![Obrazek](http://images46.fotosik.pl/246/6d9d18c8018f0a0fm.jpg)
![Obrazek](http://images49.fotosik.pl/247/05a733c81ce32405m.jpg)
Moderatorzy: Moderatorzy, VIP
Ja mam na obu fasolki więc obie są regulacyjne. U MNIEsas_gti pisze:od tego jest górna śruba dolnego mocowania amora
Oczywiście zgadzam się z waszymi opisami regulacji , o czym wspomniałem w swojej poprzedniej wypowiedzi . W moim aucie w opisany sposób kąt był regulowany trzy przeglądy temu ponieważ wyciągałem amory /sam.. do góry i cała reszta opisanych regulacji/ przed następnymi przeglądami miałem do wymiany ,sworznie i końcówki . Na wahaczu jest jakieś 5mm luzu bez odginania zabezpieczeń , w moim przypadku to wystarcza . Gdyby było mało wtedy gościo wziął by się za amortyzatory . Wydaje mi się że temat regulacji został dokładnie opisany przez Was no i może mniesas_gti pisze:Tomasz Bis napisał/a:
zapomnieliście albo nie wiecie o jeszcze jednym miejscu regulacji kąta pochylenia kola , a mianowicie o sworzniu zwrotniczym który ma możliwość przesuwania się w wahaczu . Dlatego występują amory bez łezkowych otworów / rzadko stosowane ponieważ łezki dają więcej możliwości/ . Uprzedzając wasze komentarze że to g... prawda to co roku to uczestniczę w ustawianiu geometrii w moim samochodzie i jak do tej pory wystarczała regulacja na wahaczu
hmm spójrz na cytat kolegi gateway1. Na sworzniu nie ma regulacji. Blaszka/podkłądka ma wpust który wchodzi w wahacz. Oczywiście delikatny luz jest co teoretycznie daje odrobinę menewry tym elementem, ale ponieważ zaleca się dokręcanie tego elementu na podniesionym aucie to luz ten kasuje się z obu stron w tę samą stronę. Kąta w mk2 się na sworzniu nie ustawia bo od tego jest górna śruba dolnego mocowania amora i wszystkie żródłą tak podają.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości