Forum.VWGolf.pl

Witam, mam budżet tak 500 do 700 zł max, szukam metod na obniżenie i "usportowienie" zawieszenia. Obecnie mam kółka zimowe 175/65/14 6j, przymierzam się do zamiany na 195/45/16 7j na lato (ok. 2cm większe koło) i kombinuję co tu z zawieszeniem zrobić. Zależy mi na opuszczeniu auta w zakresie od ok. 40 do ok. 60 mm na każdą oś, i wiem że najlepiej byłoby spasować na gwincie ale chciałbym autem troche "pofikać", a z tego ci mi się o uszy obijało to na gwincie średniawo... Amorki mam KYB około roczne, sprężyny "seria" ale chyba dogorywają bo auto stoi na jednym kole nieco niżej a wszystkie tam wahacze itd. w porządku i bez luzów. Myślałem też o sprężynach Eibach Pro Kit albo Sportline, ale jak to się ma do moich amorków i czy Sportline (te czerwone) to nie będzie przesada z usztywnieniem? Chciałbym też zachować komfort w miarę możliwości, ale to raczej drugi/trzeci plan, wolę trochę wiecej za tą kasę ze zmulacza wycisnąć

Nie pół środków w tuningu. Dozbieraj kasę i kup gwint. Też kiedyś tak zrobiłem i koniec końców i tak kupilem gwint. Co do gwintu to polece AP do jazdy że tak powiem komfortowej. TA AP załóż jak będziesz chciał beton. To wszystko zależy od Ciebie co chcesz osiagnać.

A same springi średnio? Bo jak liczę ile kasy będę miał to albo zawieszenie w tych widełkach do 700 + dystanse, albo droższe zawieszenie, jeszcze nie zarabiam ;x