Forum.VWGolf.pl

a masz gwint juz? bo jak masz amorki to za 5 tys to calkiem calkiem graty juz mozna miec...

Zapomniałem napisać że nie mam gwintu , wiadomo sam nie skompletuje bo nie mam wiedzy ale po to jest forum

no to jajlepiej i najprosciej na gwincie to zbudowac, trzeba liczyc sie zatem z kosztem gwintu jeszcze np chocby najtanszego zalezy ile wymagasz od pneumata itd mozna tez od biedy na amorkach najlepiej sport ale przy tych cenach gwintow nie ma chyba w tym budzecie sensu...ja na pytanie gdzie kupic nie odpisuje z wiadomych wzgledow... natomiast jesli cos juz Ci inni podpowiadza to zapraszm na PW
pzdr

Mam pytanie do ludzi, którzy jeżdżą na powietrzu już bardzo długo i nie jeden system już testowali. Uprzedzając odpowiedzi od razu mówię TAK czytałem ten temat. obserwuje go już od lat, ale chciał bym się dowiedzieć jednej rzeczy:
Czy można skompletować system, z którym nie będzie absolutnie żadnego problemu wiosna/lato/jesień/zima, na którym moja Erka będzie latać pewnie i sprawnie. Jak już coś ładuje do autka, to z myślą, żeby nie grzebać ciągle przy tym, utrzymując na silę to przy życiu. Tak w skrócie, czy dla mnie starego lenia który nienawidzi grzebać przy zawieszeniu produkują systemy air takie, które będą bez obsługowo działać latami ? Po prostu szukam aira, które śmiało mogła by wypuszczać fabryka dla zwykłych ludzi nie grzebiących i nie mających w domu nawet śrubokręta

twoje pytanie jest ciezkie do odpowiedzi.. bo nei ma rzeczy ktore si enie psuja
mozna kupic cos lepszego oczywiscie mozna dac za pneumat np 15-20 tys zl i to juz jest cos pewniejszego
ale nigdy choc bym sprzedawal kleitnowi cos za 20 tys nie powiem ze to jest pewne w 100% i reke sobei daje ucicac...
nie ma co porownywac tez tego do normalnego zawieszenia.. bo tam masz tylko kawalek drutu jako sprezyne a w airidzie zastepuje ci to miech gumowy i cala instalacja do tego zobacz ile masz wiecej czesci narazonych na uszkodzenie...

poza tym tam tez masz amor ktory sie zuzywa itd
nawet seryjna pneumatyka nawala wiec nie ma sie dziwic ze dokladana ....
a rekawy z najdrozszych zawieszen typu airlift potrafia po 2 latach byc do wymiany... a Ty piszesz o kilkuletnim uzywaniu bez dotkania palcem... no pod tym to bym sie nie podpisal

choc jezdze od 3 lat na airridzie z przyczepa i mega cykli wykonaly moje zawory i wiele razy przegrzaly sie kompresory i o dziwo jest to na stosunkowo tanich czesciach zlozone i dziala bez zarzutu...

Dzięki za wyczerpującą odpowiedz na poziomie. Myślałem o rękawach na tył, z przodu standard, kompresor z fabrycznego autka- nie zależy mi na prędkości i wydajności góra/dół/góra/dół itp... węże miedziane ze skręcanymi końcówkami i zawory gazowe, bo w końcu z koro do gazu, to muszą być bezpieczne i bezawaryjne. Myślałem nawet przez chwilę o zaworach manualnych. No i oczywiście osuszacze, tylko o osuszaczach nie mam bladego pojęcia. istnieje jakaś bardziej hajtekowa metoda zmniejszenia wilgotności zasysanego powietrza?

Badyl pisze:Dzięki za wyczerpującą odpowiedz na poziomie. Myślałem o rękawach na tył, z przodu standard, kompresor z fabrycznego autka- nie zależy mi na prędkości i wydajności góra/dół/góra/dół itp... węże miedziane ze skręcanymi końcówkami i zawory gazowe, bo w końcu z koro do gazu, to muszą być bezpieczne i bezawaryjne. Myślałem nawet przez chwilę o zaworach manualnych. No i oczywiście osuszacze, tylko o osuszaczach nie mam bladego pojęcia. istnieje jakaś bardziej hajtekowa metoda zmniejszenia wilgotności zasysanego powietrza?

mówisz o bezawaryjnym zestawie, a zaczynasz od "kompletowania" najtańszych elementów nie do końca spełniających swoje zadanie. Skoro chcesz bezpiecznie i w miarę bezawaryjnie to podstawą są zawory płytkowe dobrej firmy, węże zakuwane specjalnie pod wymiar i przygotowane pod wysokie ciśnienie, dodatkowo kompresor... czyli chcesz używkę za 400zł, która nie wiadomo ile pociągnie z seryjnego auta?

osuszacze to w tym zestawie najmniejszy problem...

inaczej- jaki masz budżet?

budżet nie gra roli, oczywiście w granicach rozsądku, ale... pracuje przy pneumatyce i wiem jak awaryjne są markowe i najdroższe zawory przy maszynach, dlatego zastanawiam się nad gazówkami, których cena(8zaworów) wcale nie będzie dużo niższa na dodatek mają atest bezpieczeństwa. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest zawór ręczny który nigdy nie zawiedzie (moim zdaniem). Wiem też, że kompresor fabryczny przelata spokojnie 10-15 lat, a np VIAIR, to temat kruchy i nie jeden już leżał na glebie przez niego. Poza tym hmmm w którym miejscu wyczytałeś, że chcę kupić używkę? bo jakoś nie kojarzę. Węże wiadomo że zakute na wymiar, ale bez sensu walić je przez całe auto. Bardziej chodziło mi o nie korzystanie z szybkozłączek i plastików

Dzięki za zainteresowanie i uwagi

Jesli budzet nie gra roli to proponuje kupic 2 kompresory, nawet jak jeden nawali zawsze jest drugi ktory pociagnie... co do awaryjnosci tych kompresorow to wyglada to najczescidj tak ze zle uzytkowanie je zabija, przegrzewanie, wykrecanie filtra... skoro siedzisz w pneumatyce zapewne wiesz jak wyglada konstrukcja zaworu wiec powinienes wiedziec ze uszkodzenie wiaze sie jedynie ze zle przygotowanym powietrzem i/lub zuzyciem oringow. Jesli powietrze jest dobrze osuszone i naoliwione to zawory pracuja niezawodnie. Sa to zawory przemyslowe ktore w przemysle naprawde maja ciezki zywot przez ich ciagla prace.

Co do cen ori nowych kompresorow do pneumatyki z MB, Audi to ceny sa chore...

Jesli chcesz 100% bezpiecznie to pakujesz odpowiednie odboje i nie masz problemu nawet jak cos sie stanie to usiadzie na odboju i tyle.

Wysłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk 2

Docenty pisze: Jesli chcesz 100% bezpiecznie to pakujesz odpowiednie odboje i nie masz problemu nawet jak cos sie stanie to usiadzie na odboju i tyle.

tylko ze to ma sens z tylu a z przodu to niekoniecznie bo albo siada na odboju i mozsz skrecac kolami albo chcesz polozyc jak najnizej i wtedy w zaleznosci od spasowania sie skrecisz kolem a bez sensu robic pneumatyke zeby auto nie siadalo nisko...

Dlatego moje pytanie brzmiało co zrobić, żeby się nie zesrało, a nie co zrobić, jak już się zesra...

Witam Was tak czytam cały temat i jestem pod wrażeniem a zarazem dla was wielki szacuneczek, wiele przydatnych informacji znalazlem tutaj wiele problemów rozwiązałem dzięki wcześniejszym stroną. Chciałem zapytać Was o opinie. Buduje zestaw air ride do swojego samochodu mam praktycznie chyba wszystko oprocz kompresora. Chciałem zapytać Was czy może ktoś stosował kompresor np dwutlokowy firmy Escape koszt okolo 400 zl i wtedy dać np 2 szt. Butla to 15l. Cos takiego:
http://zelazniak.pl/kompresory/kom1.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

Piszę że niby potrafi pracować w trybie ciągłym 40 min. Wiec butle napompuje tylko czy 2 szt. Dadza rade napompowac butle 15l do 10 barow?

yolek, od razu Ci odradzam tego escape. Po tygodniu pracy w aucie pękły tłoczki w kompresorze. Lepiej kupić jeden a porządny...

Powiem Ci szczerze, jeden będzie na pewno Viair 380C, a drugi chciałem właśnie coś takiego nie markowego tańszego jedynie do szybszego napełniania butli. A może coś innego polecacie co dało by radę ?