Strona 1 z 1

: czw maja 15, 2008 21:55
autor: arth
Własnie odebrałem 2 tylne gwintowane amortyzatory z NAGENGAST - telefonicznie twierdzili ze trwa to 1 dzien - praktyka wygladała inaczej - oddałem we wtorek ale na czwartek rano juz bylo gotowe. Jedyną wadą jak na razie, gdyz jeszcze nie włozyłem amorów z braku czasu, jest cena - aktualnie to 250 PLN od sztuki, więc następnym razem dziękuję i znajdę albo kogos tanszego, albo po prostu zrobię to sam, ewentualnie bedzie moze potrzebna pomoc tokarza lub zakup pewnych czesci, lecz na pewno nie przekroczy to 200 PLN :bajer:

: czw maja 15, 2008 22:56
autor: MAPET
no i co ze taka cena? co nie podali ci jej wczesniej? ja tam wad nei widze... dziwne podejscie zrobili ci i tyle... przeciez w ciemno nie robiles zawsze mowia cene przed! znajdziesz taniej to dobrze.. tylko ze tez juz znalem ludzi co znalezli taniej... tylko ze te firmy na oczy nie widzialy gwintu i pozniej mieli kołyski a nie twardą zawieche...

nikt ci tam oddawac nie kazal... a to z tokarzem i innymi czesciami i 200zl to chyba miedzy bajki mozesz wsadzic ;)

: pt maja 16, 2008 08:15
autor: MarcoVW
Raczej zakłady regenerujace amorki to mozna zliczyc na palcach jednej reki i nawet jeden palec zostanie.

: pt maja 16, 2008 12:27
autor: Kisiel
nie wiem po co ten temat, niby jakas przestroga??? jaka??

: pt maja 16, 2008 12:28
autor: MAPET
bylo to odpisane w temacie o firmach przyklejonym wiec wydzielilem ale po co to napisane tez nie wiem :D

: sob maja 17, 2008 21:37
autor: rafal85rtc
arth pisze:aktualnie to 250 PLN od sztuki, więc następnym razem dziękuję i znajdę albo kogos tanszego
wedlug mnie to cena ok u nas we wrocku kosz regeneracji jednego w granicach 400zl bo sie dowiadywalem wiec nie ma co narzekac ze drogo :bigok:

: sob maja 17, 2008 21:44
autor: Dj Darecki
jblpower pisze:wedlug mnie to cena ok u nas we wrocku kosz regeneracji jednego w granicach 400zl
Przeginaja troche . Ciekawe ile kosztują w DE amory do gwintów ( np. Koni) hmm

PozdrO

: ndz maja 18, 2008 08:22
autor: rafal85rtc
Dj Darecki pisze:Przeginaja troche
troche to malo powiedziane za troche mniej mozna kupic nowe wklady koni a to juz lepsze wyjscie niz regenerowac

: ndz maja 18, 2008 09:56
autor: Dj Darecki
jblpower pisze:za troche mniej mozna kupic nowe wklady koni
Gdzie , gdzie ? :grin:

: ndz maja 18, 2008 14:37
autor: rafal85rtc
moj znajomy handluje koni oraz bilsteinem wszystko ma nowe :helm:

: pn maja 19, 2008 14:42
autor: Cieluś
jblpower pisze:moj znajomy handluje koni oraz bilsteinem wszystko ma nowe :helm:
Ile za wkłady Koni do mk2 na tył woła twój koleś??

: pn maja 19, 2008 16:47
autor: TAZ
Cieluś pisze:
jblpower pisze:moj znajomy handluje koni oraz bilsteinem wszystko ma nowe :helm:
Ile za wkłady Koni do mk2 na tył woła twój koleś??
Twój gwint nie ma wkładów :bajer: , ty masz zwykły amor z naspawanym pierścieniem i nałożoną tuleją gwintowaną.