Strona 1 z 2

Problem po wymiane sprezyn na sportowe

: pt maja 30, 2008 21:15
autor: piotr_5
załozylem "sportowe sprezyny" VW 010 HA 25/04 + kayaby standard wszystko pieknie ladnie obnizenie mi odpowiada:) wsiadam w samochod ruszam i...masakra auto na kazdym dolku skacze jak nie wiem żabka:O to tak ma byc??na tym polegaja twarde zawieszenie...naprawde mam wrazenie ze na dziurach auto sie odrywa jakos albo cos czuc po calym ciele mozna tam powiedziec...nie wiem jak okreslic to skakanie ale auto dziwnie sie zachowuje na idealnie rownym nawet czuc gdy tylko delikatna nierownosc poprzeczna jest...nie wiem co myslec:(

: pt maja 30, 2008 21:24
autor: Robson
No niestety tak to jest, ratunkiem może być gwincik z regulacją twardości a jak nie to nadal czuć jak wątroba podskakuje do gardła :grin:
Ja tam miałem w MK4 w passacie obniżyłem ale jest dużo miększy chociaż czasem brak tej twardości z golfa.... ;)

: pt maja 30, 2008 21:52
autor: piotr_5
Robson, ja jestem przerazony po dolach to sie boje ze mnie by z zakretu moglo wyrzucic:O

: pt maja 30, 2008 21:59
autor: Robson
piotr_5 pisze:Robson, ja jestem przerazony po dolach to sie boje ze mnie by z zakretu moglo wyrzucic:O
ja kiedyś do asfaltu sie przykleiłem ale na setną sekundy dobrze ze nic nie urwałem :grin: wiesz coś kosztem czegoś mozesz zrobic cross cantry i bedzie sie jezdzic elegancko no a moze ładnie wygladać i twardo to jak z dziewczną założy cisnące buty tylko po to zeby ładnie wygladac :grin:

Re: Problem po wymiane sprezyn na sportowe

: sob maja 31, 2008 10:22
autor: MarcoVW
piotr_5 pisze:..wsiadam w samochod ruszam i...masakra auto na kazdym dolku skacze jak nie wiem żabka..(
mniam o to własnie chodzi , widze ze wsadziłes te sprezyny o ktore sie pytałes wczesniej. Nic tylko sie delektowac "żabką".

: sob maja 31, 2008 12:31
autor: Kisiel
piotr_5 pisze:załozylem "sportowe sprezyny" VW 010 HA 25/04 + kayaby standard
tak to jest jak sie zalozy krotsze springi i seryjne amorki
ratunek to tylko zalozyc sportowe/krotsze amortyzatory

: sob maja 31, 2008 13:19
autor: piotr_5
MarcoVW,
MarcoVW pisze:delektowac "żabką".
dobrze powiedziane :helm: no i wlasnie nie wiem co zrobic pewnie wroce do standardow...chyba ze jakies mieksze sprezyny poszukam...

: sob maja 31, 2008 16:48
autor: MarcoVW
Kisiel, sportowe amorki nic nie polepszą a nawet bedzie bardziej szarpało bo przecierz są twardsze ,a krotkość tłoka tutaj nic do tego nie ma

: pn cze 02, 2008 15:13
autor: Dj Darecki
MarcoVW pisze:Kisiel, sportowe amorki nic nie polepszą a nawet bedzie bardziej szarpało bo przecierz są twardsze ,a krotkość tłoka tutaj nic do tego nie ma
Wg mnie dużo dadzą twardsze amory , teraz skacze bo sprężyna jest twarda a amor seryjny miekki i nie trzyma spreżyny tak jak powinien .
Twardszy amor będzie bardziej tłumił podskoki samochodu .
Dlatego Kisiel, ma racje że nie ma sensu wkładać sportowych sprężyn do seryjnych amorów.

: pn cze 02, 2008 16:09
autor: piotr_5
Dj Darecki, MarcoVW, Kisiel, Robson,
Dziekuje Panowie, z tego co mowice znalezienie miekszych sprezyn o takim obnizeniu jak te nie wiele da...??

: pn cze 02, 2008 16:14
autor: rolek
Dj Darecki pisze:
MarcoVW pisze:Kisiel, sportowe amorki nic nie polepszą a nawet bedzie bardziej szarpało bo przecierz są twardsze ,a krotkość tłoka tutaj nic do tego nie ma
Wg mnie dużo dadzą twardsze amory , teraz skacze bo sprężyna jest twarda a amor seryjny miekki i nie trzyma spreżyny tak jak powinien .
Twardszy amor będzie bardziej tłumił podskoki samochodu .
Dlatego Kisiel, ma racje że nie ma sensu wkładać sportowych sprężyn do seryjnych amorów.

Sam sobie zaprzeczasz.

Twardszy amor spowoduje ze sprezyna bedzie jeszcze mniej sie poruszac i bedzie jeszcze twardsze.

Sportowe amory wlasnie ograniczaja ruchy sprezyny, przez co np. kolo nie trze o nadkole na drodze, bo zawieszenie ma mniejszy skok.



Powracajac do tematu.

Czy auto nie oparlo sie na odbojach ?

: pn cze 02, 2008 16:18
autor: Dj Darecki
RoleK_vw pisze:Dj Darecki napisał/a:
MarcoVW napisał/a:
Kisiel, sportowe amorki nic nie polepszą a nawet bedzie bardziej szarpało bo przecierz są twardsze ,a krotkość tłoka tutaj nic do tego nie ma
Wg mnie dużo dadzą twardsze amory , teraz skacze bo sprężyna jest twarda a amor seryjny miekki i nie trzyma spreżyny tak jak powinien .
Twardszy amor będzie bardziej tłumił podskoki samochodu .
Dlatego Kisiel, ma racje że nie ma sensu wkładać sportowych sprężyn do seryjnych amorów.



Sam sobie zaprzeczasz.

Twardszy amor spowoduje ze sprezyna bedzie jeszcze mniej sie poruszac i bedzie jeszcze twardsze.
Autorowi raczej chodzi ze samochód podskakuje jak piłka ( chyba że źle to zrozumiałem ) Jeżeli tak to mam racje ( sprawdzone na 2 samochodach )

: pn cze 02, 2008 16:25
autor: piotr_5
tak chodzilo mi o to ze auto zachowuje sie jak zabka na poprzecznych nierownosciach przynajmniej ja skacze w fotelu (nawet nie chce myslec co bedzie sei dzialo z pasazerami na tylniej kanapie:D)...

: pn cze 02, 2008 20:25
autor: rolek
Dj Darecki pisze:
RoleK_vw pisze:Dj Darecki napisał/a:
MarcoVW napisał/a:
Kisiel, sportowe amorki nic nie polepszą a nawet bedzie bardziej szarpało bo przecierz są twardsze ,a krotkość tłoka tutaj nic do tego nie ma
Wg mnie dużo dadzą twardsze amory , teraz skacze bo sprężyna jest twarda a amor seryjny miekki i nie trzyma spreżyny tak jak powinien .
Twardszy amor będzie bardziej tłumił podskoki samochodu .
Dlatego Kisiel, ma racje że nie ma sensu wkładać sportowych sprężyn do seryjnych amorów.



Sam sobie zaprzeczasz.

Twardszy amor spowoduje ze sprezyna bedzie jeszcze mniej sie poruszac i bedzie jeszcze twardsze.
Autorowi raczej chodzi ze samochód podskakuje jak piłka ( chyba że źle to zrozumiałem ) Jeżeli tak to mam racje ( sprawdzone na 2 samochodach )

Jak fura oparla sie na odboju to zawieszenie w ogole nie pracuje