Forum.VWGolf.pl

Witam, właśnie poruszam temat rzekę który przewinoł się minimum 999999 razy ale nie do końca ponieważ jest tam dużo o katalizatorach z 2 sondami lambda a ja mam jedną i to w samej puszce katalizatora i to jest problem bo nie wiem czy jak go wywalę to czy wszystko będzie ok, był już taki temat ale nie doszli tam do sedna sprawy. Z góry dziękuję za odpowiedź

Witam . ja mam nakrętke wspawaną w rure na tej samej wysokości co był kat , wkreconą sonde i chodzi ok.

odczuwalna jest różnica w mocy?

psioter5 pisze:odczuwalna jest różnica w mocy?

Z jakiej okazji?

z okazji lepszego przepływu spalin

psioter5 pisze:z okazji lepszego przepływu spalin

małe szanse na jakiś przyrost

końcowy tłumik też wypatroszyłem

Ja mam tylko 2 ostatnie tłumiki

na ja mam jak na razie kata i 2 środkowe a ostatni został pusty

ja wyrzucilem puszke po kacie z racji tego ze juz byla pusta i jakis dziwny rezonans sie robil i wspawalem gniazdo sondy w rure i jest okej niestety musialem rowniez wymienic sonde bo fabryczna juz nie ogarniala bo byl za szybki przeplyw spalin ale kupilem boscha uniwersalna i jest git.

wstawie rurkę zamiast kata jak bdzie coś nie tak to kat wruci na swoje miejsce

A czy ktorys z szanownych kolegow zastanowil sie co na to powiedza przy przegladzie technicznym Wiem ze u nas za flaszke idzie wszystko podbic,ale gdyby przepisy sie zmienily (np tak jak w niemczech) to wtedy sobie pojezdzicie chyba w garazu

t nowak pisze:A czy ktorys z szanownych kolegow zastanowil sie co na to powiedza przy przegladzie technicznym Wiem ze u nas za flaszke idzie wszystko podbic,ale gdyby przepisy sie zmienily (np tak jak w niemczech) to wtedy sobie pojezdzicie chyba w garazu

pojedzie 1/3 starych aut z pustymi katalizatorami, więc nie ma różnicy

t nowak pisze:gdyby przepisy sie zmienily (np tak jak w niemczech)

to jeszcze z 50lat więc spoko można jezdzic