Forum.VWGolf.pl

KoJ@K, żeby przydzwonić sankami to trzeba mieć gładki asfalt i musi coś na nim leżeć (ale w takim wypadku trzeba by bez zderzaka jeżdzić) . Większość naszych dróg to są dziury więc tak czy siak pierw uderza to co jest bliżej zderzaka. Podkładki to jest taki sam patent jak osłona miski przykręcana do silniki co tez gdzieś na forum widziałem, ktoś wymyślił jak szybko się kasy na kimś dorobić i nic po za tym . Stalowa osłona w sklepie skody ze wszystkimi częściami do montażu kosztuje około 200zł i idealnie zastępuje te wszystkie pseudo patenty które zabijają poduszki silnika .

Każdy zrobi jak uważa jak ktoś nie ma na co kasy wydawać to kupujcie ktoś się ucieszy ( sory panowie ale naiwni jesteście )

Czemu niby zabijają poduszki ?

MikeWRC pisze:

szymonecki pisze:Istnieje coś takiego do VR6 12V? Moge podciąć wzmocnienie maski, byle poszedł troszke wyżej...

Szymonecki, a czy przypadkiem w 1 poście na zdjęciach nie jest pokazany VR6? Jak coś to napisz do kolegi Kuman'a z forum VWZone - te podkładki to jego "dzieło". Generalnie montować je można chyba do wszystkich silników.

A czy widziałeś kiedyś VR6 12V powieszone na podłużnicach? Chodzi tu o bude Golfa mk2, kuman rzeźbi dystanse pod podłużnice i dolną łape

Yaro1981 pisze:pseudo patenty które zabijają poduszki silnika

no i umarlem.
Proszę rozwiń swoja myśl i poprzyj ją stosownymi argumentami.

Jak dla mnie pomysł jak najbardziej na + . Montując ori stalowa osłonę pod miskę przy gwincie skręconym mocno prześwit jest bardzo mały. Dzieje się tak dlatego ze stalowa osłona jest jeszcze niżej niż plastykowa. Podnosząc silnik/miskę zyskujemy 2 cm i już jest lepiej w koleinach czy garbach, dla wymagających te 2cm to miejsce na to żeby przykręcić stalową osłonę (home made) do sanek i np do przedniego wzmocnienia na takiej zasadzie http://www.mamucik.pl/product-pol-24334 ... -1-6-.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie można przykręcać osłony która jest kilka mm od miski bo w momencie gdy strzelimy w studzienkę to taka osłona nic nam nie da bo miska i tak dostanie. A kwestia zabijania poduszek silnika ma się tutaj nijak do podnoszenia silnika. Prędzej uwalisz poduszkę czy łapę silnika jak strzelisz miska w studzienkę.
Jeśli źle mówię niech mnie ktoś poprawi.

Yaro1981 pisze:Stalowa osłona w sklepie skody ze wszystkimi częściami do montażu kosztuje około 200zł i idealnie zastępuje te wszystkie pseudo patenty które zabijają poduszki silnika .

Yaro1981, ori stalowa osłona to też nie jest rozwiązanie. Po pierwsze to co napisał wyżej Stanio50, a po drugie w Octaviach po 2 latach użytkowania nie da się ich odkręcić. Patent z mocowaniem na nitowane nakrętki mocno chybiony. Podobno dopiero w Octavii 2 to poprawili...

Jeżeli chodzi o wrażenia na temat podkładek to zrobiłem 1500km i jak dotąd żadnych problemów, wibracji, drgań, 100% OK. Jedyne o czym warto napisać, a nikt wcześniej nie wspominał, to dwa małe problemy podczas montażu: przy zakładaniu podkładki pod prawą poduszkę silnika, trzeba zdjąć na stałe (lub uciąć w połowie) górną osłonę tunelu kabli eletrycznych, która idzie pod obudową filtra powietrza (bo obudowa nie chce wejść). Druga sprawa, to w mojej Octavii nie da się założyć górnej osłony silnika, ale nad tym właśnie pracuje . Zdjęcia wrzuce po najbliższym przeglądzie, bo zapomniałem zrobić

MikeWRC pisze:trzeba zdjąć na stałe (lub uciąć w połowie) górną osłonę tunelu kabli eletrycznych, która idzie pod obudową filtra powietrza (bo obudowa nie chce wejść)

u mnie się obeszło bez tego, nic nie ciąłem, nic nie podcinałem.
A odnośnie górnej plastikowej pokrywy silnika, to również u mnie się dała założyc, trochę gimnastykowania było w porównania z normalnym zakładaniem, ale dało radę.

gdzie można te podkładki zakupić ?

jak narazie słyszałem jedna oponie która daje do myślenia. Mianowicie po podniesieniu silnika półoś potrafi obcierać o podłużnice. Oczywiście wszystko zależy od ustawienia gwintu.

Stanio50, hmm nie wiem czy dobrze myślę, ale tyczy się to chyba aut nieobniżanych?

Hmmm, pierwsze słyszę. Na sprężynach -30mm i przy zwykłych amorach nie ma problemu z tym.

Paviarotti, tak auta na serii

w Octaviach po 2 latach użytkowania nie da się ich odkręcić. Patent z mocowaniem na nitowane nakrętki mocno chybiony.

dlaczego tak? U mnie idzie je odkręcić, niedawno mechanik ściągał i jak pytałem o problem przy odkręcaniu to powiedział że nic takiego nie było

też się zaastanawiam nad tym, jak to się sprawuje? polecacie? bo niestety drogi mamy jakie mamy

daryl, kilka osób z forum jeździ, trzeba czekać na jakiś dłuższy okres użytkowania. Na ten moment (odpukać) chyba nikomu z nimi nie poszła micha.
Trzeba też wziąć pod uwagę to, że jak ktoś ostro zglebi auto to raczej nie śmiga po krawężnikach, a na dziurach jeździ bardzo wolno przez co i micha jest mniej narażona.