Strona 1 z 1

[mk2] kładzie się na zakrętach

: pn lip 07, 2008 13:36
autor: eastwood
Cześć,

Mam taki problem - na zakrętach Manhattan kładzie mi się niczym dyliżans. Zawias mam standard. Amory zdrowe (olejowe), sprężyny też OK (ale pewnie wyjechał z nimi z fabryki).
Pytanie jak go usztywnić bez nadmiernego obniżania?

Moje pomysły:

1. wymiana amorków na gazowe.
Czy to pomoże??

2. przekładka sprężyn z GTI
Czy podejdą. Ja mam 1.3 - raczej lekki silniczek. Jak wstawię GTI to może mi przód podnieść? Czy one w ogóle mi podejdą?

Co zrobić by było sztywno ale nie na glebie?

pozd

: śr lip 09, 2008 22:35
autor: MarcoVW
Twardosc i jeszcze raz twardosc.

Jak jest twardo to nic sie nie kładzie. A wiec nie chcesz obnizać to pozostaje ci tylko zakup twardych amorków. Oczywiscie olejowo-gazowych.

Tylko aby osiągnać pelną stabilnosc a nie "dilizans" to doklada sie wlasnie sprezyny sportowe ,ktore to dodatkowo utwardzają. Niestety sprezyny zawsze o jakąs wartosc obnizają ,bo stabilne auto to niskie auto.

: czw lip 17, 2008 19:17
autor: sas_gti
a czy staba z przodu masz?
Jesli nie to obowiązkowo zakładaj, i moze to Ci wystarczy. Jesli nie to amory na gazówki i tez sie poprawi.

: czw lip 17, 2008 20:18
autor: tomekra
same sprężynki też mogą powodować że on się buja i kładzie w zakrętach, wymień amorki na gazowe i załóż nowe sprężyny nawet standardowe i napewno będzie lepiej

: czw lip 17, 2008 23:05
autor: sas_gti
uwżam że sprawą podstawową jest stabilizator, musi być jesli go nie ma.

: pn lip 21, 2008 11:51
autor: Sebas1901
Sprężyny nie zużywają się tak jak amory szybko.Ja bym złożył tak jak mówicie gazówki a springi zostawił.Mój kolega tak zrobił bo nie chciał obniżać.Tylko że on wsadził sportowe amorki i jest zadowolony.Ja bym obniżył ale jak kto woli normalne...Po wymianie amorów napewno auto się usztywni,zostanie ciut komfortu i auto się nie obniży :bigok: