Forum.VWGolf.pl

Ja mam za to inne pytanie... Co z Golfem 3 afn wszędzie widzę posty o mk4 a nigdzie nie umie znalesc info o biednej 3

Shmatan pisze:Jak dla mnie to te podkładki mają jeden zasadniczy minus - nie można dość spuścić samochodu (poza 4motion, ale to inna dyskusja). Czemu? W miejscu oznaczonym strzałką na wskutek zmiany kąta półosi zmniejsza się jej dystans do stabi (co można prosto rozwiązać) i podłużnicy (co już wymusza jej cięcie) - są tacy co bez podkładek musieli podłużnicę ciąć (palcami nie będę wytykał, bo niektórzy na otwartym forum się do tego nie przyznają), a w tej sytuacji to myślę że dodatkowy centymetr/dwa trzeba podnosić.

to racja, przy kicie który miałem wcześniej podkładki spisywały się wyśmienicie, teraz na gwincie nie mogę zejść na maxa, bo przegub zapiera się o podłużnicę, jakbym wywalił podkładki to miałbym te 2cm luzu

ale lepiej trochę wyżej niż rozwalona miska olejowa

Do tych co robią podkładki : Moim zdaniem powinny wyglądać tak jak te skoro kosztuje to 180-200 zł Za co tyle pieniędzy Ci ludzie chcą Sami sie zastanówcie czy warto Pozdrawiam i przepraszam za ot (Zdjecia moich podkładek których już nie robimy)

dawid199099 pisze:Ja mam za to inne pytanie... Co z Golfem 3 afn wszędzie widzę posty o mk4 a nigdzie nie umie znalesc info o biednej 3

to samo pytanie

mateusz.995 pisze:

dawid199099 pisze:Ja mam za to inne pytanie... Co z Golfem 3 afn wszędzie widzę posty o mk4 a nigdzie nie umie znalesc info o biednej 3

to samo pytanie

Świeżo od tokarza

Do MK3 jest prosto, kupujesz na złomie albo w składzie stali wałek aluminiowy lub stalowy, kto co woli, szerokość około fi60, długość 10cm, oddajesz tokarzowi żeby zrobił z tego 3 podkładki 2-2,5cm i gotowe. Oczywiste jest to że śruby trzeba kupić dłuższe.
Ja zapomniałem o tym że poduszka skrzyni biegów ma wystające 2 bolce więc będę je szlifować na gładko, ale tokarz bez problemu zrobi podtoczenie pod to.

Pytanko. dostałem w zestawie 4 tulejki : dwie ida na dół, jedna pod poduche przy filtrze powietrza a czwarta ?

Czwarta na złom. są tylko trzy poduszki. Skąd dostałeś ten zestaw, kupiłeś?

z allegro, wszędzie na necie sa zdjęcia gdzie są 4 tulejki i sam nie wiem po co ta czwarta

Jak to jest z tymi podkładkami, można je założyć na serii ? (AXR) ,czy najpierw gwint,później podkładki. Mam zamiar założyć gwint na wiosnę,a teraz by mi mechanik ogarnął temat z tymi podkładkami.

SexiMiki pisze:z allegro, wszędzie na necie sa zdjęcia gdzie są 4 tulejki i sam nie wiem po co ta czwarta

Daj link to tej aukcji. Może to są do golfa 4?

xXKrystianXx pisze:Jak to jest z tymi podkładkami, można je założyć na serii ? (AXR) ,czy najpierw gwint,później podkładki. Mam zamiar założyć gwint na wiosnę,a teraz by mi mechanik ogarnął temat z tymi podkładkami.

Można, w niczym to nie przeszkadza raczej.

To ja odgrzeję kotleta i zadam jeszcze inne pytanie...
Założyłem u siebie podkładki pod silnik. Do jakiegoś poziomu obniżenia jest wszystko pięknie ładnie. Ale po skręceniu na totalny beton, podczas jazdy i nawet lekkiego skrętu w lewą stronę - cała buda wpada w drgania. Najbardziej odczuwalne jest to w prawym przodzie. I tylko przy skręcie w lewą stronę, w prawo tego nie ma. Po podniesieniu auta w górę problem znika.
Uprzedzając pytania:
- stabilizator jest z R32
- obydwie podłużnice są podcięte i półosie o nic nie wadzą
- buda w miejscu drążków kierowniczych jest zaklepana
- helpery są wywalone, regulacja na samym dole
- założone zostały podkładki pod silnik, 20mm
- koła nie ocierają o wewnętrzną stronę nadkoli.

Gdzie szukać problemu? Za długa półoś? Czy walnięty przegub zewnętrzny?
Razem ze swapem silnika przekładane były nowe obie półosie oraz przeguby wewnętrzne i zewnętrzne.
Spotkał się ktoś kiedyś z takim problemem?

PS, z góry dziękuję za komentarze typu "trzesie w lewo? to skrecaj w prawo"

alvaro92, nie wiem czy pomogę, ale u mnie było słychać dźwięk jakby najechać na tarkę (taką jak są czasami pasy pociągnięte) tylko ciszej. Tylko przy dodawaniu gazu i skręcaniu w jedną stronę. Po wymianie przegubów cisza.
Budą raczej nie trzęsło, ale może coś naprowadzę. Półosie chyba ok, jakbyś dał kąty to mogłoby się wtedy coś dziać. Swoją drogą nie zazdroszczę przegubom przy takim obniżeniu i jeszcze podkładkach

Wlasnie wiem, ze dostają po dupie przeguby, ale no... Dopiero co wymieniane byly Moze jakas wadliwa sztuka byla czy cos... No nie wiem, zobaczymy. W każdym razie upewniles mnie w tym, zeby naj sam pierw zerknąć w przeguby Dzieki!

Paviarotti pisze:nie zazdroszczę przegubom przy takim obniżeniu i jeszcze podkładkach

E tam, lepiej właśnie mieć nieco uniesiony silnik, bo przeguby nie są tak bardzo wygięte, jak bez nich.