Strona 1 z 2

Czy mozna założyć springi -40 lub -60 na orgi amortyzatory

: czw sty 15, 2009 12:44
autor: BazaMKII
Witam
mam takie pytanie jak bym założył na przód i tył sportowe spreżyny -40 lub -60 to jak to by sie zachowywało dało by sie na tym jezdzić

: czw sty 15, 2009 15:02
autor: MAPET
-40 niby mozna
-60 nie

ale ani tego ani tego na serii nie polecam

: czw sty 15, 2009 15:04
autor: BazaMKII
MAPET pisze:-40 niby mozna
-60 nie

ale ani tego ani tego na serii nie polecam
ale co moze dobijac czy co moze sie dziac na -40 bo mam sprezyny i chcialem je zalozyc na orgi amory z tylu mam gazowe

: czw sty 15, 2009 15:18
autor: MAPET
amorki szybciej popsujesz i wg mnie moze tluc troche
nie bedzie to taki komfrt resorowani jak na calym kicie

bo amorki sport maja krotszy skok dopasowny do sprezyny

: czw sty 15, 2009 20:35
autor: Gangst3R
Ja mam seryjne amory na -60 z przodu i pol roku na nich jeżdżę. Nic nie tłucze. Możliwe że się szybciej zużyją. Wtedy założe o krótszym skoku.

: czw sty 15, 2009 21:28
autor: RIF-RAF
BazaMKII pisze:mam takie pytanie jak bym założył na przód i tył sportowe spreżyny -40 lub -60 to jak to by sie zachowywało dało by sie na tym jezdzić
Wiele osób się nad tym zastanawia. Ogólnie seryjny amor nie jest przystosowany do -40 czy -60 (inna charakterystyka, skok, itp) O ile na -40 seryjka daje rade to na -60 szybko pada.
Wiem, wiem... zapewne znajdą się osoby które maja nawet -80 na serii i rzekomo nić się nie dzieje ale w rzeczywistości żywot amorów skończył się już dawno i nawet tego nie zauważyli.
Tak jak MAPET nie poleca tak i ja nie polecam. Generalnie na rynku jest tyle firm, które oferują całkiem niezłe sportowe amory w dodatku za niewielkie pieniądze że warto skompletować całego kita
Wybór zawsze należy do użytkownika :bigok:

: czw sty 15, 2009 23:57
autor: marcinas1983
Gangst3R pisze:Ja mam seryjne amory na -60 z przodu i pol roku na nich jeżdżę. Nic nie tłucze. Możliwe że się szybciej zużyją. Wtedy założe o krótszym skoku.
chciałbym się przejechać Twoim autem..... bo napiszę jedno.... -40mm na serii amorach to kupa... auto staje się niższe i nic po za tym.... daje nam złudne poczucie lepszego prowadzenia.... prowadzenia na wprost, nie zaś na zakrętach a to jest bardzo ważne. Do tego niekiedy jest tak, że podnosząc auto na lewarku sprężyna sportowa jest luźna w kolumnie :kac: ... o zgrozo.... Ktoś tu napisze zaraz czy tak kiedyś jeździłem, że się mądrze... Tak jeździłem tak bo zbierałem $$ na przednie amory sportowe i powiem jedno... nigdy więcej już tak nie będę eksperymentował. Nie dość, że amory padają, auto zachowuje się w nieprzewidywalny sposób daje złudne poczucie lepszego prowadzenia to amortyzator standardowy po skróceniu jego zasięgu pracy nie będzie tłumił tak jak powinien. Na tyle mam jeszcze standardowe gazowe amortyzatory(mam je z 7 mies) i wiosna/lato wylatują na rzecz sportowych. Po założeniu sportowych amorów nie dość, że auto się trochę utwardziło to i dziury mu nie straszne tak jak na standardowych amorach gdzie dobijają czasem do odbojów.
MAPET pisze:-40 niby mozna
-60 nie

ale ani tego ani tego na serii nie polecam
i taka jest prawda.... chcesz coś dobrze zrobić to zrób to jak należy i słuchaj ludzi, którzy takie błędy już wcześniej popełnili :bigok:

: pt sty 16, 2009 01:27
autor: andrew19_86
marcinas1983 pisze:chcesz coś dobrze zrobić to zrób to jak należy i słuchaj ludzi, którzy takie błędy już wcześniej popełnili :bigok:
niektórzy są niereformowalni i nie uwierzą,póki na własnej skórze sie nie przekonają jak jest naprawde :grin:

: pt sty 16, 2009 07:50
autor: Gangst3R
marcinas1983 pisze:chciałbym się przejechać Twoim autem..... bo napiszę jedno.... -40mm na serii amorach to kupa... auto staje się niższe i nic po za tym.... daje nam złudne poczucie lepszego prowadzenia.... prowadzenia na wprost, nie zaś na zakrętach a to jest bardzo ważne (...)
Zgodzę się z tobą. Auto prowadzi sie dupiato, dokładnie tak jak na seryjnym zawieszeniu, ale optycznie jest niżej. Co do tego, że powinno sie stosować amory o skróconym skoku to jest rzecz jasna, ale da się jeździć i to wcale nie znaczy, że będzie sie gorzej prowadził niz na serii.

: pt sty 16, 2009 08:33
autor: MAPET
Zgodzę się z tobą. Auto prowadzi sie dupiato, dokładnie tak jak na seryjnym zawieszeniu, ale optycznie jest niżej.
no to sorki ale po co tak zakladac?

to jest tuning mechniczny czyli lepsze prowadzenie auta hamowanie jazda na lukach itp.... a obnizenieoptyczne to tylko tego nastepstwo... mam wrazenie ze wiekszosc kupuje to jednak dla wygladu... i nie dba czy bedzie sie jezdzilo dobrze czy kijowato...

: pt sty 16, 2009 17:25
autor: zielu
ja dość długo jeździłem na seryjnych amorach + sprezyny sportowe -40 i ogólnie źle nie było...
raz ze samochód poszedł w dół... było dużo twardziej (twardziej niż na całym kicie)
prowadził samochód się lepiej... nic mi sie nie wylewało z amorów... *ale pewnie zużywają sie szybciej)

: pt sty 16, 2009 17:30
autor: Gangst3R
MAPET pisze:
Zgodzę się z tobą. Auto prowadzi sie dupiato, dokładnie tak jak na seryjnym zawieszeniu, ale optycznie jest niżej.
no to sorki ale po co tak zakladac?
Wyobraź sobie, że ja obniżłem auto tylko i wyłącznie po to aby wygląd poprawić. Nie mam zamiaru sie nigdzie ścigać, a do normalnej jazdy w zupełności wystarcza.
Jak bym chciał poszaleć to kupiłbym GTI 16V walnął po całości -80 na gwincie i wtedy by była frajda z jazdy.

: pt sty 16, 2009 18:04
autor: MAPET
nie chodzi o sciganie bo tez sie nie scigam ale o bezpieczenstow... robiac cos dla optyki trz trzeba troszk epomyslec jak to dalej wplynie na inne czynniki

: pt sty 16, 2009 21:36
autor: RIF-RAF
Gangst3R pisze:Co do tego, że powinno sie stosować amory o skróconym skoku to jest rzecz jasna, ale da się jeździć i to wcale nie znaczy, że będzie sie gorzej prowadził
:panna: taaa... powykręcaj sobie po 2 śruby z każdej felgi... tez da się jeździć - pytanie jak długo :panna: