Strona 1 z 3

[Kompress] czy da się wstawić kompressor g60 do 1.8 16v

: wt mar 25, 2008 00:05
autor: BazaMKII
Wie ktoś czy da się wsatwić kompressor G60 do silnika 1.8 16V?
Czy bedzie z tym duzo problemow?
Wiem ze napewno alternator bedzie trzeba przezucic na gore albo stylu silnika.

Bo wiem że można wstawić ale to do 2.0 16V.

: wt mar 25, 2008 00:15
autor: wojti
oczywiście że się da bardzo fajnie to jeżdzi,ale koszt jest znaczny zrobienia tego

: wt mar 25, 2008 00:43
autor: BazaMKII
a co taniej i lepiej zrobić turbo czy kompressor

: wt mar 25, 2008 01:04
autor: bugalon
Stosunek uzyskanych koni mechanicznych do wlozonej kasy na pewno będzie lepszy z zastosowania turbiny. Pamiętaj tylko, że bez dostosowania układu tłokowo - korbowego będzie problem z zaturbieniem ( z kompresorem zreszta tez by byl), chyba ze chcesz mało dmuchac .....

: wt mar 25, 2008 01:28
autor: BazaMKII
a jaka jest mniej wiecej cena okucia silnika korbowodow tlokow i tam tych innych zeczy co trzeba.

: wt mar 25, 2008 06:14
autor: LCQ
a jaka jest mniej wiecej cena okucia silnika korbowodow tlokow i tam tych innych zeczy co trzeba
ok 8 tys

: wt mar 25, 2008 08:20
autor: evolution
no niekoniecznie trzeba kuc silnik do doladowania do 1 bara ale szczegol.. na pytanie co tansze kompresor czy turbo... wybacz rozumiem ze wazne jest by wydac pieniadze madrze ale tansze w tym przypadku jest gorsze wievc samo przez sie rozumie ze wybrac trzeba drozsza opcje.... samo uturbienie auta bez kucia z wymiana wszystkich niezbednych do stosunkowo bezawaryjnej jazdy elementow przekracza 13 kilo pln...

: wt mar 25, 2008 21:12
autor: bugalon
evolution pisze:amo uturbienie auta bez kucia z wymiana wszystkich niezbednych do stosunkowo bezawaryjnej jazdy elementow przekracza 13 kilo pln...
Ja skrupulatnie sumuje wszystkie wydatki, co do jednej zlotowki, zrobie pelny kosztorys. Ze wstępnych szacunków na nowej trubinie gareta GT2871R i nowych wtryskach 550+ wychodzi mi okolo 7k (bez kucia oczywiscie). Ostatnio chodzi mi po glowie zmiana turbiny na mniejsza (bo i tak nie wykorzystam potencjalu tej wymienionej wyzej na ukladzie korbowo-tlokowym ktory posiadam) ale to jest temat jeszcze do przemyslenia.

: wt mar 25, 2008 21:23
autor: evolution
bugalon pisze:
evolution pisze:amo uturbienie auta bez kucia z wymiana wszystkich niezbednych do stosunkowo bezawaryjnej jazdy elementow przekracza 13 kilo pln...
Ja skrupulatnie sumuje wszystkie wydatki, co do jednej zlotowki, zrobie pelny kosztorys. Ze wstępnych szacunków na nowej trubinie gareta GT2871R i nowych wtryskach 550+ wychodzi mi okolo 7k (bez kucia oczywiscie). Ostatnio chodzi mi po glowie zmiana turbiny na mniejsza (bo i tak nie wykorzystam potencjalu tej wymienionej wyzej na ukladzie korbowo-tlokowym ktory posiadam) ale to jest temat jeszcze do przemyslenia.
mysle ze po odpaleniu i kilku jazdach probnych koszta gwaltownie wzrosna, bo wymieknie kilka elementow... ale sam obadasz co i jak...

: śr mar 26, 2008 09:36
autor: bugalon
evolution pisze:mysle ze po odpaleniu i kilku jazdach probnych koszta gwaltownie wzrosna, bo wymieknie kilka elementow... ale sam obadasz co i jak...
Nie wysra się. Ja doskonale zdaję sobie sprawę gdzie leży granica wytrzymałości podzespołów, których używam. Cel jest 300+, jeśli nie da sie tego zrobic bezpiecznie, to będzie mniej. Wole zawsze stracic 20-30 koni i mieć trwałą (stosunkowo) konstrukcję niż ładować w motor "na pałę"

: śr mar 26, 2008 10:24
autor: evolution
ja nie o motorze mowie :) wysra sie pare innych rzeczy po drodze od zbiornika do kola.. ale sam zobaczysz...

: śr mar 26, 2008 12:09
autor: bugalon
Aaa, o to kaman :) Koszta liczyłem tylko dla silnika (ale uwzględniałem wymianę pompy paliwa, kompletny wydech i pare innych rzeczy). Remontów napędów nie liczyłem bo doszedlem do wniosku ze trzeba to zrobic bez względu na to czy bede turbic silnik czy nie (maja w końcu przejechane juz ponad 200k km). Z doświadczenia wiem, ze nawet prosty swap powoduje wysypanie sie kilku najmniej oczekiwanych elementów, co wyjdzie to zobaczymy. Kosztorys w kazdym razie prowadze na bieżąco włącznie z paliwem do dupowozu. Sam jestem ciekawy ile wyjdzie ale o tym przekonamy się dopiero w przyszlym roku (albo i za 2 lata bo nawet taki termin zakończenia akcji jest mozliwy)

: śr mar 26, 2008 20:14
autor: qbejs
LCQ pisze:
a jaka jest mniej wiecej cena okucia silnika korbowodow tlokow i tam tych innych zeczy co trzeba
ok 8 tys
Chyba sporo przesadziłeś kolego....Ja zakuwam swojego teraz i oto kosztorys:

tłoki JE Pistons 83mm low c/r ( z 10.5:1 na 9.0:1 ) komplet z pierscieniami, sworzniami - 450$
uszczelka Cometica pod nowe tłoki - 30$
szpilki ARP - 105$
korby h-beam Scat ( ze śruby ARP w komplecie ) - 350$
komplet panewek ACL - 450zł
obróbka motoru - 1000zł
oleje i filtry ( no name na docieranie i na koniec Motul 300V Competition ) - 500zł

Wszystkie graty z USA płaciłem przy kursie 2.3zł i przesyłka 100$

Czyli wychodzi około 3000zł za komplet, zamiast panewek ACL można wrzucić z 1.8T.



Co do zakładania kompresora to wg. mnie sprawa nie rozbija się o kase ( chociaż też ) ale o samą charakterystykę pracy. Sam jestem w trakcie wrzucania Eatona M65 do 9A i mnie do kompresora przekonała charakterystyka pracy :) a dokładnie doładowanie z przebiegiem mocy/momentu prawie jak w n/a. Z drugiej strony, uważam też że nie ma sensu ładować w pyte mocy na ośkę do jazdy na codzień ( ja robię daily drivera ) bo i po co ? Żeby co chwilę siedzieć przy przełożeniu napędu na koła. Jazda ma dawać frajdę a nie być powodem do zmiany lokum z domu swojego na garaż. 9A@1bar z eatona osiąga swobodnie 250 koni a to mnie bardzo satysfakcjonuje i myślę że większość też zadowoli ( no chyba że ktoś ma ochotę na 1/4 mili ale wtedy to pójść po bandzie i dać kompresor ze sprzęgłem do tego Garrett GT35R + nitro i 4x4 albo skrzynia kłowa i szpera ). Co do kosztów do 2000-2500zł bez kucia się da rade zmieścić. Poza tym, jeżeli się chce to teraz podtlenek direct port jest w tak dobrej cenie w USA, że jak ktoś ma ochotę na chwilę mieć +50/75/100 koni więcej to może sobie zapodać taką przyjemność. Jeżeli jednak robimy porządnego daily drivera to ja widzę to z zakuciem motoru wraz z kapitalką motoru, zrobić porządny wydech, mocowania kompresora, osłony terminczne na alterantor ( który bedzie teraz z tyłu ), przemyśleć przebieg paska itp itd....Ale wg. mnie warto, no i zawsze jak się ma zakuty motor i zrobiony dobry wydech to wrzucenie turbo sprawdza się do sprzedania łap i kompresora i zakupu turbiny, kolektora i downpipe :)

: czw mar 27, 2008 10:17
autor: evolution
qbejs pisze:Chyba sporo przesadziłeś kolego....Ja zakuwam swojego teraz i oto kosztorys:

tłoki JE Pistons 83mm low c/r ( z 10.5:1 na 9.0:1 ) komplet z pierscieniami, sworzniami - 450$
uszczelka Cometica pod nowe tłoki - 30$
szpilki ARP - 105$
korby h-beam Scat ( ze śruby ARP w komplecie ) - 350$
chyba zapomniales o czyms... nie kazdy moze kupic sobie na ebay'u za dolary i sprzedac to klientowi.. frma musi kupic cos z fajtura VAT i oclic w polsce ceny na to sa duzo wyzsze..
bugalon pisze:Remontów napędów nie liczyłem bo doszedlem do wniosku ze trzeba to zrobic bez względu na to czy bede turbic silnik czy nie
no widzisz swiadomie pomijasz koszty podstawowych napraw czy wymian przy uturbianiu.. robiac profi od tago sie zaczyna i wszystko wchodzi w robote turbo. dlatego koszta wychodza tak naprawde kolo 13 kilo pln
przy seryjnej mocy remontow napedow nie trzeba robic dlugo