Forum.VWGolf.pl

jutro się zabiore za tą pompe i ustawienie kąta. to w pierwszej kolejnosci. niestety za cholere nie mogę wyczuc tego ogranicznika. sztange moge łatwo złapać palcami i ruszać nią w górę i w dół .. postaram sięjutro jeszcze coś zdziałać. A jeszcze pytanie z innej beczki ktoś z was fizycznie dokładał MFA ? bo widzialem temat na forum ale jakoś nie do konca rozumiem co i jak a zastanawiam sie nad tym ? może ktoś z okolic sląska lub pomorza ?

Jak możesz złapać palcami, to włóż tam klucz 10, odkręć nakrętkę w dół dwa obroty, potem obracaj szeroką nakrętką w środku płaskiej części sztangi,aż dopchasz do nakrętki.Pojedź, zrób logi,daj na forum!

p.s.Kąt wtrysku może poczekać, a MFA w przyszłości,jak nie będzie kopa od 1900 obr,to stawiam piwo.

p.s.2-(przejrzałem logi)Zrób jednak ten kąt na 50, bo jest kiepski.

Przy założeniu, że poprzedni właściciel był na tyle mało rozgarnięty, możliwe Przy tych sprężarkach często jeśli ktoś nie zaznaczy położenia pierścienia dochodzi do pomyłki, a łatwo o nią jeśli się ktoś aż tak nie interesuje tym tematem, bo pasuje idealnie nawet na drugiej stronie.

Siema dzięki wszystkim za zainteresowanie ! więc update wyczynów :
kąt zmieniłem na 52-55 nie miałem siły zrobic logów bo ustawiałem to chyba z godizne ... co do sztangi jest postep i nie ..
znalazłem s**ke zassałem ustami wężyk lepiej niż Jenna Jameson i wsadziłem tam kawałek kartonika na oko 1mm grubości . kartonik mozna smiało wyciagac, nie trzeba nic wyszarpywać. ( zrobilem foty w miedzyczasie ssania

https://zapodaj.net/2c70e063429b8.jpg.html
https://zapodaj.net/30b5df7587966.jpg.html

jakie wnioski ?

Skróć sztangę aż zlikwidujesz szczelinę, jak się nie da to rację ma kamikaze.

O widzisz kolego, doszliśmy do sedna problemu Jakby chodziło o cięgno gruszki, W ALH fabrycznie jest 87 mm od czoła gruszki do środka otworu trzpienia, w który wchodzi sworzeń. Ale wtedy musisz ją wykręcić, 2 nakrętki 10 i odkręcasz od tego wspornika, który trzyma gruszkę i ściągasz zawleczkę (bez kanału ciężko), wtedy sobie dokładnie z miarką ustawiasz, kontrujesz i powinno latać. A jeśli jednak pierścień, to turbo na stół, przy okazji możesz wyczyścić dolot i sprawdzić stan sprężarki (wtedy też dobrze sprawdzić tą odległość, żeby później nie grzebać). Po fotkach raczej druga opcja, bo właśnie tyle odstaje jak jest źle złożona. Ogranicznik na oko jest Ok, wystaje tyle gwintu co u mnie.

Demontować gruszkę do regulacji ???. Jeżeli nie chcesz zmieniać ustawienia sztangi(fabryczne nie jest,bo nie widać farby),to po prostu usuń zawleczkę,zsuń sztangę z dźwigni i sprawdź, czy gładko bez oporu dochodzi ona do ogranicznika. Powtórzę: jeżeli nie,to kamikaze ma rację!

kamikaze., czy możesz mi zaznaczyć na tej fotce ( wiem ze duzo wymagam ) https://www.a3-club.net/forum/showthrea ... iny)/page5 od kad do kąd ma byc te 87 mm ?

sprawa 2 jak najlepiej sprawdzic czy ta sztanga opiera sie na ograniczniku ? odkrecając 2 sruby z gruszki czy zciągając zawleczke ze sztangi ? i pytanie tam jest zawleczka czy to ustrostwo ze zdjęcia ? bo jesli tak to nie 80 % na zgubienie tylko 110 ...

Można się bawić w kręcenie i logowanie za każdym razem aż do skutku, ja tam wolę zdemontować gruszkę i ustawić fabrycznie na zewnątrz jak już bym miał się bawić w ściąganie zawleczki etc. Tak, to jest takie coś jak w prawym, dolnym rogu. Musisz obczaić sam jak Ci będzie wygodniej, ale lepiej ściągnąć zawleczkę, wtedy geo będzie w palcach chodzić. Jak ją wyciągniesz to na spokojnie będziesz wiedział o jaką odległość mi chodzi. Czoło, czyli powierzchnia, z której wychodzą 2 śruby do mocowania i drugi koniec to środek tego otworu, w którym pracuje trzpień. Jak jest dobrze ustawione, to na zgaszonym silniku sztanga lekko dociska do położenia min otwarcia łopatek (2-3 mm).

Ja uważam,że fabryczne 87mm dotyczy fabrycznej(jak na zdjęciu kamikaze)gruszki pracującej z fabryczną turbiną,przepływką,czujnikiem ciśnienia,nowym katem,czystym kolektorem,itd.Wszystkie elementy się zużywają i inaczej pracują -po to jest możliwość regulacji.Odkręcenie tych 2 zapieczonych nakrętek (niby 10,naprawdę to coś między 9 a 10) nie jest łatwe, ja musiałem użyć wiertarki aby je zniszczyć(może dlatego mechanik powiedział,że gruchę reguluje się "z turbiną na maszynie".Upieram się,że najprościej jest popuścić nakrętkę kontrującą sztangi i szerokim pokrętłem skrócić sztangę o szerokość widocznej szczeliny.Jeżeli dźwignia nie dojdzie do ogranicznika, to powtórzę jeszcze raz: kamikaze ma rację- rozbiórka turbo.Ale warto zacząć od klucza 10 i palców(jak ciężko to łatwo podejść do pokrętła małymi kombinerkami)

dobra dziś leje, więc roboty na zewnatrz odpadaja a w garazu za ciemno. jak sie troche polepszy pogoda to siadam i zabieram sie do tego. spróbuje najpierw miarka sprawdzić długość sztangi bez demontowania, moze sie uda .

co do kręcenia też mysle ze zrobie jeden obrót sztangi i zobacze jak logi . jestes pewien ze trezba ją skrócic a nie wydłużyć ?

Skróć dwa,jeden obrót to chyba za mało na tą szczelinę, jeżeli nie będzie kontaktu z ogranicznikiem to szkoda czasu i paliwa na logi.