Strona 5 z 9

: sob kwie 11, 2009 09:35
autor: Drogojad
dałem silnik a puźniej tam jest opcja bloki pomiarowe po angielsku to mesuring blocks jakoś tak

: sob kwie 11, 2009 11:40
autor: Duber
hmmm umnie pokazuje prawie caly czas 3.60 z malymi wachaniami na poczatku po zapalemiu auta ale zadnych szarpan przy jakich kolwiek obrotach w czasie jazdy.Mam napiecie na przepustnicy na sondzie wiec to chyba to,ale malo cos i nieskacze gdyby slaby styk byl.moze to nie te wskazanie patrze.tylko te 17v pokazuje wam w czasie jazdy?ja sprawdzalem na postoju tylko.

: sob kwie 11, 2009 16:45
autor: Drogojad
hmm ja tylko znam pobierznie vag-a niewiem co to masz program do diagnozy ale na chłopski rozum ro 3.60 dla auta to raczej nie potrzeebne tylko 12v jezeli masz jakikolwiek problem z autem to powinnes sie zainteresować tym wskazaniem a jak wszystko ok śmiga to chyba jest dobrze

: sob kwie 11, 2009 17:18
autor: Duber
Drogojad pisze:co to masz program do diagnozy
vag 4.9 pl
Drogojad pisze: jak wszystko ok śmiga to chyba jest dobrze
jest ok nic sie niedzieje,odpukac.
piszesz ze 12 volt jest potrzebne to poco mu az 17 jak u ciebie? :grin:

: sob kwie 11, 2009 17:38
autor: Drogojad
bo umnie było popsute i skakało :kac: sobie nawet do 17 teraz twardo pokazuje 14,09 14,10 ani drgnie
usterka : zimny lut na przekaźniku nr 30 co powodowało szarpanie do 4 tys rpm i zalewanie autka na biegu jałowym
lut poprawiony i jest git przynajmniej narazie

: ndz kwie 19, 2009 21:12
autor: Viperooo
naprawa jest stosunkowo łatwa, zrobiłem już kilka golfików i wszystkim działa mój system, jesli by ktoś był zainteresowany, zapraszam na pw

pozdro viperooo

mam podobny problem...

: ndz kwie 19, 2009 22:09
autor: perduto
Panowie, mam podobny problem do autora tematu.
Kłopot w tym że tyle osób podawało tutaj już tyle możliwości, że już nic z tego nie wiem.

U mnie to wygląda tak:

W momencie przyspieszania pomiędzy 2600-3000 obrotów na każdym z biegów auto zaczyna szarpać, jakby się dławiło. Jeżeli ciągle dodaję gazu szarpanie nie ustaje. Jeżeli natomiast przytrzymam go na tych samych obrotach bez przyspieszania - czyli 2700, 2800 obrotów czy coś z tego, auto przestaje szarpać i jedzie normalnie.

Oczywiści że jadąc na 2 biegu szarpanie jest minimalne bo szybko można przekroczyć 3000 obrotów i nie czuć tak szarpania, ale na biegu 4 czy 5 jest ono już uciążliwe i niemiłe.

Tak więc prosiłbym o podanie możliwości usterki.
Przeczytałem, że jeden z wypowiadających się napisał, że możliwa usterka jest spowodowana niewłaściwą pracą paska rozrządu. Później już tego powodu nikt nie podał za możliwy. U mnie niedawno wymieniałem ten pasek i wiem że koleś się trochę męczył z właściwym ułożeniem go, więc czy jest możliwe że powodem tego jest właśnie pasek rozrządu? Czy raczej inna rzecz.

No i na koniec przyznam się że nie należę do żadnych z ekspertów znających się na samochodach, więc pozostaje mi skorzystanie z usług innych, bardziej doświadczonych, tyle że nie chciałbym kasy pakować w błoto i lokalizować usterki na chybił trafił przez miesiąc wymieniając niepotrzebne rzeczy. Więc napiszcie co powinienem zrobić...

Z góry dzięki!

: śr kwie 22, 2009 20:14
autor: CSR_GTI
To teraz pytanie do specjalistów :helm:

mk2 1.8 16V... jedynką od 5 tysia przerywa trochę zapłon... dwójką od 6 tysia ale to czasem tylko... trójka do 7400 i zero powyższych objawów. Słychac jakby skakanie iskry lub jakiegoś przekaźnika w skrzynce bezpieczników. Na gazie sie tak dzieje tylko. Na luzie nic nie przerywa tylko podczas jazdy.

Nie chce mi sie tam wszystkiego rozbierać więc może ma ktoś jakiś pomysł co sprawdzić?

: śr kwie 22, 2009 20:44
autor: TAZ
Masy sprawdź :bigok:

: pn kwie 27, 2009 23:59
autor: CSR_GTI
TAZ pisze:Masy sprawdź :bigok:
nie pomogło


Cały czas na 1 i 2 biegu tylko... i tylko od 4.5-5 tysia w górę. Tak jakby odcinało zapłon na chwile.
Przekaźnik od pompy paliwa wtedy słychać - takie napierdzielanie z 5 razy na sekundę.

Na LPG przerywa... na benie przerywa.

: wt paź 06, 2009 20:19
autor: Łukasz Popiela
Drogojad pisze:na przekaźniku nr 30 był zimny lut przekaźnik działał ale nie podawał pełnego napięcia i wskazania na Vagu było od 3,5 do 17 tak sobie skakało to napiecie lut poprawiony i jest dobrze w sumie wymiana przekaźnika by tez pomogła
chodzi o przekażnik na którym jest białą farbą napisane 30 czy o jakiś inny nr w całej skrzynce bezpieczników i czy po wyjęciu tego przekażnika silnik powinien zgasnąć?? Bo mam ten sam problem co autor tematu.

: wt paź 06, 2009 21:57
autor: Drogojad
Łukasz Popiela pisze:
Drogojad pisze:na przekaźniku nr 30 był zimny lut przekaźnik działał ale nie podawał pełnego napięcia i wskazania na Vagu było od 3,5 do 17 tak sobie skakało to napiecie lut poprawiony i jest dobrze w sumie wymiana przekaźnika by tez pomogła
chodzi o przekażnik na którym jest białą farbą napisane 30 czy o jakiś inny nr w całej skrzynce bezpieczników i czy po wyjęciu tego przekażnika silnik powinien zgasnąć?? Bo mam ten sam problem co autor tematu.
ten z nr 30 oczywiście
po wyciagnieciu tego przekaźnika silnik dalej działa u mnie tak było

: czw paź 08, 2009 17:11
autor: Łukasz Popiela
Drogojad pisze:ten z nr 30 oczywiście
miałeś rację, poprawiłem luty w przekażniku i już dwa dni mam spokój. Nic nie szarpie. Dziekuje bardzo za pomoc kolego.

: pn gru 07, 2009 14:08
autor: kszoski
Artur Gaska, wymieniłes całego kompa czy moze samego czujnika a moze podłożyłes od innego auta prosze o odp bo borykam sie z tym samym problemem a nie moge znalesc kompa pozdrawiam