Forum.VWGolf.pl

według mnie siada wystarczająco w stosunku do przodu.

Dzisiaj rano będzie gwinciur MTSa zakładany do mk4, koniecznie opisze jak się sprawuje. Zawsze się broniłem przed gwintem, ale w kicie nie widzę przyszłości, trzeba było podjąć męska decyzję

EDIT:
Gwint założony. Jeździ się bardzo fajnie, nie jest ani za twardy ani za miękki, w sam raz chyba wiadomo, że nie jest to seria i nie wybiera każdej dziurki, ale jestem pozytywnie zaskoczony (tyle, że nie jechałem jeszcze po większych dziurach ). W mk4 przód gdzieś w połowie mam (obniżenie jakie wyliczyłem to gdzieś -80mm), tył prawie do końca (zostało jeszcze z 1cm gwintu albo trochę więcej). Z przodu jeszcze nie słyszałem żeby przycierał stabilizator więc może obędzie się bez wymiany.
Siedzi ładnie, jeszcze tylko dystanse tak to wygląda - http://img803.imageshack.us/img803/7440/img6551e.jpg

a ja z przodu mam 2 cm luzu od końca gwintu do pierwszego pierścienia i mi przyciera. Dziś podniosłem go o 1cm i nadal przyciera ile jeszcze muszę go podnieść? bo nie chce mi się ciągle koła ściagać

oli26 pisze:a ja z przodu mam 2 cm luzu od końca gwintu do pierwszego pierścienia i mi przyciera. Dziś podniosłem go o 1cm i nadal przyciera ile jeszcze muszę go podnieść? bo nie chce mi się ciągle koła ściagać

zobacz sobie gdzie ci trze i sam oceń. Nikt ci tego nie powie

kolega Paviarotti podaje, że z przodu siadł mu 8cm i nie ociera o stabilizator, patrze na zdjecie i w zyciu tam nie ma -8cm. Nie realne jest, żeby przy -80 nie ocierał o stabi. U siebiue obecnie mam założone seria spręzyny i z prawej strony gdzie półoś jest grubsza mam luzu do stabi 4 cm, nie wierze że przez 10 lat auto samo mi usiadło -40 i wygląda teraz jak wygląda

szakulvip pisze:kolega Paviarotti podaje, że z przodu siadł mu 8cm

Ja to sobie wyliczyłem tak: jak najmniej skręcę gwint to jest -25mm (tak w specyfikacji MTSa jest podane najmniejsze możliwe obniżenie). Długość gwintu to (ok, bo nie pamiętam dokładnie) 11,5cm, mi zostało do samego dołu 6cm. 2,5+(11,5-6)=8cm. Nie wiem tylko jak ma to przełożenie na obniżenie
Może nie wadzi dlatego, że jeszcze nie jeździłem po dużych dziurach, w każdym razie nic nie słyszałem niepokojącego.

Paviarotti, jak skrecisz 5 cm to nie siadzie 5cm

Właśnie tak myślałem, że to nie działa tak prosto i przelicznik 1cm gwintu = 1cm obniżenia jest błędny
Jakbym wiedział ile cm przestrzeni jest w nadkolu na seryjnym zawiasie to bym wiedział ile jest obniżenia teraz, ale sobie nie zmierzyłem wcześniej.

E tam nie wazne ile jest nizej, wazne jest jak fajnie zgrasz kolo w nadkolu.

mam mały problem gdy skręciłem gwint z tylu tak że siadł całkiem to siadł mi na odbojach i co mam zrobić uciąć je troche (jeśli tak to jak je uciąć żeby było dobrze) czy kupić jakie inne, posiadam mk4

Witam

Niestety u mnie po 2 latach wylało jeden tylni amortyzator mts'a. Na drugim zastałem wżer. Przód sprawował sie dobrze

a ile km przelatałes? ja 2 mc temu kupowałem amorki mtsa, wyszły mnie nie całe 100zł za szt, wiec nawet niech mi padną po 2 latach to koszty w przeliczeniu na te lata wychodzą i tak małe wieć podejrzewam, że znów bym kupił to samo

Pany nie ma co biadolić... kupiłem amory MTS'a jeden padł ( przedni ) a zrobiłem może na nich 7 tys km, kupiłem drugi komplet i jeżdżę na nich 2 lata zrobione ze 20 tys km i wszystko jest ok. Tylne od zakupu do teraz jeżdżą w aucie, czyli jakieś 2.5 roku. Jako ciekawostkę dodam, że... u brata amory TRW nie wytrzymały roku na seryjnym zawiasie... amor z wierzchu cały bez wycieków a w środku coś latało. Kupiliśmy na przód w ich miejsce KYB i co... nowy w pudełku już się pocił, a po wciśnięciu tłoczyska strużka oleju leciała po korpusie. Tak więc nie ma co płakać... dostajemy to za co płacimy i ile płacimy .

Mi tylni amor padl po 3 miesiacach Najgorszy z gwintow jakie mialem,a jezdzilem juz na jomie,Fk no i MTS. Teraz jakies dziwne odglosy mi wychodza z przodu,wymienilem gumy lozyska itp i dalej wali,nie polecam tego gwintu!!!!!!!