Forum.VWGolf.pl

mam nadzieje ze jak uzywacie tego smaru miedzianego to na gwincie nie macie nakretek aluminiowych bo raz dwa i nakretek nie ma jak wiecie co to korozja elektrolityczna

Yaro1981, chyba coś pomieszałeś bo korozja elektrolityczna i owszem najbardziej postępuje przy zetknięciu glinu i miedzi (czyli aluminium i miedzi) ale wtedy kiedy oba te metale są zanurzone w elektrolicie a tu nie masz żadnego kwasu. a jeśli chodzi o utlenianie się czyli korozję chemiczną suchą to aluminiowe talerzyki utleniają się od gazów (powietrze) ale właśnie po to jest dany smar który zapobiega dostawaniu się powietrza na do glinu a więc nie powstanie korozja czyli powstawanie tlenku glinu.
a na chłopski rozum jak by smar miedziany przyśpieszał korozję to nikt by go do niczego nie używał bo wszystko było by skorodowane. a ja osobiście u rodziców w aucie od ponad 10 lat systematycznie smaruję śruby do kół i nic nigdy nie zardzewiało a odkręcają się jak nówki.

oskaxlle, nie wiem czy od pracującego zawieszenia i pracującej sprężyny się to nie poprzeciera to raz a dwa jak zabezpieczyć tylną regulację w golfie4 / borze?

oskaxlle, gwint zabezpieczony prawie OK, tyle że jak zaczniesz jeździć to na bank zerwie się taśma ze springa

jakieś dwa tygodnie temu robiłem setup zimowy u siebie, gwint z przodu został nasmarowany smarem grafitowym, owinięty streczem od nakrętki do dołu i dodatkowo zawinięty taśmą izolacyjną, na tyle cała regulacja została zasmarowana i też szczelnie owinięta, podejrzewam że do wiosny powinno wszystko wytrzymać

szczep, jak narazie jezdze i jest cala
kolega mial tak w golfie caly rok i nic sie nie rozerwalo
a jak bedzie u mnie to sie okaze z czasem.. jak sie rozerwie to cos innego bede myslal zrobic

Odświeżę nieco temat. Sam podglądałem rozwiązania w autach rajdowych jak zabezpieczają gwinty. I widziałem w bardziej zaawansowanych technicznie rajdówkach pokrowce na całe amortyzatory ze sprężynami. Materiał był podobny do ortalionu z wprasowanymi kółkami metalowymi i związane czymś w stylu sznurówki.

Ja ogólnie nie mam problemu z kręceniem gwintu po jakimś czasie. Szczotka druciana + WD40, pierwsze kilka obrotów ciężko a potem już rękami idzie normalnie. Jednak nie mogę patrzeć jak to wszystko się syfi i albo uszyję takie pokrowce, albo zrobię coś w stylu obudowy spinanej podobnie dookoła sprężyny z cienkiej (0,5mm) pleksi - bo taka posiadam.

A to kilka inspirujących zdjęć:

ciekawy pomysl
ja wczoraj krecilem auto w dol i moja taśma przezyla cala zime i nie rozwalila sie nigdzie nawet ciezko bylo ją oderwać

całkiem ciekawe są te "kondony"
trzeba będzie udać się do hurtowni z materiałami i kupić coś nieprzemakalnego a potem poprosić mamę żeby to sensownie zszyła

ja posmarowalem smarem miedzianym i zakleilem tasma srebrna, ostatnio patrzylem to wszystko sie trzyma, zobaczymy co bedzie jak przyjdzie do krecenia w dol ,ale jestem dobrej mysli a co do tych pokrowcow, to lepie jakis 'oddychajacy' material czy bardziej szczelny ?

według mnie to chyba bardziej szczelny materiał był by lepszy bo to nie żaden organizm żywy który musi oddychać tylko kawał żelastwa. czym materiał szczelniejszy tym mniejsze szanse że dostanie się wilgoć, woda, śnieg lub jakiś syf

GeGi pisze:ja posmarowalem smarem miedzianym i zakleilem tasma srebrna, ostatnio patrzylem to wszystko sie trzyma, zobaczymy co bedzie jak przyjdzie do krecenia w dol ,ale jestem dobrej mysli a co do tych pokrowcow, to lepie jakis 'oddychajacy' material czy bardziej szczelny ?

ja mialem tez tasmia i wczoraj ja sciaglem i wszystko cacy bylo i nic sie nie pozapiekalo i ladnie sie krecilo na poczatku kluczem a pozniej juz reką

Panowie a powiedzcie mi jak zabezpieczyć tył w mk4 i innych pochodnych. tam ciężko będzie zastosować takiego kondona tak samo ciężko będzie wszystko zawinąć taśmą bo regulacja wysokości gwintu przechodzi przez belkę.

-=RAFAL=- pisze:Panowie a powiedzcie mi jak zabezpieczyć tył w mk4 i innych pochodnych. tam ciężko będzie zastosować takiego kondona tak samo ciężko będzie wszystko zawinąć taśmą bo regulacja wysokości gwintu przechodzi przez belkę.

powiem Ci kolego ze ja u Siebie tez tyl mam owiniety taśma podnioslem tył wczołgałem sie pod auto i obkleiłem.. było cieżko i trudno ale jakoś to opanowałem.. zakleiłem tylko nakretki i ten gwint..

oskaxlle, a tak konkretniej to jaką taśmą owijałeś jak można wiedziec ? To zabieg tylko na zimę czy wiosną latem też na takim latacie ?

ja w tym sezonie czyli zima 2011/2012 zabezpieczyłem gwint przy pomocy kawałka materiału, całe gwint wypsikałem smarem miedzianym dodatkowo szmatkę też wysmarowałem smarem miedzianym potem szmatką owinąłem gwint i w trzech miejscach złapałem opaską zaciskową. w weekend zdejmowałem całość - było ładnie zakonserwowane a nakrętki można ręką ruszyć.
tani i szybki sposób na zimowe zabezpieczenie - ja osobiście będę tak robił tylko na zimę bo w sezonie zbyt wiele razy reguluję wysokość.