Strona 1 z 1
[mk II] Gwint czy kit
: czw mar 25, 2010 22:00
autor: maniek8855
Witam
mam problem z wyborem zawieszenia do mk II, zastanawiam się co będzie lepsze kit -40 czy gwint? Dodam, że nie mogę opuścić poniżej -40 bo nie dojade do pracy, jest sens kupować drogi gwint aby jeździć na tak małej glebie? Czekam na Wasze sugestie
: czw mar 25, 2010 22:18
autor: enzo2211
Co wy tak z tymi gwintami??
Na alledrogo najdroższy gwint jest pewnie droższy od nie jednego golfa II 1.6 z ickiem..
Czy jest sens to tam lądować jeśli auto za rok pójdzie do żyda??
Kumpel jeździł na glebie w sportowym kubełku i się dorobił... Kręgosłup ma do wymiany, ale się nie da..
Teraz wozi się jakimś citroenem na regulowanym zawieszeniu z pompowanymi fotelami i matą pod kręgosłup, facet ma 27 lat i nie możne dźwigać więcej niż 20 kilo bo dyski wyskakują.
: czw mar 25, 2010 22:33
autor: Toshiba
maniek8855 pisze:jest sens kupować drogi gwint aby jeździć na tak małej glebie
Gwint przy -40 podobno się szybko zużywa. Szybciej niż jakbyś go opuścił o 60mm.
Więc w tym wypadku najlepiej kupić kit.
enzo2211 pisze:Na alledrogo najdroższy gwint jest pewnie droższy od nie jednego golfa II 1.6 z ickiem..
1000 zł za gwint MTS-a to aż tak drogo? Wiadomo, że to nie jest gwint pokroju H&R czy KW, ale do normalnych jazd wystarcza z tego co koledzy wypisują na forum.
Koledze współczuję, ale znam wiele osób którzy jeżdżą na glebie już długo i na plecy nie narzekają
: czw mar 25, 2010 22:44
autor: maniek8855
Mi nie chodzi o to aby zawieszenie było sztywne jak taczka, bo nie wtedy komfortu jak dla mnie, zależy mi na małym obniżeniu takie optimum to właśnie -40 i żeby twardość była zbliżona do seri. A kolejna sprawa o której napisałeś to może Twój kolega miał zawieszenie bardzo sztywne i do tego niski profil opon itp czynniki zrobiły swoje. Golfa nie robię po to aby go sprzedać, to jest auto bardziej wekkendowe no i czasem nim jeżdżę do pracy, do jazdy na co dzień mam mondeo, a golf jest po to aby sobie pomajsterkować, pomodzić itd, takie małe OT, czekam na dalsze wypowiedzi, a i jeśli ma być miękki kit to jaki do 700zł:)
[ Dodano: 25 Mar 2010 21:51 ]
W sumie racja bez sensu jeździć na maksymalnie skręconym gwincie, biorąc pod uwagę jego szybsze zużycie, a jak kit to jaki, ważne aby był miękki i cenowo do 700zł, wiem, że weiteca czy h&r nie kupię za te pieniądze.
: czw mar 25, 2010 23:05
autor: enzo2211
Toshiba pisze:Koledze współczuję, ale znam wiele osób którzy jeżdżą na glebie już długo i na plecy nie narzekają
On jeździł "czerwoną wiertarą" (honda civic) miał gwinta jakiegoś niemieckiego Ab czy AP w każdym razie niebieskie to było i cholernie drogie (zapłacił za niego kolo 2500 ze dwa lata temu). a fotele to takie po 500 zeta bez homo od FIA. Wyglądało to nieźle ale moim zdaniem komfortowa jazda po dziurach jest praktyczniejsza od trzymania na zakrętach..
Ale koledze nie będę mieszał w głowie bo do końca się nie znam na gwincie. Sprężyny to mogę polecić Weitec. Kuzyn ma już 6 lat i dalej działają jak działały..
Pozdrawiam
: pt mar 26, 2010 02:20
autor: Toshiba
maniek8855 pisze:ważne aby był miękki i cenowo do 700zł
Wszyscy tutaj za taką kasę polecają komplet kitu od Mapeta firmy MTS-Technik i mówią, że jest w miarę komfortowy
Ale decyzja należy do Ciebie.
P.S. Kit u Mapeta - 699 zł.
: pt mar 26, 2010 08:15
autor: Ł-u-k-a-s-z
enzo2211, , kolego gwinta to juz kupisz za 999zeta bardzo nisko cenisz golfy
druga sprawa to współczuć koledze ale takich głupot to dawno nie słyszałem
to połowa ludzi by musiała gwinta wywalić,kolega moze miał wczesniej problemy z kregosupem a nie wina gwintu
jak sie nie znacz na gwincie to nie komentuj pozdro
[ Dodano: 26 Mar 2010 07:16 ]
maniek8855, kolega
Toshiba, wszystko rzeczowo opisał
: pt mar 26, 2010 11:21
autor: enzo2211
PROXII, A czy ja komuś każę wywalać zawieszenie? Nie. po prostu opisałem sytuacje jaka spotkała znajomego i tyle. Problemów z kręgosłupem nie miał, a komentować niczego ie komentuje tylko wyrażam to co myślę. Nikomu nic nie wypominam i jak chce chłopak gwint niech wstawia, ja mu nie bronie przecież.
Pozdro
: sob mar 27, 2010 07:56
autor: Ł-u-k-a-s-z
enzo2211, ja kolego z twojej wypowiedzi zrozumiałem ze gwint szkodzi zdrowiu i tyle
pozdro
: sob mar 27, 2010 19:33
autor: enzo2211
PROXII, .. a co nie szkodzi zdrowiu....
: ndz mar 28, 2010 08:21
autor: Ł-u-k-a-s-z
enzo2211, ponoc sex
: ndz mar 28, 2010 11:22
autor: maniek8855
enzo2211 pisze:a co nie szkodzi zdrowiu....
PROXII pisze:ponoc sex
heheh, wracając do tematu to już wiem,ze będzie to zawieszenie mts technik- 40/35, tylko teraz kolejne pytanie czy nie będzie, tarło felgi 15 dezent C, 7,25, et z tego co pamiętam 33, oponki 195/50, da radę bez klepania rantów i innej rzeźby, jeszcze wyczytałem,że na glebie -40 można spokojnie śmigać z seryjnymi amorkami, ile w tym prawdy? Czy nie zużyją się wtedy dużo szybciej?
: ndz mar 28, 2010 16:26
autor: Ł-u-k-a-s-z
maniek8855, nie powinny obcierac ja miałem podobne 7 cali i takie oponki jak ty -40/40 i spoko
, mozna na amorkach seryjnych ale szybciej je skaczysz
moje standarty tył wytrzymały 6 miechów i zgon
[mk II] Gwint czy kit
: wt mar 15, 2011 00:43
autor: baranek&firanka
Chciał bym się podczepić pod temacik i od nowa sie czegoś dowiedzieć.
Mianowicie czy kit -60/-35 za 650pln MTS czy gwint tylko z regulacją wysokości za 859pln firmy JOM
Do czego dążę pokonuje dziennie jakieś 50 kilometrów(teraz mniej) aktualnie mam seryjne zawieszenie przód Monroea tył Optimal kasa jaką wsadziłem w normalne zawieszenie to 500pln.Różnica do kitu 150pln to jest praktycznie nic. Czy takie sztywne zawieszenie będzie mi się tak samo szybko kończyło jak normalne? Czy potrzebuję jakąś rozpórkę lub rozpórki żeby mi się nie poskładał golf podczas wojaży na drogach publicznych? No i ostatnie ważne pytanie czy kit, gwint można regenerować jak się popsuje?