zauważyłem że przy niższych temperaturach mój golfik nie włącza ssania. Częstsza jest też sytuacja, że podczas odpalania musi zakręcić kilka razy więcej (zazwyczaj 3 obroty wystarczą) aby odpalić. W takiej sytuacji potrzebuje z 5 obrotów i wtedy jak załapie to przez pierwszą sekundę jest tak jakby miał się zadławić i zgasnąć, a czasami gaśnie.
Wymieniłem czujnik temp. cieczy ale sytuacja niewiele się poprawiła. Czy problemem może być jakaś nieszczelność na dolocie? Jeśli tak to jak ją zdiagnozować?
Pomóżcie, w Was nadzieja
