Strona 4 z 10

: wt lis 24, 2009 23:44
autor: jawor87
mi w trasie mniej palił golf niż ibi przy takiej samej jeździe,ale za to w mieście jest na odwrót ibi jest oszczędniejsza,ale chyba w tych autach o to nie chodzi...:P

: śr lis 25, 2009 16:37
autor: LCQ
imperfectCell pisze:LCQ, w takim razie 3/4 abfow jest zarznieta... ogolnie da sie nim zrobic o wiele mniej bo na trasie zszedlem do 7,5 ale mysle ze te 11 w miescie to jest standard dla tych silnikow skoro 1.6 pali kolo 10 w miescie to jakim cudem 2.0 ma palic tyle samo. a tak dla jasnosci np jadac w trasie robiac ciagle sprinty od 90 do 200/210 wiecej spali niz jakby sie non stop pociaskalo 200 wiec spalanie 11 l na trasie przy ciaglych sprintach mysle ze nie jest niczym dziwnym
zarżnięta lub zaniedbana, wiele osób nie umie nawet zrobić podstawowych rzeczy w tych silnikach, wola tylko cisnąć cisnąć :goof: utrzymanie ABFa na naprawdę świetnym poziomie, łącznie z małym remontem wymaganym co jakiś tam większy przebieg kosztuje więcej niż golf 3 z abfem :bajer: (cały remont ABFa coś ok 10 tys, zdecydowanie polecane przy np uturbianiu jego, ale nie tylko) Nie jest to nowością że jednostki słabsze palą czasami tyle samo co mocniejsze, dlatego że wykorzystujemy mniej mocy do przyspieszania niż takim 1,6, dlatego jeśli ktoś kupuje 1,6 by jeździć dynamicznie i oszczędnie, mija się to z celem, a przeliczając koszta utrzymania słabszego i mocniejszego silnika (opierając się liczmy na takim 1,6 a 2,0) są nie aż tak duże, jednakże samochód przynosi wiele więcej frajdy

: śr lis 25, 2009 16:46
autor: yahoo_p
LCQ pisze:
imperfectCell pisze:LCQ, w takim razie 3/4 abfow jest zarznieta... ogolnie da sie nim zrobic o wiele mniej bo na trasie zszedlem do 7,5 ale mysle ze te 11 w miescie to jest standard dla tych silnikow skoro 1.6 pali kolo 10 w miescie to jakim cudem 2.0 ma palic tyle samo. a tak dla jasnosci np jadac w trasie robiac ciagle sprinty od 90 do 200/210 wiecej spali niz jakby sie non stop pociaskalo 200 wiec spalanie 11 l na trasie przy ciaglych sprintach mysle ze nie jest niczym dziwnym
zarżnięta lub zaniedbana, wiele osób nie umie nawet zrobić podstawowych rzeczy w tych silnikach, wola tylko cisnąć cisnąć :goof: utrzymanie ABFa na naprawdę świetnym poziomie, łącznie z małym remontem wymaganym co jakiś tam większy przebieg kosztuje więcej niż golf 3 z abfem :bajer: (cały remont ABFa coś ok 10 tys, zdecydowanie polecane przy np uturbianiu jego, ale nie tylko) Nie jest to nowością że jednostki słabsze palą czasami tyle samo co mocniejsze, dlatego że wykorzystujemy mniej mocy do przyspieszania niż takim 1,6, dlatego jeśli ktoś kupuje 1,6 by jeździć dynamicznie i oszczędnie, mija się to z celem, a przeliczając koszta utrzymania słabszego i mocniejszego silnika (opierając się liczmy na takim 1,6 a 2,0) są nie aż tak duże, jednakże samochód przynosi wiele więcej frajdy

dokładnie zgadzam sie z tym co LCQ napisał, a co do spalania to nie tylko stan silnika o tym decyduje, przecież ważne są waga auta, szerokość kapci i najważniejsze jakie paliwo lejemy, bo to też sporo zmienia...

: śr lis 25, 2009 17:27
autor: emilson
krotka skrzynia robi tez swoje :)

: czw lis 26, 2009 01:30
autor: LCQ
każdego ABFa, obojetne czy w ibizie czy golfie, powinni wypuszczać z krótką skrzynką :bigok:


P.S. yahoo & emilson grzebcie swoje silnika ile Wam się uda, jestem bardzo ciekawy efektów, powodzenia!

: czw lis 26, 2009 14:17
autor: imperfectCell
LCQ, tak zgadza sie ABF ktorego kupilem nie byl jakos super zadnbany (widac ze dlugo stal) ale z pewnoscia nie jest zarzniety co potwierdzil mechnik ktory rozbieral niedawno silnik podczas wymiany calego rozrzadu i wszelakich uszczelek. Sam obecnie pracuje nad tym aby przywrocic motor do przyzwoitego stanu. Jesli chodzi o koszta utrzymania takiego 1.6 a 2.0 to nie zgodze sie Toba tutaj bo przy ABFie sa one wieksze parokrotnie widac to przy cenach czesci do samego rozrzadu juz nie wspominajac o swiecach czy kablach WN mowa oczywiscie o czesciach z wyzszej polki a nie jakims szmelcu. wiem bo posiadam rowniez 1.6 na stanie. a co do samego remontu to niewiele ABFow jest na forum ktore przechodzilo jakikolwiek remont mimo swojego przebiegu pozdrawiam

: czw lis 26, 2009 15:25
autor: LCQ
za tą parokrotnie wyższą kwote, masz przyjemność o wiele większą niż tym zamulaczem 1,6, a i tak nie są ceny które zabijają, trzeba wiedzieć w co się człowiek pakuje, ale jak to mówią doświadczenie przychodzi z wiekiem :helm:


P.S. 250 zł za kable( jak masz dobry dostęp tyle Beru kosztują) to nie jest jakiś wielki szok, nowsze jednostki 16v też mają takie ceny, do mnie 1 cewka zapłonowa kosztuje tyle a mam ich 6


P.S.2 widac doskonale to w Polsce że sporo osób chce ciagnać ze silnika ile się da, nie robiąc nawet delikatnych remontów, niemcy już dawno się tego nauczyli że trzeba włożyć(kasy) dobrze, żeby wyłozyć lepiej(mocy/momentu jak i samej wytrzymałości)

: czw lis 26, 2009 15:35
autor: Mateusz74
Dedykowane BERU do ABF-a kosztują ok 470zł :grin: Kupiłem w intercarsie.

: czw lis 26, 2009 15:52
autor: emilson
hyhy to masz slabe dojscia nie bede sie chwalil ale od LCQ mialem taniej magnecory 85kv:D nowki oczywiscie
LCQ jeszcze cie zaskoczymy :D hyhy

: czw lis 26, 2009 17:00
autor: Mateusz74
Taa też chciałem kupić kable magnecor od niego to wypalił cenę że głowa boli.

: czw lis 26, 2009 17:10
autor: LCQ
a ja swoje Beru kiedys kupiłem za 250 zł w sklepie po zniżkach, na allegro były po 290 zł (kiedyś dałem linka to część osób z tego forum kupiła), 470zł to przepłaciłeś konkretnie :bajer:, w IC kupuje się tylko po zniżkach, Magnecory miałem w dobrej cenie, ci co kupili sami wiedzą, nikt nie przepłacił a tylko zyskał, nie pamiętam jaką cene ci pisałem, bo albo jak były w promocji, albo jak normalnie, różnica coś ok 350-400 zł! miałem tylko pare kompletów(w takich zajebis... cenach), kto był mądrzejszy kupił szybciej :bigok: a nie emilson :bigok:

: czw lis 26, 2009 17:54
autor: Mateusz74
750 zł.

: czw lis 26, 2009 18:05
autor: evolution
LCQ pisze:w IC kupuje się tylko po zniżkach
tylko gdy masz numer klienta, lub nie robisz sprzedajacemu dziwnych uwag sprzeda ci je taniej, inaczej wali sie zawsze po detaluco nie zmienia faktu ze ktos na Mateusz74, przycial co najmniej 100 :D no chyba ze sciemnia nas tu obecnych

: czw lis 26, 2009 18:21
autor: Mateusz74
Ja właśnie kupuję na "numerek" klienta :grin: W detalu to 529,10 zł.Owszem były BERU za ok 300 zł ale te które kupiłem są naprawdę dobre i nie żałuję zakupu.