Forum.VWGolf.pl

Siemka. Mam w moim mk II 1.3 seryjny zawias i jest strasznie miekki. Jak wsiadam do auta to az cale pływie. Ojciec ma 1.6 TD i jest sztywny jak cholera i ciut nizszy i tez na seri zawiasie. Czy jak założe sprezyny -40 to autko oprócz tego że bedzie niższe bedzie też twardsze? Dodam że amorki i przód i tył na przeglądzie miały po ok 60% skuteczności... Jak myślicie dużo pomogą te spreżynki. Chodzi o sztywnosć i o lekko glebe...

zawsze obnizenie = utwardzenie

Ale czy bedzie na tyle utwardzone zeby nie pływało bo jak jeszcze bedzie plywalo to gleba sie mija z celem...

Na pewno bedzie twardziej niz na serii.Bedzie to odczowalne.

kristof91, całe zawieszenie sprawdziłeś? Może gdzieś gumę szlag trafił albo luzów dostało?

jeśli chcesz obniżać to zakładanie sprężyn "sportowych" na seryjne amorki mija sie z celem. Choć mówią że do tych -3 czy tam -4 można założyć lecz wiąże sie to z krótszą żywotnością amorka. Jak juz masz tam 60% to ja na twoim miejscu rozejrzał się bym za jakimś kitem czyli komplet sprężyn i amorków a jesli nie koniecznie chcesz go obniżać to kup sobie jakieś porządne amorki najlepiej gazowe. Przerabiałem juz ten temat i jak kupilem kita to był on na amorkach Monroe w ogóle do obniżania nie przystosowanych i był miękkie mimo tego że były sprężyny Weiteca -6. Kupiłem gazowe amortyzatory i było o wiele twardziej że aż plastikowe zaczepy lamp sie łamały.