Forum.VWGolf.pl

ja u siebie mam 7 cm miskę nad ziemia i całą zeszłoroczną zimę przejexdziłem bez problemu były tylko dwa dni kiedy nie dałem rady wyjechać z parkingu a tak jeździłem codziennie tylko wiadomo trzeba jeździc strasznie uważnie ale da sie jeżdzić i w tym roku też nie mam zamiaru podnosić auta do góry

-80 bez problemu

D1_PITER, pracujesz na drugi etet w zakładzie oczyszczania dróg?

ja smigalem 2 zimy pod rzad na 80/60 i kole 14 cali i nic nie urwalem.Jak jezdzisz z glowa to nic sie nie bedzie dziac.

A jak by założył między sprężyny gumy takie specjalne po 1 na stronę lub po 2 sztuki nawet to by się auto podniosło. Nie testował ktoś czasem takiego rozwiązania? bo ja mam kit 60/60 a w abf-ie miska nisko, pokrywa pod silnik jest ale na zimę to chyba żeby się zawiesić tylko gdzieś.

-pawlo111, zaloz lepiej na tloczysko od amora.Sa takie wciskane.Kumpel wlozyl po 4 na strone i mu sie auto troche podnioslo.

dobry temat pozdro dla wszystkich ziomków co śmigają na glebie w zimie przynajmniej wiem że niejestem sam jak dorwe aparat to wkleje foto mojej ulepy na zimie

tak jest teraz u mnie, ale założę gumy na dniach w sprężyny i zobaczy się czy coś podniesie

-pawlo111, bardziej to ja bym spróbował wsadzić te gumy pod sprężyne niż w sprężyne

no tylko ja mam takie w sprężyny właśnie z wytłoczeniami na zwoje u góry i na dole

takie gumy to porażka

Ja chyba dzisiaj założę serię... Bo wczoraj z kumplem nie mogliśmy dojechać do domu. Dobrze że jechaliśmy jego autem i jakoś dało się przepchać, bo mój to na 100% by ugrzązł... Bo może i da rade jeździć, ale nie po bocznych zapomnianych drogach, na których wiatr szybciej zawiewa niż plugi zdążą odgarniać. A na przyszły rok chyba sobie gwint sprawie...

Druga zimę jeżdżę na gwincie... jak na gwint nie jest nisko bo ok. 40/40 i śmiga się ok. Jedyne o czym należy pamiętać to o wożeniu szufli do odśnieżania w bagażniku i o wywalaniu spod nadkoli zalegającego śniegu po każdym dniu, co zajmuje chwilkę.

Nadmienię jeszcze, że podnoszenie gwintu na maxa w górę na zimę i jaranie się tym, że w lato jeździ się nim na samym dole jest dla leszczy. To w zimę właśnie wychodzi kto jak ogarnia temat.

Pozdro dla wszystkich jeżdżących w zimę na minimum 30/30.

moje byłe MK3 60/40 kółka 13 dawałem rade nigdy nie zawisłem ani sie nie zakopałem