Forum.VWGolf.pl

Ostatnio coś mi zniknęły wolne obroty przy zimnym silniku. Jak sie nagrzeje to chodzi mniejwięcej normalnie ale jak zimny to gaśnie ! Podejrzewam przepływke ale mogę sie mylic. Dodatkowo jak gwałtownie przyspieszam to da sie wyczuc takie chwilowe przymulenie ok 4000 obr. no i pojawił sie problem !!

a vag co mowi?

Sprawdz napięcie na sondzie lambdzie. Czy dolot jest cały ( nie dziurawy ) posprawdzaj wszystkie kabelki w okolicach kopułki , mi kiedyś pękł kabelek od jakiegoś czujnika i auto gasło i nie chcialo jechac muł itp.

Nagrzej motor tak aby nie zgasł na wolnych obrotach i wyjmij wtyczke od przepływki na dobrej przepływce powinien zwarjowac powinien zejsc z obrotuw grubo i prawie gasnąc.

Hans-Hans pisze:Nagrzej motor tak aby nie zgasł na wolnych obrotach i wyjmij wtyczke od przepływki na dobrej przepływce powinien zwarjowac powinien zejsc z obrotuw grubo i prawie gasnąc.

Tak też wywnioskowałem, że to może być przepływka bo nic nie dzieje sie po odpieciu wtyczki ale nie wiem od czego mogła sie zepsuc ? Wewnątrz są wszystkie druciki !

Masz stożek jaki? Jest sposub na to nie dokonca skuteczny ale czasem pomaga . Pierwsze co to wes przepływke i sprawdz czy wszyskie druciki są proste jesli nie to delikatnie je podprostuj . A całosc wyczysc sprajem odtłuszczającym np: do hamulcy. Druciki są bardzo delikatne .