Forum.VWGolf.pl

90-110'C wtedy jest dobrze niby. za malo źle i za duzo niedobrze jak za zimny to nie bardzo smaruje a jak gorący to spada ciśnienie oleju i tez wtedy smarowanie

zimny olej - wysokie ciśnienie oleju wtedy panewki mogą powiedzieć PAPA

U mnie tak przy bardzo spokojnej jeździe co zdarza mi się bardzo rzadko:D temperatura utrzymuje się tak 60-70 stopni. Przy jeździe takiej jak lubię czyli szybko i na wysokich obrotach temperatura sięga max do 90-95 stopni. Mam założony dodatkowy zegar ciśnienia oleju to na oleju 15w40 syntetyk przy zimnym silniku pokazuje , przy 1000 obrotów : 1,5 - 1,8 bara, jak rozgrzany przy 1000 spada sobie do 1-1,2 bara i tak się utrzymuje cały czas więc na moje oko z olejem ani z silnikiem nic złego się nie dzieje.

hej dorwałem dziś chłodniczkę oleju z golfa I gti wraz z wężami lecz bez podstawki filtra. Idzie to jakoś dopasować np. z 1.8 T lub czegoś podobnego czy szukać z 1.6gti z mk1? Chciałbym chłodniczkę wpasować do abf-a

możesz zastosować podkładki pod filtr oleju z wyjściem na chłodnicę np. MOCAL, z termostatem lub bez, sprytny ślusarz ci dorobi tanio podstawkę bez termostatu. Ja za to mam pytanie eksploatacyjne czy po dłuuugim postoju silnika możliwy jest znaczny wzrost poziomu oleju na bagnecie spowodowany spłynięciem oleju z chłodnicy do miski ?

szypki, ja czegoś takiego u siebie nie zauwazyłem.

tak jak mowiłem 2 "seryjne" sposoby na zamontowanie chłodnicy oleju.

golfiarz1 pisze:no dobra ja u siebie mam troszke wiecej mocy latam na 1.4 mili czasem upalam autko na torze i jakos mi wymiennik sluzy dobrze max temperatura w dzien gdzie bylo 30 stopni latajac na 1.4 mili milaem 110 stopni wiec poco poprawiac cos co zrobila fabryka

Ja na 1/4 nie latam, ale kilka track day'ów zaliczyłem moim GTI 16v (KR, który grzeje się bardziej niż ABF, z tego co widzę w wątku), i przy dłuższej jeździe (gaz, hamulec jak to na torze), olej też mi się ostro grzał (ponad 110 C, co już dla oleju nie jest odpowiednimi warunkami), ale mówimy tutaj o kilku kółkach pod rząd. Na krótszych próbach nie ma z tym problemu. Z tego co wiem, to A grupowe Golfy mk2 16v (moc około ~210 KM) miały inne chłodnice wody, bardziej wydajne chociaż chłodnicy oleju nie miały (nie widzę w homologacji). Z drugiej strony rajdowe próby rządzą się troche innymi prawami niż torowe.
Jeśli koledze grzeje się ABF (bazując na tym wątku można wnioskować, że ABF ma z reguły temperatury o dobre 15 st niższe niż KR viewtopic.php?f=73&t=265582), do 110 C to chyba jest coś na rzeczy, zwłaszcza że ma konstrukcję nie seryjną (2 litrówkę w starszej budzie Scirocco, chłodzenie tam może nie być tak dobre jak w Golfie mk3 lub mk2).

golfiarz1 pisze: jak skladalem autko to GTO mi odradzil zewnetrzna chlodniczke i tak samo gosc co robil mi chlodnice wody a gosc troszke zdrowia stracil na robieniu ukladow chlodzenia do aut maszyn itp dlatego sie zastanawiam duzo ludzi wklada zewnetrzne do lekko modzonych aut po co?
..........
niewiem czy widziales projekty GTO chlopina zna sie troszke na swojej robocie to twoim tokiem myslenia dlaczego mk4 gti jest wymiennik a nie chlodniczka zewnterzna pewnie jest mniej wysilony i mniej sie grzeje ? czy moze stwierdzili po 20 latach ze to rozwiazanie jednak sie sprawdza

Może GTO odnosił się do twojego przypadku w konkretnych warunkach? Chłodniczka oleju to nie rocket science, zwłaszcza do wysilonego silnika, używanego intensywnie (herbiasty robi sobie mini GSMP na tej Tyrawie ) i jest to rozwiązanie także stosowane w motorsporcie. Dużo aut z pucharu Golfa w UK stosuje takie chłodnice, więc mamy praktykę popartą teorią. A grupy i WRCe też mają takie rzeczy w homologacji. Argument z mk4 trochę nie trafiony moim zdaniem, bo na silnik/auto trzeba patrzeć całościowo, być może sprawę załatwia dobra chłodnica wody, lepsze chłodzenie komory itd więc chłodnica okazała się nie potrzebna.
ps. jeśli chodzi o chłodniczki to turbo Saaby takimi dysponowały, więc można dorwać używany OEM lepszej jakości niż chinol