Jeżdze nisko, leże na glebie, grunt to zawieszenie :)

Wszystko na temat modyfikacji zawieszenia - gwinty, zawieszenia sportowe, pneumatyczne itp.

Moderatorzy: Moderatorzy, VIP

To_mas
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 8027
Rejestracja: pt gru 02, 2005 00:13
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Post autor: To_mas » czw maja 01, 2008 17:07

czyli wniosek taki ze trzeba zakupić ... ale jak patrze na nówki to cena ok 200 zł :///
a zakłada sie jakoś specjalnie taką rozpórke ??



Awatar użytkownika
barteKKK03
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 15224
Rejestracja: sob mar 12, 2005 15:22

Post autor: barteKKK03 » czw maja 01, 2008 17:09

To_mas pisze:a zakłada sie jakoś specjalnie taką rozpórke ??
Tak... wierci i przykręca Obrazek

Ja rozpórkę z przodu mam, tył już czeka na montaż.



Awatar użytkownika
sas_gti
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 5063
Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: sas_gti » czw maja 01, 2008 17:28

gofer pisze:hmmmm, jakby to.. spinając kielichy usztywnisz karoserie, ale sprawisz też, że kielichy będą musiały przenosić większe naprężenia.
ja takich rzeczy nie uznaje, tym bardziej że moje auto ma 1x lat...

[ Dodano: Czw Maj 01, 2008 12:14 ]
uważam ponadto, że rozpórki zwiększają x razy szanse na jebni**** przedniej szyby przy duże glebie...
gofer wracaj na fizykę.
bzdury ze kielichy beda przenosic wieksze obciazenia. Czemu one mialby byc wieksze? Wstawiając rozpórkę powodujesz ze te same obciążenia rozchodzą sie dodatkowo na rozpórkę, a szansa na pęknięcie szyby jest mniejsza
Jako ciekawostke podam przykład forda escorta mk5. Otoż mk5 cabrio ma seryjnie rozpórkę tak samo zresztą jak chyba skoda favorit. Otoż wlasnie przez brak dachu karoseria traciłą na sztynowsci i zeby to jakos wyeliminowac stosowane były seryjnie rozpórki. W aso forda 180 zł. \
Nie bez powodu takze producenci nowych aut chwalą się iż np nowy yaris ma o 50% sztywniejsza konstrukjcę niz stary Yaris. Zasada jest taka iż dąży się do maksymalnej sztynowści nadwozia, a im wieksza sztywnosc nadwozia tym lepiej. A to dlatego ze im sztywniejsza buda tym mniej przemieszczaja sie wzgledem siebie punkty mocowania zawiesznia. A punkty mocowania zawieszenie to tuleje metlowo-gumowe na wachaczach oraz wlasnie gorne kielichy. Poprawia to prowadzenia auta gdyz nie gubi ono geometrii na skutek uginania sie karoserii a co za tym idzie przemieszczania sie punktow mocowaniqa zawieszenia.
tyle ode mnie, ktos kto twierdzi ze z roporką jakies blizej przez niego nieokreślone "obciazenia" sa wieksze i ze szyba moze pekac jest w błędzie i chyba boi sie nieznanego. Ludzie od zawsze boją się tego czego nie znają.
pzdr Kuba

[ Dodano: Czw Maj 01, 2008 17:32 ]
dawid018, chłop nie ma pojęcia o czym gada, a ty chcesz zeby ci jeszcze uzasadnial.
jedyne opcja zeby szyba pekła od rozpórki to źle zamocowana rozpórka tzn albo za wąsko wywiercone dziury i rozpórka ściaga kielichy przy dokręcaniu albo druga to ze ropórka ma śrubę rzymską do regulacji i ktoś sobie ją za mocno ściągnie włąsnie tą śrubą albo za mocno rozeprze.
Ostatnio zmieniony czw maja 01, 2008 17:38 przez sas_gti, łącznie zmieniany 3 razy.



Awatar użytkownika
endoen
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 53
Rejestracja: śr mar 28, 2007 12:07
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: endoen » czw maja 01, 2008 18:26

to jak dobrze zamontować rozpórkę, by nie była za mocno napięta albo za bardzo nie rozpierała? wedle czego się to mierzy?


rozstać się z bałaganem i do codzienności powrót z dodatnim ducha stanem

Awatar użytkownika
dawid018
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4630
Rejestracja: pn sty 09, 2006 23:41
Lokalizacja: Gostyń/Rębowo
Kontakt:

Post autor: dawid018 » czw maja 01, 2008 19:43

endoen, podnosisz auto na lewarkach i przykręcasz.

To_mas, sam możesz rozpórkę sobie zrobić.wczoraj qmpel mi pokazywał w toledo jak porobil swoje.z przodu górna i dolna i z tyłu górna.wszystkie na rzymskich śrubach z bardzo twardym i drobnym gwintem.ja prawdopodobnie też będe do siebie robił ale narazie zbieram info.


obecne mkII by dawid018
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=3081850#3081850

BYŁE MK2 by dawid018-wszystkie foto na I str.
http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=63413

Awatar użytkownika
rafal85rtc
...
...
Posty: 676
Rejestracja: śr maja 23, 2007 19:02
Lokalizacja: RATOVWICE
Kontakt:

Post autor: rafal85rtc » czw maja 01, 2008 20:39

To_mas, sam możesz rozpórkę sobie zrobić

ja tez sam robilem i pasuje jak ulal tylko jeszcze jej nie zalozylem bo jak narazie mam tylko -60 ale szykuje sie gwint i bedzie beton wtedy oraz nadejdzie pora na montaz rozpórki :helm:
Ostatnio zmieniony czw maja 01, 2008 20:42 przez rafal85rtc, łącznie zmieniany 1 raz.


NOOO BAASS NOO FuNN!!!!
moje MK3 viewtopic.php?f=88&t=364418" onclick="window.open(this.href);return false; :)

Awatar użytkownika
sas_gti
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 5063
Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: sas_gti » pt maja 02, 2008 01:14

taka rada że jak będziedzie spawali rozpórke na przykręconych pierścieniach do kielicha to przydałowby się wywiarić troszke większe otwory w ropórce pod śrubę bo spaw ściagnie rozpórkę i wprowadzi dodatkowe niepotrzebne naprężania jeśli będzie spawana przykręcona na fest. albo spawać na zewnątrz i wywiercić otwory po spawaniu. wtedy na pewno bedzie dobrze leżała.



Awatar użytkownika
tomyart
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 677
Rejestracja: ndz wrz 11, 2005 16:50
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: tomyart » pt maja 02, 2008 12:31

Kiedyś dostałem sprężyny (H&R 29864) wg. relacji i katalogu zresztą też powinny obniżyć o -40mm. Sprężyny przeleżały trochę czasu aż wczoraj sie wreszcie skusiłem i zamontowałem, wyszło takie coś: Obrazek
I teraz pytanko do Was,
-nie za dużo usiadł jak na -40 (amortyzator standardowy bil B4)?
-efekt z jazdy co prawda dość krótkiej też nie jest za ciekawy bo auto (przód obniżony tył seria) zaczęło jakoś dziwnie podskakiwać np. po zjechaniu z lekkiego krawężnika odbija sie jak piłka. I teraz nie wiem czy usiadł za mocno i amory już nie dają rady czy jednak wychodzi na to ze przy jakimkolwiek obniżeniu trzeba zmienić amortyzatory na skrócone. Możecie coś podpowiedzieć?



Awatar użytkownika
dawid018
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4630
Rejestracja: pn sty 09, 2006 23:41
Lokalizacja: Gostyń/Rębowo
Kontakt:

Post autor: dawid018 » pt maja 02, 2008 12:49

tomyart, jak się odbija to już spręzyny mogą nie dawać rady.tak mi sie wydaje


obecne mkII by dawid018
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=3081850#3081850

BYŁE MK2 by dawid018-wszystkie foto na I str.
http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=63413

Awatar użytkownika
sas_gti
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 5063
Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: sas_gti » pt maja 02, 2008 13:19

ale kolega napisał nie ze "dobija" tylko ze sie "odbija jak piłeczka"
A to znaczy ze sila tlumienia amortyzatora jest za mała do sprezynowej charakterystyki springa.
Zatem amortyzator nie ma sily wytlumic bujania tej sprzyny (kazda sprezyna buja)
zatem amortyzator do wymany, dla mnie to dosc proste



Awatar użytkownika
tomyart
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 677
Rejestracja: ndz wrz 11, 2005 16:50
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: tomyart » pt maja 02, 2008 13:54

sas_gti pisze:Zatem amortyzator nie ma sily wytlumic bujania tej sprzyny (kazda sprezyna buja)
zatem amortyzator do wymany, dla mnie to dosc proste
no raczej tak to wygląda, amor sam w sobie jest dobry ( ma niecały rok) tylko ze nie do tej sprężyny. Przy zakładaniu sprężyny na amortyzator już mi coś podpadało ze jest za długi bo praktycznie całość skręciłem bez ściągacza do sprężyn, chyba ze tak to jest z krótszymi sprężynami



Awatar użytkownika
*daniel*
Forum Master
Forum Master
Posty: 1366
Rejestracja: wt sty 24, 2006 12:15
Lokalizacja: z garażu
Kontakt:

Post autor: *daniel* » pt maja 02, 2008 15:21

tomyart pisze:czy jednak wychodzi na to ze przy jakimkolwiek obniżeniu trzeba zmienić amortyzatory na skrócone
]
na każdej progresywnej sprężynie i seryjnym amorze będzie bujana


moje byłe mk3 GTD SPECIAL
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=81913&postdays=0&postorder=asc&start=480
obecny dupowóż passat b4 kombi na gwincie
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=261704&postdays=0&postorder=asc&start=90

Fredo84
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: pt lis 02, 2007 22:19
Lokalizacja: z Polski

Post autor: Fredo84 » sob maja 03, 2008 17:07

Mam taki problem z zawiesiem ze niedawno (jakieś 4 miechy temu) zmieniłem tylne sprężyny bo na przeglądzie (Lublin speed car ul. Lubartowska) powiedzieli ze amorki mam dobre tylko już sprężyny padły (bo faktycznie dobijał jak był dobrze załadowany) a teraz zobaczyłem ze już z amorków olej wycieka:( i teraz mam nowe sprężyny a chciałbym go trochę usztywnić bez obniżania (i tak czasami z moimi zderzakami czasami glebę zaliczę).

Co możecie mi polecić do moich seryjnych sprężyn? jakie amorki mam kupić? z przodu tez by sie raczej przydało wymienić na coś lepszego(twardszego) ale tu już razem ze sprężynami.
Poradźcie coś :crazy:



Awatar użytkownika
Kisiel
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2284
Rejestracja: sob sty 20, 2007 18:22
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Kisiel » sob maja 03, 2008 20:28

Fredo84, jak chcesz dobre amorki to polecam Bilstein B6 ale ceny sa naprawde bardzo wysokie
Sachs Advantage jest podobno tez twardszy od zwyklych no i cena jest sporo nizsza


[size=200][b][color=black][url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=97453]Moja Czarna Perła[/url][/color][/b][/size] <--- SPRZEDANA
Obecnie Audi A3 8L 1.9 TDI 110PS
[img]http://images31.fotosik.pl/48/6a443d0601dd6d22.jpg[/img]

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zawieszenia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości