Forum.VWGolf.pl

Witam,

Panowie spotkało mnie dziś takie coś. Pojechałem na przegląd i facet do mnie że jak mam zmienione zawieszenie (patrz obniżone) to czy mam do tego homologacje?? bo jak nie to do rzeczoznawcy jechać i on ma wystawić papier że jest wszystko zgodne.... Ok olałem faceta pojechałem na inna stacje a tam tylko kazali wymienić postojówke bo się przepaliła i podbili bez gadania. Ale do czego zmierzam - z ciekawości czy takie coś jak homologacja zawiechy faktycznie istnieje i czy np przy kontroli przez policje nie będzie jakiegos "ALE" ??

Z góry dzięki za wyjaśnienie sprawy.

przy zakupie zawieszenia powinien być TUV i tam wszystko powinno być napisane, zakres obniżenia , dokumantacja techniczna z homologacja itp

Co do policji to zawsze mogą się do czegoś przyczepić w tjuningowych autach, co do obniżania aut w PL to spotkałem się z czymś takim że powinna być przestrzeń między nadkolem a opona , ale czy jest to gdzieś zapisane w papierach t nie wiem ....

no nie wiem czy TÜV w Polsce jest traktowany jako homologacja

tuv to dopuszczenie do ruchu na rynek niemiecki wiec w polsce niekoniecznie musi byc honorwany i znam przypadki ze policja to olewala... np na kierownice sportowe

a z 2 strony jak sei zaklada seryjne amorki to tez nigdy nie dostalem kwitu ze to ma jakis atest...