Forum.VWGolf.pl

a czy -40 to gleba??

a czy -40 to gleba??

jak juz ktos wczesniej pisal...
na -40 to powinny golfy z taśmy zchodzic

-60/40 wg mnie to tak na poczatek najlepiej zalozyc

Ja wczoraj na mojej glebie -40/-40 (ale jest niżej, nie ma bata!) zrobiłem sobie mały off-road...Kumpel się buduje i prosił o pomoc we wtarganiu czegoś tam do domu, więc ruszyłem na pomoc. Zapomniałem tylko, że tydzień padało i glinowisko wokół jego chaty zrobiło się dość nieprzyjemne...Powiedzmy, że wyrównałem mu trochę teren, ale podłoga golfa cała od spodu uwalona plus pełno gliny na kołach, przez co biły strasznie. Dzisiaj auto już wypucowane i bez uszczerbku na zdrowiu, czyli jak zaliczyłem taki teren, to wjadę wszędzie!

Wszystko zależy czy robi się zawias pod sport czy pod lans. Jeśli pod to pierwsze to ok. -30 wystarczy, jeśli pod lans to gwintem do oporu byle nie podbijało na przeciętnej asfaltowej drodze.

Ja mam mocno off-road'owe auto na glebie 60/60 ale dzisiaj się mimo wszystko zapomniałem i urwałem tylni zderzak

KoguTek pisze:-60/40 wg mnie to tak na poczatek najlepiej zalozyc

no ja właśnie 40/40 założyłem i żałuję że 60/40 nie kupiłem:-/ , no ale od czegoś trzeba zacząć by stopniowo dawkować więcej

brzozak2 pisze:tak wyglada moja gleba

no jak dla mnie to to już jest konkret gleba

mikew_86 pisze:Wszystko zależy czy robi się zawias pod sport czy pod lans. Jeśli pod to pierwsze to ok. -30 wystarczy, jeśli pod lans to gwintem do oporu byle nie podbijało na przeciętnej asfaltowej drodze.

nizsze polozenie srodka ciezkosci zawsze bedzie korzystne pod sport

brzozak2 pisze:nizsze polozenie srodka ciezkosci zawsze bedzie korzystne pod sport

pod lans tez

[ Dodano: 29 Paź 2009 17:59 ]
ja mam -60/60 i bardzo zle zrobilem, ze nie kupilem gwintu, cena byla w miare podobna... a teraz mam szpare miedzy przednimi kolami a blotnikami... ale spoko, szukam juz szprezyn do przodu -90 :green_fuck: :green_fuck:

Ja się dziś wbiłem w Poznaniu na takie koleiny, że musiałem się na pasie trochę rozpychać, by jechać na koleinach, a nie w nich.
Mam komunikat dla każdego, kto myśli nad uziemieniem: To naprawdę nic strasznego. Fakt, trzeba się na obnizonym zawieszeniu nauczyć jeździć, bo nie jest to tak, że się wsiądzie i można zasuwać. Trzeba być ostrożnym, nie przeczę. Ale za kółkiem zawsze trzeba być ostrożnym

carrion pisze:Trzeba być ostrożnym, nie przeczę. Ale za kółkiem zawsze trzeba być ostrożnym

dokladnie:D


mi tez troche zeszlo z "ponowna" nauka jakzdy:D

brzozak2 pisze:

mikew_86 pisze:Wszystko zależy czy robi się zawias pod sport czy pod lans. Jeśli pod to pierwsze to ok. -30 wystarczy, jeśli pod lans to gwintem do oporu byle nie podbijało na przeciętnej asfaltowej drodze.

nizsze polozenie srodka ciezkosci zawsze bedzie korzystne pod sport

Tu bardziej koledze chodziło o prawdziwą wyczynową jazdę. Środek ciężkości - racja, z tym że bardzo niskie i twarde zawieszenie będzie mało sportowe na wybojach jakie możemy spotkać na naszych drogach bo będzie po nich poprostu lecieć gubiąc trakcję. Niskie i twarde zawieszenia są do równych asfaltów (np tor). Osobiscie twierdzę że 40/40 ma największe predyspozycje do sportowej jazdy po polskich drogach. Niżej to nie tylko lans, my to poprostu lubimy

D1_PITER pisze:my to poprostu lubimy

a w zimie za pług śnieżny robimy

a tak na poważnie to mam pewne obawy co do swojej pierwszej zimy na glebie...zobaczymy

kris87 pisze:a tak na poważnie to mam pewne obawy co do swojej pierwszej zimy na glebie...zobaczymy

Wszyscy mamy źle w głowach, przeżyjemy, hej hej na na na na hej hej hej hej

D1_PITER pisze:Wszyscy mamy źle w głowach, przeżyjemy, hej hej na na na na hej hej hej hej

otóż tooo