie trwa do końca obrotów tylko w zakresie średnich.

Czyli teoretycznie nieprawidlowa regulacja sztangi moze miec na to wplyw ?

Mialem do czynienia z notlaufem od zacietej VNT , jak i usterka n75 we wczesniejszym AWXie. Takze czyszczenie geometrii nie jest mi nieznane , jednak wolalbym wykluczyc mniej czasochlonne kwestie najpierw , gdyz w poprzecznym TDI demontaz turbiny wyglada na nieco bardziej skomplikowany , w szczegolnosci bez raczek azjaty

Regulacja raczej wygląda ok, czasami coś haczy na tyle słabo że n75 jest jeszcze sobie z tym poradzić ( choć tak naprawdę to sprężyna w siłowniku bo ona zmusza kierownice do otwarcia się- a n75 jedynie zmniejsza podciśnienie w siłowniku).
Zazwyczaj 90% to mechanizm kierownic a 10% to siłownik i n75- tak wygląda praktyka, trzeba wszystko po kolei weryfikować.

W takim razie biore sie w poniedzialek za dokladne sprawdzenie gruchy oraz n75 , jesli nic nie uda mi sie znalezc biorr sie za turbine bede aktualizowal temat. Dzieki za rady

Niestety i w sumie stety, co innego jest winne , a mianowicie Pompa Vacum lub serwo , dzis zmierze jeszcze dla upewnienia cisnienie na PV , ale wszystko na to wskazuje. Wczoraj zrobilem sobie test hamulcy i po 3-4 szybkim nacisnieciu hamulec twardy. Dodatkowo co nieco zabawne na jalowym gdy nacisne hamulec slychac zmiane pracy vnt.

Tylko vacum nie będzie miało wpływu na przeładowanie.

Faktycznie , chcialem jednak to sprawdzic Na kazdym z podcisnien jest ok -0.9 , czyli wszystko w porzadku. Gruszka trzyma cisnienie , wiec wyglada na to , ze jest sprawna. Pozostaje jedna i ostatnia rzecz , czyli standard juz dla mnie jesli chodzi o TDI z VNT czyli zapieczone kierownice.
Pechowo bo spotyka mnie to w kazdym moim TDI i musze sciagac turbawke. No nic taki urok
Dziekuje za pomoc i mysle ze mozna zamknac temat.

Edit:
Czy wysterownie z krocca nr 6 czyli na gruszke powinno byc stale czy sie zmieniac ? Bo u mnie caly czas wskazuje -0.9 nawet podczas jazdy , sprawdzone troche hardcorowo z zegarkiem na podszybiu. W mojej opinii powinno sie zmieniac co moglo by wskazywac na uszkodzenie bloku zaworow

Witam Ponownie!

Walczyłem chwile z turbiną , probowałem , sposobu na Mr. Muscle , jednak mało skuteczny , bo wciaż przeładowanie bylo duże , choc auto nie wpadało w Notlaufa. Zabrałem się za demontaż turbiny, poszło całkiem sprawie , a nawet sprawniej niż sie spodziewałem , oczywiscie duzy problem pojawił sie przy gorącej stronie , jednak po małej walce udało sie. Po demontażu strony gorącej moim oczom ukazał sie cudowny osad, a raczej kleista rdza.. co oczywiście było efektem Mr Muscle , także osobiście nie polecam , bo walka byla ostra aby usunąc to , z kierownic. Bieżnia kierownic była przytarta stad prawdopodobnie przycinanie sie VNT , bo same w sobie były dość czyste. Spolerowałem bieżnie usuwając przytarcia. Kierownice zaczeły chodzić baaardzo płynnie , jedynie praca gruszki mi sie nie podobała , mianowicie spręzyna sprawia dość spory opór , jednak nie przycina sie chodzi płynnie , ale potrzeba wiecej niż troche siły by nia ruszyć, jednak po odpaleniu elegancko sztanga pracuje w całym zakresie. Jednak to nie wyeliminowało problemu.
Nadal auto jest dość ospałe w niskim zakresie obrotowym , oraz pojawił sie problem z uzyskaniem prędkości +170 imo wydaje mi sie nie możliwe do osiagniecia 200km/h.

Wykonałem logi grup 003,008,011. Moim zdaniem przepływka dość mocno ucina dawke do ok 1900 , oraz lekko przelewa w górnym zakresie od 2900 obrotów. Dodatkowo , wydaje mi się ,że auto zaczeło wiecej palić ok 1l wiecej niż wczesniej. Chciałbym jednak prosić o analize mojej diagnozy. Wtryski odrzucam , auto nie dymi naawet na zimny, czy zaraz po odpaleniu.

Grupa 011:
http://vaglog.pl/log-011_P89jM4k.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Grupa 003 :
http://vaglog.pl/log-003_GIF54.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Grupa 008 :
http://vaglog.pl/log-008_E5mX3.html" onclick="window.open(this.href);return false;


Grupy 003,008,011:
http://vaglog.pl/log-003_008_011_7c4G28U.html" onclick="window.open(this.href);return false;


Z góry dziękuje za analize

Doładowanie wstaje od 1900obr/min wiec tragedii nie ma, dalej w środku jest lekkie przeładowanie a góra nie doładowanie. . Przepływka wygląda ok w środku jest wyższy przepływ bo jes lekkie przeładowanie i to jest normalne i poprawne że przepływomierz ma wyższe wskazania.

Czyli Twoim zdaniem gdzie powinienem szukac jeszcze przyczyn nie pelnej mocy ? Dodam , ze gdy auto jest zimne po nocy , przez chwile za nim sie rozgrzeje , strasznie slamazarnie reaguje na gaz

Nikt wiecej nie jest w stanie pomoc ?

No coz , problem.na tyle stal sie irytujacy , ze wyraznie czuje spadek mocy auta , dynamika miedzy 80-130 wlasciwie nie istnieje. A predkosc maxymalna konczy sie na 170 :/ postanowilem wymienic gruszke bo wydaje mi sie ze nadal wysterownie turbiny siada(obstawiam membrane gruszki , choc podcisnienie trzyma jednak strasznie opornie chodzi na sucho).
Niestety w kraju jakim przyszlo mi zyc , nie ma opcji kupna gruszki. Wiec pozostaje mi chinszczyzna albo ebay. Co sadzicie na temat chinskich gruszek ? O trwalosc nie pytam , bardziej o jej prace ?