Forum.VWGolf.pl

Witam.
Mam pytanie do bardziej ogarniętych w temacie użytkowników forum. Mam Bore 1,9TDI 115 variant i jest to moje pierwsze auto z którym chcę się bawić.
Obecnie stoje na 16" 205/55 oraz na seryjnym zawieszeniu. Z tyłu kończą mi się amortyzatory i jedna ze sprężyn już ma dość. Zastanawiam się nad wymianą całego zawieszenia, jeździłem kiedyś autem ze sportowym zawieszeniem, ale nie zwróciłem uwagi na to walory jezdne, bo wtedy się tym nie interesowałem.

Chciałbym założyć sobie porządne zawieszenie i założyć dystanse oraz 17" lub nawet 18". Auto używam 5 razy w tygodniu i robię nim ok 90-100km dziennie, nie jeżdżę również po idealnych drogach tylko po bardzo połatanych. Przeważnie podróżuje sam bądź z 1 pasażerem (pasażerką ).

Jakie wg was zawieszenie i ogólne rozwiązanie dotyczące zawieszenia. Chciałbym jeździć swobodnie i nie bać się dziur uskoków oraz jednocześnie posadzić autko lekko na ziemi i nie obijać się na dziurach. Jeśli chodzi o tradycyjne to kierowałbym się w stronę Monroe bądź Bistein- coś w tą półkę cenową.

Pozdrawiam i liczę, że mi coś doradzicie.

JacekB pisze:coś w tą półkę cenową

dokładniej podaj ile $$ masz
nowy kit lepszejszy koło 1,5 się zmieścisz, przy 2k gwint możesz szukać, poniżej to lepiej używki brać dobrych firm
wszystko zależy od $$$
co do dziur to spokojnie -35/40 i nic się dziać nie będzie
jak szukasz nowych przejrzyj
http://www.mapet-tuning.com/sklep/zawie ... 6s95uojkj7" onclick="window.open(this.href);return false;
i zapytaj MAPET, o cenę

myślę, że 1500-1900 mogę wyłożyć,
-35/40 oznacza niżej przód o 35mm a tył o 40 tak?

Oglądać sportowe czy gwintowane??

Kolega miał na myśli obniżenie rzędu od -35 do -40mm Jeśli już któraś oś ma być niżej, to przednia. Polecam stronkę MAPETA http://zawieszenia-sportowe.pl/" onclick="window.open(this.href);return false; Poczytaj na stronce, poszukaj na forum opinii i pytaj MAPETA o promocyjną cenę ;P Osobiście śmigam na kicie -35mm, fela 17" i jest bardzo przyjemnie. A czy masz oglądać kity czy gwinty to zależy od tego czy tak naprawdę potrzebny Ci gwint. Jeśli będziesz chciał konkretnie zglebiać Borkę, ale i mieć możliwość podwyższenia jej (zdaje się, że w gwintach minimalne obniżenie oscyluje koło -30mm) to możesz brać gwint, ale jeśli chcesz mieć stałe obniżenie (moim zdaniem o wiele bardziej sensowne do codziennej jazdy zważywszy, że gwinty na ogół są twardsze), to nie warto wydawać grubej kasy na gwint. A przy okazji mam do sprzedania drugi zestaw sprężyn MTS -35mm, w idealnym stanie, na gwarancji, kupione u MAPETA

Jezdzilem w poprzednim mk3 na obnizeniu -40/40 i bylo fajnie(kit) .Mi sie podobalo bo fajnie trzymalo sie drogi auto.Mialem chrapke pojsc nizej na przodzie na -60 ,ale niestety sie nie doczekalem.NIe bylo problemow z dziurami ( i tak omijam wiadomo) ,a tam gdzie widzialem np progi zwalniajace to zwalnialem i spokojnie sobie mozna na tym jezdzic.

1. Czy takie zawieszenie które mi proponujecie dorówna jakością i wytrzymałością Bistein, KYB czy Monroe?
2. Obniżając do max -40 nie będę musiał wymieniać łączników stabilizatora?

Dejvw pisze:Osobiście śmigam na kicie -35mm, fela 17" i jest bardzo przyjemnie. A czy masz oglądać kity czy gwinty to zależy od tego czy tak naprawdę potrzebny Ci gwint. Jeśli będziesz chciał konkretnie zglebiać Borkę, ale i mieć możliwość podwyższenia jej (zdaje się, że w gwintach minimalne obniżenie oscyluje koło -30mm) to możesz brać gwint, ale jeśli chcesz mieć stałe obniżenie (moim zdaniem o wiele bardziej sensowne do codziennej jazdy zważywszy, że gwinty na ogół są twardsze), to nie warto wydawać grubej kasy na gwint.

Nie chcę absolutnie zrobić ze swojego auta demo-cara, chodzi mi o obniżenie auta, żeby ładnie się prezentowało gdyż obecnie na seryjnych sprężynach i amortyzatorach jest bardzo duży prześwit pomiędzy nadkolem a oponą, (przypominam, kółka obecne to R16 205/55). Teraz ostatni sezon jeżdżę na 16" latem. Zimą zakładam 16" a na lato 17", wydaje mi się to optymalnym rozwiązaniem dla moich potrzeb i możliwości, ma to być ładnie i funkcjonalnie.

W skrócie: Wypełnić lukę między oponą a nadkolem a za razem jeździć bez strachu, że przypiłuje gdzieś na polskich drogach. Myślę, że się teraz określiłem i wiadomo już jaki efekt chcę uzyskać.

JacekB pisze:Wypełnić lukę między oponą a nadkolem a za razem jeździć bez strachu, że przypiłuje gdzieś na polskich drogach. Myślę, że się teraz określiłem i wiadomo już jaki efekt chcę uzyskać.

No i do takich założeń kupić kit Weiteca, Eibacha czy KW. Bądź ewentualnie kupić same sprężyny np. Eibacha -35mm i do tego Bilstein B8 Sprint.

A czy można obniżyć autko kupując naprzykład jakieś amorki Monroe i sprężyny Eichacha tak jak piszesz te -35mm i wszystko będzie ok w takim zestawieniu?

Eibach obniża -30mm, a do takiego małego obniżenia można założyć seryjne amory, chociaż zaleca się jakieś sportowe

JacekB, pisz do Mapeta, w tej kwocie zmieścisz się z Weitec em, u mnie w temacie możesz zobaczyć ile obinża.

JacekB pisze:A czy można obniżyć autko kupując naprzykład jakieś amorki Monroe i sprężyny Eichacha tak jak piszesz te -35mm i wszystko będzie ok w takim zestawieniu?

Monroe to jest lipa, jeśli już chciałbyś się bawić w seryjne amorki i sprężyny to amorki lepsze zalecam np. Kayaby Excel-G czy Sachs Advantage. Jednak ich żywotność dość znacznie się skróci, a dwa na takim zestawie nadal buja.

Koledzy, to jak w końcu bo się zgubiłem.
Gwint czy sportowe w końcu?

JacekB, Cały czas mówimy o komplecie sportowego zawieszenia, zwykłego, niegwintowanego

Sportowe różni się od fabrycznego tylko obniżeniem i tym, że mniej buja?