Strona 1 z 1

G 60 bez G :)

: czw mar 27, 2008 10:47
autor: wapniak6
na wstępie zaznaczam używałem szukarki:)
jest tu u nasz taki jeden co ma g 60 bez kompresora... i twierdzi żę to straszny mół (napewno tak jest)
ale nurtuje mnie pytanie czy da sie tym tak normalnie jeździć....? on twierdzi że pali 5 litrów mniej nie z G ? czy to możliwe?..

: czw mar 27, 2008 11:35
autor: malutki
wapniak6 pisze:on twierdzi że pali 5 litrów mniej nie z G
no jesli mu wczesniej palil z 15 to moze cos w tym byc. ale jesli jezdzi bez kompresora to silnik majac nizsza kompresje raczej powinien wiecej palic. przynajmniej ja jestem tego zdania, moge sie tez mylic

: czw mar 27, 2008 16:25
autor: JakubMK3
cześc Wam,
swego czasu gdy chciałem kupic własnie G60 bez kompresora poczytałem na ten temat i nawet miałem okazję pojexdzić takim czymś - bo inaczej tego nie można nazwać...
charakterystyka sinika PG tzn np . Corrado G60 polega na tym że silnik doprężony bo do tego on został stworzony własnie pod kompresor G-Lader
powiem krótko a raczej napisze, miałem golfa 3 1,8 90KM i potem gdy wsiadłem do Corrado G60 bez kompresora to myślałem że jadę maluchem... TO AUTO BEZ KOMPRESORA TO TOTALNY MUŁ PUSTYNNY każdym autem go weźmiesz, zero przyspieszenia...
nie słuchaj innych że ten silnik bez kompresora ma jakieś 115KM może i to prawda ale zbiera się gorzej jak mój wyżej wspomniany golf...

A co do spalania do racja silnik ten mniej pali, oczywiście zalezy ile wczesniej palił ale osiągalne wyniki to od 2-3l/100km nic więcej...

Teraz mam Corrado G60 z kompresorem i wiem że jadę - autko spala w mieście 11-12 litrów, na trasie przy jeździe jak emeryt zszedłem do 7l / 100km przy 90km/h, ale mieć takie auto i pozwalać się wyprzedzać byle seicento czy jakiejś starej bmw to masakra hehe

Auto ma 160KM z kompresorem jazda bez niego jest totalna pomyłka - jeżeli chcesz kupić coś oszczędniejszego to Corrado nie jest jednym z tych aut...

pozdro

: czw mar 27, 2008 18:05
autor: wapniak6
Teraz mam Corrado G60 z kompresorem i wiem że jadę - autko spala w mieście 11-12 litrów, na trasie przy jeździe jak emeryt zszedłem do 7l / 100km przy 90km/h, ale mieć takie auto i pozwalać się wyprzedzać byle seicento czy jakiejś starej bmw to masakra hehe

Auto ma 160KM z kompresorem jazda bez niego jest totalna pomyłka - jeżeli chcesz kupić coś oszczędniejszego to Corrado nie jest jednym z tych aut...

zgadza sie... co do oszczędności.... ale jak piszesz prawdę to chyba 12 litrów na 160 km to nie jest tak dużo nie??? chyba że jest inaczej???


ja też sie bende rozglądał za corkiem G- lider ale z kompresorem :grin:

: czw mar 27, 2008 18:24
autor: melon
Co do spalaania w miescie to moge potwierdzic na 10l V99R+ z shella robie jakies 75-85km przy normalniej jezdzie do 3tys obr bez zamulania .

: czw mar 27, 2008 18:53
autor: wapniak6
jak jest żywotność takich kompresorów jak sie wmiare dobrze z nim obchodzi??
są jakieś problemy ogólnie z PG? czy jest w miarę mało awaryjny?? (nie bierzcie pod uwagę tu kompresora)

: czw mar 27, 2008 19:56
autor: melon
Silnik jak slinik ,awaryjnosc taka sama jak kazdego innego.

Co do kompresora to tak jak z prognoza pogody. :bigok:

: czw mar 27, 2008 20:33
autor: wapniak6
acha czyli w jeden dzień jest dobrze a w drugi zle***wo :chytry:

: pt mar 28, 2008 00:12
autor: okoG60
wapniak6 pisze:jak jest żywotność takich kompresorów jak sie wmiare dobrze z nim obchodzi??
duża. w moim pierwsza regeneracja była robiona po 160tyś km w niemczech znam kolesia co zrobił na jednym kompresorze 320tyś km 3 razy go regenerując. wiec jak wiesz jak obchodzic się z tym sprzętem to dużo problemów ci nienarobi.
wapniak6 pisze:ą jakieś problemy ogólnie z PG? czy jest w miarę mało awaryjny?? (nie bierzcie pod uwagę tu kompresora)
po 4,5 roku posiadania G60 moge powiedziec że poważnych awarii nie ma jedynie drobne usterki w moim przypadku najczęściej z plastikowymi króccami oraz wszelkimi wężami, wężykami a niektóre potrafią byc drogie