Forum.VWGolf.pl

Witam, mam taki problem a mianowicie zakupiłem używany gwint na przód h&r, ale mam taki problem że przy wjechaniu w nierównośc badz lekki uskok przód podskakuje jak na spręzynach, tak jakby falował przez chwile, dodam że jak stoje to wcisne troche auto w dół(o ile ma to jakieśznaczenie), dokońca gwintu jest jeszcze jakieś 20 mm, oraz jest taka sprawa że prawy gwint słysze jak cały czas pracuje, nie wali tylko poprostu słysze jak chodzi a lewy jest cicho. Co moge zrobić z tym falowaniem i tym że słysze jak pracuje??


PZDR

a jak nisko masz skrecony? u mnie tyl h&R skakal jak ping pong jak byl za wysoko ustawiony

no mam tak ze jeszcze z 2-3 cm moge na dół puścić

a to nie wiem to moze na odbojach wisi?

wisi na odbojach to znaczy ??,tył mam fk regulowany na talerzach i tył jest ok a tylko ten przód faluje. Jutro postaram sie obniżyć na maxchyba ze sie nie wyrobie tow poniedziałek i wtedy zobacze co tomożebyć, alejak było wyżej na początku o 25 mm to było tak samo

ja tu widze 2 opcje, pierwsza to ze amortyzatory juz sie skonczyły i nie tłumią już . a druga to wybite juz sprezyny ktore stały sie dosc miekkie.

olsens2, miałem podobnie w KW po wyciągnięciu helperów skręciłem gwint i auto skakało jak głupie, okazało się że siedzi na odbojach

To co moge teraz zrobić?? Z tego co widze to nie mam helperów

u siebie wywaliłem po dwa małe gumowe odboje, zostały pianki i jest ok

Opuściłęm gwint jeszcze o około 22 mm i jest gites nie słychać już tak jedynie lekko jak pracują gdy jade powoli na kamieniach i nie faluje już Wielkie dzieki za zainteresowanie tematem

PZDR ALL

szczep pisze:u siebie wywaliłem po dwa małe gumowe odboje, zostały pianki i jest ok

H&R ma odboje w środku amora

Dj Darecki pisze:

szczep pisze:u siebie wywaliłem po dwa małe gumowe odboje, zostały pianki i jest ok

H&R ma odboje w środku amora

Potwierdzam boich nigdzie nie widziałem