Forum.VWGolf.pl

Wszystko wisi, bo fotkę robiłem podczas regulacji. Dziś będę dalej skracał. Tego gwintu do regulacji mam właśnie dwa razy tyle, co na tej fotce. W grupie 011bs mam maks 1050mbar, a powinno być około 1150mbar.

To co ty za każdym razem wyciąasz gruchę do regulacji?

Odkręcić gruszkę (dwie nakrętki) i nią kręcić jest wygodniej. Na zdjęciu odkręcone jest mocowanie, bo inaczej nie było dostępu do zderzaka.

Skręciłem sztangę. Efekt 011bs 1090mbar. Podczas jazdy gaz w podłodze n75 cały czas trzyma 25% i tak do końca obrotów z doładowaniem 1500mbar. Jak odpuszczę gaz, n75 wchodzi na 40-60% zależy od obrotów i po dodaniu gazu jest natychmiastowy boost. Czyli przesadziłem z śrubą zderzaka?

Dodatkowo przy spokojnej jeździe do 2000rpm doładowanie, jest równe lub wyższe od żądanego, a nie jak wcześniej niższe. Nawet przy 1400rpm. Poza tym widać po spaleniu przy chwilowym 3.9l utrzymuje 90-100km/h

Przed regulacją doładowanie było ponad 1500mbar. Skróć jeszcze do uzyskania 1700mbar i zaloguj. Dziwny ten N75, a zderzak powinien być jak w fabryce.Poszukaj na forum, może jest jakaś wskazówka.

Regulacja zderzakiem powoduję tylko pogorszenie. Sztangę już skróciłem tak, że n75 czasem przekracza 90% i od 2300 do 3300 mam przeładowanie. Mimo tego dalej brak wyższego doładowania poniżej 2000rpm. Coś mi się wydaje, że dostałem lipną turbinę (tą przywieźli zrobioną, a moją zabrali).

Zastanawia mnie tylko jedno. Po cofnięciu zderzaka 011bs dał efekt 1090mbar, a było maks 1044. Mimo tego auto nie jechało wcale. Dopiero jak n75 wszedł na wyższe wartości po puszczeniu gazu i ponownym dodaniu turbo wstawało.

Może wykręcić zderzak i optymalnego położenia szukać mapą? Seria ma chyba do 1400rpm 20% zamknięcia n75 i dodawać np. 5%?

Swoją drogą nie spodziewałem się, że można ją za bardzo otworzyć, co spowoduję brak wzrostu doładowania. Skoro w bs011 turbo dmucha więcej, to jakim cudem zwiększając obroty doładowanie nie jest proporcjonalnie większe?

Nie znam się na grzebaniu w mapie. Może przywróć wszystko do serii ?

Sprawa wygląda tak. Seryjnie firma ustawiła turbo na 1044mbar(011BS 1400RPM). Mi udaje się dojść do 1080-1090mbar, więcej się nie da.
Przy takim ustawieniu mimo, że turbo do 1500rpm ma troszkę większe ciśnienie, powyżej 1500rpm już praktycznie nie rośnie i auto na 1 biegu z gazem w podłodze nie przekracza 3000rpm. Jak dla mnie dusi się spalinami? Po puszczeniu gazu N75 wchodzi na wyższe wartości i ponowne dodanie gazu skutkuje już zwiększeniem doładowania.

Dodam, że N75 trzyma cały czas ~25%.

Maksymalnego położenia szukałem tak:
Odkręciłem gruszkę, żeby wisiała i geometria opierała się na zderzaku.
Auto w 011BS 1400rpm
i wykręcałem zderzak do otrzymania najwyższej wartości.

Możliwe jest, że przy 1400rpm turbo ma najwyższy boost, a wyższe obroty powodują dławienie silnika?
Czy turbo źle złożone?

Nie wiem jaka jest prawidłowa różnica ciśnień dla PD ( w moim VP jest 70mbar i dobrze ładuje). Jeżeli wiesz że masz za mało to wina turbiny lub zapchany kat.

Dziś wyleci wydech. Próba bez kata. Jeśli nic nie zmieni turbo leci na gwarancję.
Tak poleciła firma, która robiła regenerację.

Bez kata to samo. Turbo leci na gwarancje.

wleciało nowe turbo. Doładowanie jest spoko, ale reszta szaleje.

Ograniczenie dawki jest za duże(kol.4,008), może to być wina softu ale skrócenie sztangi podniesie doładowanie(jest zapas),wzrośnie przepływka a za nią podniesie się i ta wartość.

Na seryjnym sofcie jest to samo. Falowanie . Zdemontowałem kratkę z puszki przepływomierza i wszystko ładnie działa. Z kratką jest lipa.