Forum.VWGolf.pl

Witam, Mam toledo II, fabrycznie 2,3 lecz zrobiłem swap na r32 z audi tt II (3,2 BUB) skrzynię mam z golfa 4 r32 przystosowana pod napęd. Wszystko fajnie chodzi, ale mam problem z trakcją, dopiero na 3 biegu ma trakcje. A planuję też turbo w nowym sezonie więc bez napędu się nie obędzie.
Wiem że toledo w 4x4 fabrycznie nie było, były leony, ale mi się nie podobają osobiście więc będę robił swap napędu.
Teraz kilka pytań do Was, jak wygląda sprawa podłączenia haldexu od strony, "elektrycznej". Kable od haldexu dokąd prowadzą? Jest po prostu tak że gdzieś wpinam kostki, aktywuję coś vagiem i hula? czy raczej nie? Pompa ABS może zostać z ośki, czy musi być od 4x4? dodam że mam ESP, które działa.
Od strony mechanicznej poradzę sobie napewno, podłoga będzie z leona (nie piszcie że krótsza, bo akurat to mi odpowiada w moim przypadku )
Czy lepiej nie bawić sie w podłączanie haldexu tak jak jest ori i założyć jakiś sterownik od ecumastera? Dodam że jest to auto do jazdy codziennej które robi ponad 30k rocznie

Jacek6804, jesli planujesz turbo to i tak czeka Cie zalozenie takiego sterownika, wiec nie widze sensu robic tego dwa razy 4x4 mialy z tylu inne hamulce, ale nie pamietam teraz dokladnie jak wyglada ta konwersja w plycie podlogowej mk IV badz leon, wiec to musisz wyczytac w necie

tw haldexy to troszke lichy naped 4x4. To raczje wspomagacz na tylna oś. Daleko takiemu auto do napedu prawdziwego 4x4. Nie spodziewaj sie rewelacji po tym. Nawet wal nie jest jakis mega masywny no i samo przelozenie jest jesli mnei pamiec nie myli 1 do 1.6 i potem wiadomo na dyfrze odwrotnie 1.6 na 1. Cos tam da takie dolozenie ale ile i co dokaldnie to nie wiem.

Jak ustałem na kresce z audi a3 1,8T 250KM 4x4 a ja w tolku 259KM ośka i z miejsca ruszył jak petarda (4 kapcie smarowały z metr na suchej szosie :-O) a ja smażyłem kapcia do 100km/h :/ Jestem pewny że chce 4x4, bo jest kolosalna różnica w stosunku do ośki. Wiadomo że nie ma co porównywać do torsena itp, ale zawsze to juz jest coś.
Co do hamulców to 4x4 miały 256mm, ale u siebie też mam 256mm bo fabrycznie aqn takie miały, inne są jarzma, ale i tak mam zestaw pod przerobienie 256mm na 280mm

wesol, jezdziles jakims mocnym sprzetem z haldexem i sterownikiem np od ecumastera? Po Twoim poscie wnioskuje, ze nie uprzedzajac Twoja riposte.. Oczywiscie nie jest to idealna opcja, ale do zastosowan o ktorych tu mowa wystarcza lepiej niz dobrze.. A zanim zaczniesz czepiac sie masywnosci walu najpierw poczytaj troche ile te waly znosza, a potem zabieraj glos..

Tak tylko napisalem ze to rozwiazanie to ma daleka droge ze tka powiem do prawdziwego napedu 4x4. Owszem da i to nawet sporo ale nie rpzesadzal bym z tym.
Naped jak w subaru to to nie bedzie nigdy.
http://www.wojdas.24x7.pl/naped.html

To oczywiste, ale nikt nie buduje aut z haldexem do latania po oeasch.. tak jak powiedzialem, wszystko kwestia zastosowania, a do tego tutaj w granicach 1000KM haldex daje rade

tak wspomoże przednia oske dosc dobrze. Jednakze gdyby byla mozliwosc odlaczneia przendiej oski i zrobienia na haldexie tylnonapedowca przez to to dlugo by tak nie posmigal. Nie chodzi tu oto ze sam haldex nei da rady bo spokojnei ogarnia zadje sie do 1000 Nm ale przeguby kardana na wale, dyfer itd nie wyrobil by za dlugo. Pomijam fakt taki ze auta z prawdziwym jak ja to mowie napedem na 4 kola to maja tak ze jest silnik idzie dalej po srodku auta skrzynia i od niej idzie naped na przednia i tylna os. Innymi slowy nie ma auta na offroad z haldexem i tego typu konstrukcją. nie zdaloby to egzaminu. Haldex jest napedem dolaczanym tylko jak kola przednie traca przyczpenosc czyli jak jest roznica predkosci. Zanika roznica przedkosci i naped jest odpinany. Tka wiec nie ma tak ze jedziesz i 4 kola ciagną. Ciagnie jak jest poslizg. Czyli ruszenie z kreski owszem wspomoże jak najbardziej Ale 20 metrow dalej albo i nawet szybciej tylna oska jest wleczona czyli wrecz spowalnia auto nieznacznie ale jednak tak.

wesol, poczytaj jak dzialaja sterowniki haldexa i wrocimy do dialogu.. bo nie do konca jest tak jak mowisz.. co do kolejnej opcji z odpieciem przodu tez sie nie zgodze, gdyz jest pewne baaaaaaardzo mocne auto z niemiec jezdzace tylko na konfiguracji rwd i jakos zyje.. takze wiecej praktyki, mniej retoryki jak dla mnie.. a porownywanie tu napedow offroadowych do haldexa juz zupelnie przemilcze..

Tyle ode mnie

Hamulce hamulcami...
w 4x4 jest calkiem inne zawiesznie z tyłu, jest dość obszerny wachacz wleczony, na pewno inne sa amortyzatory
w ośce masz belke
Także roboty co nie miara...

Nawet bak paliwa jest inny i wydech.

Jacek6804, Ja na twoim miejscu 100razy bym wolał kupić gotowe auto z 4motion niż rzeźbić podłogę...
Kupujesz MKIV, leona w dieslu z 4motion, przekładasz silniki, wrzucasz skrzynię z r32 którą masz i jeździsz.
A toledo możesz opchnąć i kasa się wróci.

needved pisze:Jacek6804, Ja na twoim miejscu 100razy bym wolał kupić gotowe auto z 4motion niż rzeźbić podłogę...
Kupujesz MKIV, leona w dieslu z 4motion, przekładasz silniki, wrzucasz skrzynię z r32 którą masz i jeździsz.
A toledo możesz opchnąć i kasa się wróci.

Gdybym chciał inne auto to bym kupił, ale ja chcę TOLEDO, bo mi się podoba Nawet leona mógł bym kupić, bo prawie to samo, ale toledo ma te coś dla mnie:) I ogólnie lubię mieć coś innego od innych
Dziś zadatkowałem pól leona 4x4, w tygodniu jadę, tylko brakuje w haldexie ori sterownika, jeśli bym dał sterownik od ecumastera to orginalny tez muszę kupić czy już nie?

No nie musisz, bo po co? nie wiem tylko jak bedzie ze zgraniem tego wszystkiego z pozostala elektronika jak esp itp jaknys chcial to ogarnac.. P.S. Nie odpisales mi co dla Ciebie znaczy dobra cena korb