Forum.VWGolf.pl

mam gwinta mts i chce skręcić go maksymalnie by uzyskać jak największa glebę, ale też nie chce by mi ranty ocierały o opony
teraz mam skręconego dość mocno (luka między nadkolem a oponą jest tak na grubość palca) i czasami na ostrym zakręcie (z przodu) albo na bujnięciu (w tedy z tyłu) słyszę przytarcie

no i chciałbym coś z tym zrobić by było nisko i bez przytarć, ktoś coś doradzi
dodam tylko ze z przodu nadkola usunąłem i wszystkie ranty zaklepane na płasko

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=327320

lub zmienic gwint na twardszy

i gumy i zamiana gwinta odpadają

ale te odboje mnie zastanawiają...
czy można by zrobić tak żeby odboję jakoś ponacinać i wsunąć bez wyciagania amora

no napewno nie

MAPET pisze:no napewno nie

Jak nie ? są już nacięte ...
zielu, Kup odboje , na allegro są firmy JOM i jeszcze jakieś inne ( chyba Ta Technics) mają grubość z 1 cm i wkładasz je na amortyzator .
Zmierz tylko grubość tłoka amora i kup podobnym otworem te ( clipsy )

Testowane u mnie na tyle .
Do przodu nie polecam bo skacze wtedy auto jak piłka na odbojach .

Dj Darecki pisze:Jak nie ? są już nacięte ...

ja mowielm o zwyklym odboju ty mowisz chyba o tych talarkach?

MAPET pisze:Dj Darecki napisał/a:
Jak nie ? są już nacięte ...


ja mowielm o zwyklym odboju ty mowisz chyba o tych talarkach?

Tak , zwykłe odboje są za miękkie do takich kombinacji

no mi chodzilo o gumowe balwanki sportowe no niewazne wiemy o co chodzi...

Dj Darecki pisze:zielu, Kup odboje , na allegro są firmy JOM i jeszcze jakieś inne ( chyba Ta Technics) mają grubość z 1 cm i wkładasz je na amortyzator .
Zmierz tylko grubość tłoka amora i kup podobnym otworem te ( clipsy )

to się się zakłada jak dwa naprzeciw siebie czy cztery tak na krzyż

Robert.. jak na krzyz czy na przeciw czytales to co darecki napisal? na tloczysko wciska sie ten odboj

Dj Darecki, a z doświadczenia pamiętasz ile takich talarków mniej więcej potrzeba na jednego amora

wg potrzeb kazdy ma inaczej ustawiony gwint to nei da sie powiedziec

Moj znajomy w passacie b4 zrobil taki patent, ze wyciagnal te cienkie sprezyny pomocnicze bo mu brakowalo gwintu, i przez to auto stalo sie ciut sztywniejsze. Jezdzi juz tak dluzszy czas i nic sie z zawiasem nie dzieje. Wiec jak chcesz mozesz sprobowac takiego sposobu. Dzieki temu zyskuje sie jeszcze kilka dodatkowych centymetrow gwintu pozwalajacych na jeszcze nizsze obnizenie

stopczyk26 pisze:Moj znajomy w passacie b4 zrobil taki patent, ze wyciagnal te cienkie sprezyny pomocnicze bo mu brakowalo gwintu, i przez to auto stalo sie ciut sztywniejsze.

Pewnie auto siadło na odbojach i dla tego jest sztywniej , pewnie teraz skacze na dziurach jak piłka

zielu pisze:Dj Darecki, a z doświadczenia pamiętasz ile takich talarków mniej więcej potrzeba na jednego amora

Ja miałem 1 duży i 6 małych na stronę ...
Wszystko zależy od obniżenia , opon itd..................