Strona 1 z 3

Wymieniam zawieszenie w golfie 4 jakie firmy polecacie....

: czw wrz 03, 2009 18:28
autor: Czarny87
teraz chce sobie wymienić zawieszenie, jeszcze na przeglądzie nie byłem, ale raczej wymienić będę musiał: amortyzatory ( wszystkie)
sprężyny ( wszystkie)
końc. dr. kir......lub lepiej cale drążki?
gumy.proszę o podanie firmy jak do innych części jak najtrwalszych
może łożyska pod kielichami (tam gdzie mocowanie amortyzatora)




z skąd to: otóż wkurza mnie trochę zawieszenie... jeżdżę czasem moim golfikiem czasem innym autem i czuje różnice, jak najeżdżam na dziurę to niema głuchych klanków ale mocno wszystko czuć, nie wydaje mi się c by same gumy były do wymiany, może amortyzatory osiadłe? jak to sprawdzić tak samemu i prosze o porady.... co zrobić z tym zawieszeniem i jakie firmy na zamienne czesci podwozia dać by zamienić i to pojeździło długo długo....



ps. macie czasem problem ze autko jest jednak za niskie i idzie łatwo zerwać osłonę dolną silnika?

: czw wrz 03, 2009 18:39
autor: DEX4
a z jakim autem porównujesz? zawieszenie golfika do najmiększych nie należy, takie już jest i nie jest to wada; trudno je porównać np. do zawieszenia francuskiego auta:)
jak Ci się coś ostro tłucze to zobacz gumy przy stabilizatorze i simerbloki tylnej belki - ja po wymianie tych tulei z tyłu czuję dużą różnicę - nic się nie tłucze - może zacznij od tego zamiast wywalać całe zawieszenie

[ Dodano: Czw 03 Wrz, 2009 ]
Czarny87 pisze: ps. macie czasem problem ze autko jest jednak za niskie i idzie łatwo zerwać osłonę dolną silnika?
no niestety :( trzeba uważać na przedni spojler przy dojeżdżaniu do krawężników, znajomy jak najechał to przy cofaniu się lekko zdziwił jak spojler ze zderzakiem został na drodze :)

: ndz wrz 06, 2009 09:44
autor: Czarny87
ok dzieki za odp, nom porónuje z np vw caddy nie jechałem dwno innym golfem ale wszytskie tak dziwnie miekkoa moje tak osiadle jakos;/ trzaska czyć że choćby te amory osiadły czy sprezyny i niemiałemy jak odbijac:(( i przy skręcię kiedys w prwo teraz w lewo słychc zgrzyt jak się cos rwało nie wiem moze to drązki, albo jak zakrecam na łuku to la troszke auto lub wiadomo pod wpływem siłe odsrodkowiej tak czeszczy nie wiec co toprzechya

: wt wrz 08, 2009 01:26
autor: ambienT
Odradzam amory bilsteina gazowe, porażka totalna.

: wt wrz 08, 2009 07:18
autor: KriSSo
Twoja wypowiedź rozwiała wszelkie wątpliwości, że uznany w świecie Bilstein to śmietnik. Gratuluję :bajer:

: wt wrz 08, 2009 08:15
autor: W_I_T_E_K
Odradzam amory bilsteina gazowe, porażka totalna.
Nie ma co. Fachowa porada.
A ja właśnie że polecam amorki bilsteina + springi eibacha.

: wt wrz 08, 2009 09:11
autor: MAPET
ps. macie czasem problem ze autko jest jednak za niskie i idzie łatwo zerwać osłonę dolną silnika?
na niskim aucie trzeba nauczyc sie jezdzic bo inaczej sie jezdzi jak seria

zalezy ile masz kasy... jak masz to kit KW
bo rozumeim ze gwintu nie chcesz?

ew amorki bilsteina b6 lub b8 a nie np b4!

i do tgo sprezyny eibach - bardzo polecane zestawienie przez klienta na przykladzie mk4

: wt wrz 08, 2009 14:04
autor: aDudzio
Ile kosztuje taki komplecik B6 + Eibach?

: wt wrz 08, 2009 14:40
autor: MAPET
z 2 tys jak nie wiecej trzeba by policzyc

dlatego wazne ile kto ma fundyszy na to...

: wt wrz 08, 2009 22:00
autor: ambienT
W_I_T_E_K pisze:
Odradzam amory bilsteina gazowe, porażka totalna.
Nie ma co. Fachowa porada.
A ja właśnie że polecam amorki bilsteina + springi eibacha.
Dobra, jak ma być fachowo, to tak będzie :)

Jakiś rok temu i około 20-25k km wymieniłem następujące rzeczy :

4 nowe amory Bilsteina (gaz)
4 nowe odboje wraz z osłonami również Bilsteina
4 sprężyny również nowe marki JAMEX

oraz niezliczoną ilość niezbędnych gum i drobnostek, które trzymają zawieszke w jednym kawałku.

Co mogę powiedzieć ? Tylne amory już biją, resorowanie na nierównościach tragiczne, wydaje mi się albo moja zawieszka ma lepsze i gorsze dni, raz jeździ się komfortowo, raz tragicznie twardo i źle :/

Przód jakoś się jeszcze trzyma.

Obecnie przymierzam się do gum Powerflexa bo niestety nie stać mnie na nowe amorki, może to coś zmieni, w każdym razie na 100% moja przygoda z marką Bilstein zakończy się w przyszłości na rzecz Kayaby, która podobno jest liderem w tej dziedzinie.

Pozdrawiam :)

: śr wrz 09, 2009 00:12
autor: KriSSo
ambienT pisze:4 nowe amory Bilsteina (gaz)
Proszę, podaj model tych Bilsteinów. Bo jeśli zapodałeś B4 na sprężyny Jamexa, to sprawa oczywista. Użytkowanie części niezgodnie z ich przeznaczeniem i potem szkalowanie producenta jest karygodne :). A najgorsze jest to, że powstają wtedy mity.

P.S.
Mam nadzieję, że na Jamexy zapodałeś B8, które do obniżanych sprężyn są dedykowane. Jeśli tak właśnie było ... i one padły, no to jestem w szoku i czapki z głów.

: czw wrz 10, 2009 00:19
autor: Lexyy
jamexy to toczkowate sprężyny(ale bile by na pewno dały rade :helm:) ,są tylko po to żeby były :green_fuck: czarne H&R już o wile więcej pracują choć są twardsze od jamex-ow :helm: mam takie :jezor:

osobiście polecam tylko

WEITEC :pub: spróbuj :okej: a nie pożałujesz, warte każdej złotowki

: czw wrz 10, 2009 07:39
autor: KriSSo
Mister abienT się widzę nie odzywa, więc pewnikiem wpakował B4. Nie wolno takich kurdę rzeczy robić, a jeśli już ktoś robi, to niech nie płacze że się zesrało po 20 kkm.

: pt wrz 11, 2009 10:37
autor: W_I_T_E_K
Springi eibacha można zakładać na seryjne amorki.
Producent zaleca takie rozwiązanie.
B6 nie mają krótszego skoku tłoczyska są tylko twardsze od B4.