Strona 1 z 1
oczyszczanie gwintu
: pn paź 19, 2009 14:25
autor: wojtass31
Witam
Macie jakieś swoje sposoby aby wyczyścić gwint z piasku i innych ustrojstw żeby dało się przekręcić nakrętki??
: pn paź 19, 2009 14:27
autor: miś fazi
najpierw umyć w ropie lub benzynie , a potem tylko gwintownik lub narzynka
: pn paź 19, 2009 17:41
autor: wojtass31
miś fazi pisze:najpierw umyć w ropie lub benzynie , a potem tylko gwintownik lub narzynka
nikt wiecej nie czyscil gwintu??
: pn paź 19, 2009 17:44
autor: miś fazi
jak na śrubie można szczotką drucianą , w nakrętce jest to problematyczne
: pn paź 19, 2009 18:30
autor: Dj Darecki
wojtass31, może się zapiekły , i samo czyszczenie nic nie da?
: pn paź 19, 2009 18:46
autor: Rafał 21
wojtass31 pisze:nikt wiecej nie czyscil gwintu??
Czyścił!! tylko napisz Czy masz je zamontowane?? Czy wymontowane! . ?? Bo ja to robiłem na całkowitym demontażu! Tak tyłu jak i przodu! Używając do tego szlifierki kątowej!bo nie wyobrażam sobie abyś czyścił miedzy sprężynami gwint!.. Tył to pikuś , ale przód ,to ściągacze sprężyn koniecznie potrzebne!
: pn paź 19, 2009 20:41
autor: wojtass31
Rafał 21 pisze:wojtass31 pisze:nikt wiecej nie czyscil gwintu??
Czyścił!! tylko napisz Czy masz je zamontowane?? Czy wymontowane! . ?? Bo ja to robiłem na całkowitym demontażu! Tak tyłu jak i przodu! Używając do tego szlifierki kątowej!bo nie wyobrażam sobie abyś czyścił miedzy sprężynami gwint!.. Tył to pikuś , ale przód ,to ściągacze sprężyn koniecznie potrzebne!
gwint sciagniety bo wlasnie kupilem od kolegi i jest troche zasyfiony ;/
: wt paź 20, 2009 16:15
autor: Rafał 21
wojtass31 pisze:
gwint sciagniety bo wlasnie kupilem od kolegi i jest troche zasyfiony ;/
Więc jak masz ściągnięty! Zakładam! ze masz możliwość! korzystania z prądu! . Szlifierka kontowa! - kupujesz do niej okrągłą szczotkę!6,50 i jeszcze szczotkę do rur! 4,50 . Są różne rozmiary! wybierz taką aby wchodziła do otworu nakrętki gwintu!! W przyszłości będzie Ci służyła do czyszczenia kolektora dolotu i otworów w głowicy!!. Dodatkowo 1.L, nafty!! [moze być więcej jak masz możliwość] Z tyłem zawiasu jak wspomniałem nie ma problemu, wkładasz do jakiegoś naczynia !! Ja to zrobiłem do doniczki plastykowej ! [ale bez otworów
] Zalewasz naftą . Co do przodu! to tu gabaryty większe! i na amortyzatorze!! Jeżeli masz kompletny ze sprężyną! ,to musisz skorzystać ze ścisków i rozkręcić cały McPherson to tylko jedna nakrętka!! Bo inaczej nie podejdziesz tam żadną szczotką! jak masz dużo tej nafty to nie ma sprawy!zalewasz i koniec! .Ale pewnie potrzeba by było z kilka litrów. Nafta tez kosztuje aby zminimalizować koszty wiec ja użyłem do tego tzw. czyściwa! z ręcznika frote! [bawełna]
Pociąłem na odpowiednie paski namaczałem w nafcie i opatrunek na gwincie odstawiłem polewając jeszcze naftą! . Na drugi dzień szlifierka wspomniane szczotki i gwint jak nowy. Po założeniu i ustawieniu wysokosci! Jak chcesz to można popsikać takim smarem parafinowym po gwincie! . . aby w przyszłości chcąc podnieść [lub opuscić] nie było problemu z nakrętkami! Wiem że polecają WD-40 ale tym specyfikiem można sobie popsikać co najwyżej łańcuch w rowerze aby nie zgrzypiał Nie robiłem fotek szczotek bo w metalowcu są do wyboru i rozmiaru! To tyle 1h i gwinty czyste!
: wt paź 20, 2009 16:53
autor: wojtass31
Rafał 21 pisze:wojtass31 pisze:
gwint sciagniety bo wlasnie kupilem od kolegi i jest troche zasyfiony ;/
Więc jak masz ściągnięty! Zakładam! ze masz możliwość! korzystania z prądu! . Szlifierka kontowa! - kupujesz do niej okrągłą szczotkę!6,50 i jeszcze szczotkę do rur! 4,50 . Są różne rozmiary! wybierz taką aby wchodziła do otworu nakrętki gwintu!! W przyszłości będzie Ci służyła do czyszczenia kolektora dolotu i otworów w głowicy!!. Dodatkowo 1.L, nafty!! [moze być więcej jak masz możliwość] Z tyłem zawiasu jak wspomniałem nie ma problemu, wkładasz do jakiegoś naczynia !! Ja to zrobiłem do doniczki plastykowej ! [ale bez otworów
] Zalewasz naftą . Co do przodu! to tu gabaryty większe! i na amortyzatorze!! Jeżeli masz kompletny ze sprężyną! ,to musisz skorzystać ze ścisków i rozkręcić cały McPherson to tylko jedna nakrętka!! Bo inaczej nie podejdziesz tam żadną szczotką! jak masz dużo tej nafty to nie ma sprawy!zalewasz i koniec! .Ale pewnie potrzeba by było z kilka litrów. Nafta tez kosztuje aby zminimalizować koszty wiec ja użyłem do tego tzw. czyściwa! z ręcznika frote! [bawełna]
Pociąłem na odpowiednie paski namaczałem w nafcie i opatrunek na gwincie odstawiłem polewając jeszcze naftą! . Na drugi dzień szlifierka wspomniane szczotki i gwint jak nowy. Po założeniu i ustawieniu wysokosci! Jak chcesz to można popsikać takim smarem parafinowym po gwincie! . . aby w przyszłości chcąc podnieść [lub opuscić] nie było problemu z nakrętkami! Wiem że polecają WD-40 ale tym specyfikiem można sobie popsikać co najwyżej łańcuch w rowerze aby nie zgrzypiał Nie robiłem fotek szczotek bo w metalowcu są do wyboru i rozmiaru! To tyle 1h i gwinty czyste!
dzieki kolego za odp ;]