Również zabieram się do wymiany amorów w moim MK2 i stoję przed dylematem wyboru producenta. Ceny wahają się od 40 - 140 zł a więc rozpiętość wielka.
Ostatecznie nie zostało napisane co warto kupić i dlaczego tanie amorki są "słabe" - Nikt nie napisał co konkretnie jest słabe i w jakim stopniu. Może ktoś miał jakieś taniochy założone? Jak przedstawia się żywotność jednych i drugich.
A indywidualnie chciałbym prosić o doradztwo - Mój VW ma już lepsze lata za sobą (1985r.) Troche go ruda zjada, ogólnie 2x mi odpadły koła (raz wahacz z przodu - zgnity trawers; dwa - łożysko spalone z tyłu) Także jeżdze teraz max 60km/h...
Pytanie - Jaki amor do takiego zwykłego przemieszczania się (nie chodzi mi o żadne obniżanie i inne pierdoły chce jeździć nim do reala na zakupy i na działkę) ? Oczywiście jak 90% polaków nie mam kasy.
Dzięki i gładkiej jazdy życzę.
[mk2] Tanie czy drogie amorki ?
Moderatorzy: Moderatorzy, VIP
olejowa Kayaba Premium - nie kosztuje fortuny a działa długo i przyzwoicie do "zwykłej" jazdy na normalnych sprężynach chyba nie ma ciekawszej opcji
Ostatnio zmieniony śr maja 21, 2008 11:06 przez ppoll27, łącznie zmieniany 1 raz.
TDPower
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości