Forum.VWGolf.pl

Nie raz jest tak że jak odpalam auto (zimne) to nie łapie od razu obrotów, po zapaleniu jest jakies 600-700 i troszke go potelepie i wskakuja na te 1100-1200 i potem jest już dobrze. A dzisiaj to jak się zagrzał porządnie (ze 98 stopni) to po zgaszeniu i jak troszke przestygł (powiedzmy 50) to po zapaleniu od razu zgasł, po drugim zapaleniu juz lepiej na początku obroty 600-700 (po dodaniu mocno gazu lekko przerywał) a po chwili obroty wzrosły do 1000-1100 i już wszystko dobrze. Co tam trzeba sprawdzić? Co odpowiada za obroty przy uruchamianiu?

ale spadają tylko obroty czy wypadają zapłony ? Kiedy swiece wymieniales ?

Tylko zauważyłem że spadają obroty. Świece wymieniane jakieś pół roku temu.

sprawdz sobie silniczek krokowy ,one czasem niedomagają

tez bym postawil na silniczek fakt nowy jest drogi zalezy od modelu ja mam nowy i chodzi rowno bo kupujac uzywany to jak na loterii w ciemno albo kupisz taki sam albo bedzie gorzej a moze trafisz w 10 tke i bedzie chodzil rowno ale jak dlugo tego nikt nie wie handlaze mowia ze chodzil wczesniej dobrze to zapytaj sie czy ci gwarancji udziela na uzwke ze jest w 100% dobra

przypomniałem sobie jeszcze o stycznikach na przepustnicy.a dokładnie ten na pierwszej co informuje o zamkniętej przepustnicy.już dokładnie nie pamiętam, niechcę bajek opowiadać ale on chyba ma być załaczony na zamkniętej przepustnicy, można to sprawdzić poruszając pierwszą przepustnicą i po puszczeniu jej ma być słyszalny styk tego stycznika.

rony pisze:przypomniałem sobie jeszcze o stycznikach na przepustnicy.a dokładnie ten na pierwszej co informuje o zamkniętej przepustnicy.już dokładnie nie pamiętam, niechcę bajek opowiadać ale on chyba ma być załaczony na zamkniętej przepustnicy, można to sprawdzić poruszając pierwszą przepustnicą i po puszczeniu jej ma być słyszalny styk tego stycznika.

dokładnie tak... on włącza silniczek krokowy.

może być jeszcze coś z regulatorem ciśnienia paliwa...