Strona 1 z 2

Problemy z reduktorem tylnej belki

: śr lis 04, 2009 21:43
autor: Biperr0
Witam wszystkich forumowiczów serdecznie:) Mam problem z hamulcami.Nie jestem pewien czy przez to ale auto siedzi z tyłu i z przodu dość nisko, Gwint z przodu jest skręcony na maxa a z tyły brakuje mu 4 cm. Niewiem czemu ale dziwnie mi pedał z hamulca spada. Przy odpowietrzaniu musiałem dźwignąć tył bo inaczej nie potrafiłem go dobrze odpowietrzyć. Napiszcie conieco,może też mieliście podobne problemy.Reduktor mam nowy,pompe też i za szczelność ukłądu też jestem pewny.
Obrazek

: czw lis 05, 2009 17:15
autor: D1_PITER
A masz korektor siły hamowania tylnych hamulców? W tym może być problem, jeśli wysokość zawieszenia wpływa Ci na hamulce :bigok:

: czw lis 05, 2009 20:05
autor: Biperr0
Właśnie to miałem na myśli w opisie(korektor-reduktor różnie na to mówią)

: czw lis 05, 2009 20:36
autor: D1_PITER
No to sęk w tym, żeby korektor na glebie był tak samo ustawiony jak na seryjnej wysokości zawieszenia. Czyli musisz na kanale podnieść auto do poziomu serii, wykonać pomiary jak jest korektor ustawiony, po czym opuścić auto na ziemię i ustawić korektor wg. wykonanych pomiarów. Ten rysunek może Ci pomóc:

Obrazek

A najlepiej tu usunąć korektor, bo przy jeździe na glebie nie będzie on wiele 'korektował' :bigok:

: sob lis 07, 2009 15:53
autor: Biperr0
Troche mi szkoda usuwać,w końcu dałem za niego 140zl:P Chyba tak zrobie jak proponujesz :bigok: A ty tak jeździsz?

: sob lis 07, 2009 16:13
autor: D1_PITER
To troszkę nie przemyślałeś sprawy kupując go :P. Korektor spełnia swoje zadanie gdy zawieszenie masz seryjne. Wtedy on bazując na ugięciu tylnej osi "oblicza" sobie obciążenie samochodu i korektuje siłę hamowania. A Ty jak teraz masz gwint to Ci się bardzo niewiele pewnie ugina i korektor jest zupełnie zbędny, bo nie spełni w zasadzie żadnej pożytecznej roli. Ja na Twoim miejscu bym go usunął i sprzedał. Ja jeżdżę bez, bo mój golf nie miał seryjnie takiego korektora i jak się można domyślać wszystko spisuje się tak jak trzeba :bigok:

Pozdrawiam

: pt lis 20, 2009 22:54
autor: Biperr0
Jak kupowałem korektor to nawet niewiedziałem że będe miał takie problemy ale cóż... człowiek uczy się na błędach :grin: Dzięki za podpowiedź :bigok:

: sob lis 21, 2009 19:41
autor: KLASSIK
ja jezdzilem na glebie z korektorem i nic sie nie dzialoa,auto zachowywalo sie prawidlowo itp
jesli korektor byl seryjnie zamontowany to lepiej zeby tam byl bo jak go wywalisz to podczas gwaltownego hamowania tyl moze wyprzedzic przod
mialem taki przypadek i skonczyl sie stluczka
pzdr

: sob lis 21, 2009 23:07
autor: Biperr0
To w takim razie w czym mam problem? Płyn jest nowy,pompa nowa,z klockami i tarczami ok,szczęki i bębny też w porządku.Wycieku też nigdzie nie ma.A pedał mi dalej spada.... Myślałem o tym że po zmianie silników mi sie tak stało.Wcześniej miałem 1,6 a teraz mam 1,9.Może więcej ciśnienia teraz produkuje?

: wt lis 24, 2009 00:42
autor: Fahoo
problem polegana wyregulowaniu korektora......

[ Dodano: 23 Lis 2009 23:44 ]
D1_PITER, daj info z tej magicznej księgi jak to regulować?

: wt lis 24, 2009 09:45
autor: Biperr0
Ten szkic nie jest chyba z golfa w każdym razie ja mam inny model korektora. Nie mam takich srub regulacyjnych jedynie jest spręzynka przy tym cięgnie podłączone do belki. W sumie jak sprawdzałem w książce to jest ich 5 różnych modeli...

: wt lis 24, 2009 10:57
autor: Fahoo
Biperr0, ten reduktor z fotki jest taki sam jak w ibizie 2001.6K1 mkII FL

: wt lis 24, 2009 12:08
autor: D1_PITER
Nie wiem skąd jest to zdjęcie znalazłem je na forum. Sęk jest własnie w wyregulowaniu tej sprężynki, musi być tak samo napięta jak przy ori ustawieniach. A samoregulatory Ci działają? Bez tego pedał będzie leciał w podłogę. Sprawdź czy przy zaciągniętym ręcznym jest dobrze, jeśli tak to samoregulatory śpią. To że silnik diesla może wytwarzać większe podciśnienie w niczym nie przeszkadza, tylko siła wspomagania hamulców była by większa (to moja własna teoria). Pozdrawiam

: czw lis 26, 2009 23:22
autor: Biperr0
Samoregulatory nie mają nic do rzeczy.Niedawno wymieniałem z tyłu cylinderki i sprawdzałem wszystko dokładnie i jest ok.Na zaciągnietym ręcznym nie ma żadnej różnicy... spróbuje wyregulować korektor a najpierw wogóle wyciągne tą sprężyne.