Forum.VWGolf.pl

Silnik to AGU czysta seria ma 100 000km przejechane i nie jest pałowana dbam o nią.
Ostatnio w sumie od tego czasu jak ją kupiłem dziwnie się zachowuje czasem rwie się jak szalony do przodu nie ważne na jakich obrotach utrzymuję motor a drugim razem jest muł.
Błędy żadne nie wyskakują,przepływka chyba ok bo po odłączeniu kostki było czuć wyraźny spadek mocy...auto też dużo pali w trybie mieszanym przy delikatnej jeździe ok 12 L a miasto delikatnie ok 15 L.
Wczoraj troche się po woziłem po mieście i przy zewnętrznej temp.10 stopni na plusie temp.cieczy chłodzącej była jedną kreske może dwie poniżej 90 stopni.
W sumie to nigdy chyba jeszcze nie miałem 90 stopni no chyba że na dłuższym postoju a wentylator się nie nawet nie włączył.Cały dolot wygląda wporządku znaczy że raczej jest szczelny.
Co proponujecie sprawdzić aby wykryć usterke??

Co do temperatury na blacie to powinna być 90st , jak raz złapie to nic nie powinno spaść bez względu na technikę jazdy , tym bardziej gdy jeżdzisz po mieście . Tak na 95% uwalony termostat , ma to też wpływ na zwiększone spalanie

Termostat nie ma wpływu na szarpanie silnikiem. Jeśli nie ma błędów, to trzeba zrobić logi dynamiczne. Najlepiej wtedy kiedy zamula.

wojtas46 pisze:Co do temperatury na blacie to powinna być 90st , jak raz złapie to nic nie powinno spaść bez względu na technikę jazdy , tym bardziej gdy jeżdzisz po mieście . Tak na 95% uwalony termostat , ma to też wpływ na zwiększone spalanie

Termostat już zakupiony i jutro idzie do wymiany czujnik temp. też mam nowy w razie czego... Dam znać czy coś pomogło

bugalon pisze:Termostat nie ma wpływu na szarpanie silnikiem. Jeśli nie ma błędów, to trzeba zrobić logi dynamiczne. Najlepiej wtedy kiedy zamula.

hm...nic nie pisałem że coś szarpie nic takiego się nie dzieje...

Auto będzie sprawdzane...cały dolot i pod kompem może coś wykaże...Jak myślisz sprawdzać kompem podczas jazdy czy normalnie jak w serwisie na postoju?

na postoju prawie nic nie zobaczysz jeśli VAG nie pluje żadnym błędem, logi dynamiczne to konieczność.

No nic zobaczymy,termin się przeciągną na jutro doszła jeszcze uszczelka pod pokrywą zaworów bo coś z niej ciekło ale to bolączka tych modeli a przy okazji można wymienić.
Tak że jutro na warsztat i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Uszczelka wymieniona jak i termostat na kompie błedów nie ma ale wykazał słaby sygnał od przepływki czyli czeka mnie chyba wymiana

Zamontowałem wskaźnik doładowania turbo i na biegu jałowym wskazuje mi -2 (a chyba powinno być -0.6 ???? ) a przy max przyspieszaniu jest 0.5-0.6 czyli ten wynik raczej dobry.Dziś oglądałem węże od dolotu i pare przydało by się wymienić,wie ktos może jaką średnice mają te cienkie wężyki z zdjęć ?

Przewód ma średnice wewn.3,2mm. Numer oe to N 020 353 01.

Czujnik podłączyłeś do zaworu DV ?? Gdzieś czytałem, że nie polecają akurat tam montować. Ja dałem na regulatorze ciśnienia paliwa.

Hm a gdzie jest ten regulator?
Dziś załozyłem nowy przewód pomiedzy kolektorem ssącym a Dv( pominołem ta metalową zwężkę co jest oryginalnie można tak?czy ona spełnia jakąś funkcję?) i auto zaczeło z dołu lepiej ciagnąć ale znowu gura ma braki od ok 4500 tyś nic się nie dzieje a silnik wyje Wskaźnik mam podpięty pomiędzy kolektorem ssącym a DV i nadal wskazuje -0.2,gdy pominę DV czyli przewód idzie tylko do wskaźnika to jest -0.8 czyli Dv padł??

Regulator masz na drugim zdjęciu. Widać, że wężyk podciśnieniowy do niego już nie pierwszej młodości.

Zaraz zejdę na dół to wymienię i ten wężyk :)Jak starczy przewodu to podłączę tak jak Ty mówisz i dam znać wieczorem co i jak
dzięki

Więc tak te węże z pierwszego i drugiego zdięcia zmieniłem na silikonowe o średnicy wewnętrznej 3.2mm (nie wiem czy nie za mało)
Wskaźnik podłączyłem do przewodu pomiędzy kolektorem a regulatorem ciśnienia paliwa i pokazuje od -0.8 do 0.6-------czyli chyba dobrze
No i najważniejsze podczas jazdy próbnej banan z twarzy nie schodził auto ładnie ciągnie,teraz dla pewności pasowało by jeszcze sprawdzić DV i N75