Forum.VWGolf.pl

witam, załozylem nowe zawieszenie gwintowane do golfa IV na przód i po tej operacji samochod mocno sciaga w lewno??? wczesniej rowniez scigał ale delikatnie teraz jest to juz przesada. bylem u diagnosty i niby wszystko oki wiec skąd ten problem??jak nie zawieszenie , nie prowadnice to co? macie jakies pomysly??? bo mi kompletnie nic nie przychodzi do głowy

A że tak zapytam, ustawiłeś zbieżność i geometrię?

i czy ustawiłeś wysokość do suwmiarki, czy mierząc po opuszczeniu do nadkola? bo u mnie np. ok 1cm różnicy na gwincie musi być żeby samochód stał prosto - a jeżeli nie stoi prosto to musi ściągać

lukasz jeszcze nie ustawiłem zbieżności ani geometrii zrobię to jak tylko założę tył.
nie ustawiałem wysokosci uzywajac suwmiarki tylko tak troche na oko na długosc klucza do gwintu wiec powinno byc równo. jak zmierzyć to używając suwmiarki??? mam mierzyć lukę miedzy nadkolem a oponą???

rybaka669, właśnie Ci napisałem że suwmiarką czy innym "mierzydłem" jest źle ;]

Stań na równej powierzchni (ja staje na uliczce u siebie w trzech kierunkach dla pewności) i zmierz wysokość metrem od ziemi przechodząc przez środek koła do nadkola. Ew. możesz mierzyć od osi koła do nadkola lub też do dowolnego innego wygodnego punktu. Chodzi o to że na kolumnach wysokości nakrętek mogą się sporo różnić kiedy samochód będzie stał prosto

Shmatan pisze:właśnie Ci napisałem że suwmiarką czy innym "mierzydłem" jest źle ;]

Jak to źle? Jeśli auto jest proste, gumy są w dobrym stanie (szczególnie poduszki McPhersona), powietrza jest w oponach po tyle samo to nie ma prawa stać krzywo. No chyba, że te tanie gwinty to takie guano, że nie potrafią nawet sprężyn dobrze zrobić żeby równo ciężar na sobie trzymały. Zawsze ustawiam suwmiarką, rundka żeby się po opuszczeniu ułożyło i buda zawsze równo stoi.

okay sprawa się w miarę wyjaśnia prawdopodobnie opony ścięte co powoduje lekkie sciaganie.
ale drugi problem teraz. Na dobrej glebie tak już ze koło prawie siedzi w nadkolu (miedzy nadkolem a kołem można wcisnąć prawie palca) to czasami zdarza sie tak jak najadę na jakaś nie równość to słychać tak jakby zwój uderzał w drugi zwoj czy to normalne w tanich zawieszeniach?

jak eni ustawiles geometrii to po co pytasz wiadomo ze od tego + do tego opony

Kowal_, W moim mk4 na FK, w mk4 kumpla na techniksie i w mk3 innego znajomego na mtsie musi być ustawionie nierówno żeby stał prsoto ;] uprzedzając pytania - na seryjnym zawiasie nie był pochylony w żadną stronę

Shmatan, no to niefajnie w takim razie, przecież to jest z założenia twardy zawias to nie powinno być takich akcji, jeśli to są różnice góra kilku mm tam to jeszcze pół bidy, więcej to już masz różnicę w ścisku sprężyn. Z geometrią kół żadnych problemów potem nie było?

Kowal_, w żadnm z tych trzech samochodów poza mk3, gdzie kąty trzeba było ustawić na zewnątrz bo się felga przy kolumnie nie mieściła ;] ale to nie wina gwintu

Ustawiwszy gwint na zimę mam z tyłu ok 10mm różnicy a z przodu 7 - mierząc wysokość do błotników różnica na pustym samochodzie nie przekracza 1mm na oś. Po zalaniu pełnego baku tył jest troszke niżej niż przód, ale dalej stoi równo

no tak tak rzeczywiście a co odnośnie tych metalicznych dźwięków podczas lekkich nierówności? reklamować to?? czy po prost te zawiasy tak maja???

metaliczne to bym obsatwial poduszke makpersona

no wlasnie mapet chodzi o to ze poduchy makpersona nówki lemfordera i łozyska tez nowe a tu taki zonk. 3 zawias do golfa i 3 raz jestem mało zadowolony.