Strona 65 z 128

: czw sie 14, 2008 12:52
autor: webster__
$iwy widze kolega ze wczorajszej oleskiej :D

: pt sie 15, 2008 13:16
autor: DEX9985
jgkurczak pisze:chce zamontować sprężyny -40/-40 do seryjnych amorów
Ogólnie to nie polecam a wręcz odradzam. Sam tak chciałem zrobić i tez mi odradzano. To czy będzie obcierać to jest całkiem możliwe ale ja bym się martwił o coś innego a mianowicie bardzo szybkie zużycie amorków i nerwowe zachowanie auta a co za tym idzie bezpieczeństwo. Tłoczysko seryjnego amora jest dłuższe jak założysz do niego krótszą sprężynę to po wjechaniu w dziurę i maksymalnym wypchnięciu tłoczyska sprężyna bedzie luźna i będzie latać, obijać sie o tłoczysko i może je porysować a wtedy amor się rozcieknie i już jest do wymiany. Nie można do seryjnych amorków dawać sportowych sprężyn. Albo się zmienia całe zawieszenie na sportowe albo zostawia seryjne, nie warto oszczędzać kupując same sprężyny bo można stracić dużo więcej. Pozdro

: pt sie 15, 2008 15:19
autor: Gashkas
DEX9985 pisze:Albo się zmienia całe zawieszenie na sportowe albo zostawia seryjne, nie warto oszczędzać kupując same sprężyny bo można stracić dużo więcej
Dobrze mowi, :kufel: dla niego :bigok:

Sam tez mialem okazje jezdzic autami, ze zmienionymi sprezynami tylko, obcietymi z powpychanymi gumami miedzy zwoje ... To nie to samo co zawias sportowy :bajer:

Choc znam takich co smigaja na -60 np i seryjnych amorach ... I jezdza, i jezdza ... :crazy:

: pt sie 15, 2008 15:26
autor: 2ass
przeciez to jest walkowane bez przerwy tylko Ci co nie maja pieniedzy albo im szkoda na pozadne zawieszenie pisza bzdury ze mozna seryjny amortyzator zalozyc do krotszych sprezyn, przeciez to juz z zasady nie ma prawa dzialac a tu co ktorys post to samo " nie mam pieniedzy czy moge wstawic seryjny amortyzzator" flaki sie wywracaja :grrr:

: pt sie 15, 2008 21:56
autor: *daniel*
2ass pisze:flaki sie wywracaja
święte słowa!

: pt sie 15, 2008 22:45
autor: MAPET
sorkize ak nei na temat moze mi ktos podac tytul i wykonawce lub link do piosneki z ktorej wziety jest tytul tego tematu ;)

: pt sie 15, 2008 22:51
autor: dawid018

: pt sie 15, 2008 23:21
autor: MAPET
dzieki :)

: sob sie 16, 2008 00:30
autor: grzecho87
po 3 miesiącach jazdy na zawieszce -60/-60 czasami mam dość jak jade np. z 5 km po dziurach :grrr: ale ogólnie przyzwyczaiłem się do twardego gofera i źle mi się jedzie autem ze zwykłym zawieszeniem...a najbardziej lubię zakręty kiedy nagle za mną robi się pusto :chytry:

: sob sie 16, 2008 09:49
autor: jgkurczak
Dziękuję panowie za jasną odpowiedź :pub:
Właśnie o ta nerwowość mi chodziło więc sprężyny odpadają. Będę szukał całego kit-a.
Pytanie takie czego szukać ? Nie chcę robić betonu z auta i obniżyć 40/40 bo przy większej glebie może być ciężko. I zachować w miarę komfort...

druga sprawa kit nowy czy używany ? Bo używki chodzą po 300-400 ale mam wątpliwości czasem co do ich stanu itp. Z nowych brałbym np MTS-y od Mapeta :helm:
ale to na razie się orientuje bo dopiero co blacharkę robię i dzisiaj autko odbieram :grin:

: sob sie 16, 2008 10:58
autor: *daniel*
kup sobie kit gt cupline nowy 40/40 jest w miare komfortowy i przystepna cena i masz nówke:bajer: a gwint do obniżenia 40/40 moim zdaniem sie nienadaje

: sob sie 16, 2008 11:06
autor: jgkurczak
Od jednego kolesia słyszałem że dużo osób rezygnuje z gwinta. A druga sprawa 40/40 to mało ale wydaje mi się jednym rozwiązaniem jeśli chodzi o zawieszenie ew -60/40 ale to już przesada niektóre drogi są takie że ciężko będzie przejechać. Ale właśnie zaleta gwintu ustawie sobie odpowiednią wysokość i będzie miód ale cena kosmos ok 1000 zł :kac: A poza tym chyba gwint to jest beton :chytry:

Co do gt cupline mam mieszane uczucia wiele osób mówiło że to tandeta i po roku na diagnostyce wyszła połowa sprawności amora czy coś takiego...

: sob sie 16, 2008 11:46
autor: *daniel*
jgkurczak, ja ci zaproponowalem coś taniego nowego i w miare komfortowego więc cudów niemożna wymagać!ale zrobisz jak uważasz

: sob sie 16, 2008 12:01
autor: Kri$
jgkurczak pisze:A poza tym chyba gwint to jest beton
Niekiedy zwykle kity sa twardsze niz gwinty :) Nie jest prawda, ze kazdy gwint to beton. Np. TA TECHNIX to takie optimum - nie za twardy, nie za miekki, ale zawsze mozesz wybulic troche wiecej i miec gwint z regulacja twardosci i sobie bedziesz ustawial jak chcesz :)