Forum.VWGolf.pl

witam
przy kreceniu silnika na max nie slysze przerywania i nie mam takiego pieknego strzelania z wydechu
tylko silnik staje cos okolo 6800obr i tak sobie wyje
czy to normalne da sie cos z tym zrobic zeby bylo ladniej ? czy mam nie swirowac ?

coś dziwnego..ja mam tez coś dziwnego bo czasami sie zdenerwóje to se gume spale..i wtedy mi wskazówka sie połozy na dokładnie 7000tys i nie odcina tylko ciągnie jak szatan..a po chwili jak juz załapie to troszke zejda i potem przyśpieszam dalej to mi wracaja i wtedy odetnie :Dno i 2 bieg ..p.s w miejscu nigy nie palilem a to co wyzej pisąłem to tez zadkość ale jednak..on sie kręci jak jakiś motor jak mu dam..i lezy na 7 tys i koniec...az sie guma klei..ale nie polecam tego typu zabawy bo to poprostu dobijanie auta.. ale jak tu sie mozna powstrzymac..:!!! :green_fuck:

arovr6, jak pojedziesz na hamownie to zobaczysz przy ilu dokladnie odcina, moj tez sie kreci niby nieco wyzej, do ok. 6750 al 7000 to juz grubo powyzej normy

tak ale tylko tak jest jak spale gume..niekręci mi sie do 7 tys kosiarki nie mam tylko napisałęm ze jak wcisne na fuul opcjie to dziwne ze pali i nie odcina tylko lezy na 7 tys.. a normalnie to odcina chyba 6500 coś kolo tego trudno mi powiedziec..hamownia bedzie na vw mani pozdro

ja gumy w miejscu nie spale bo syncro nie pozwala ale nie o to mi chodzi
tylko wlasnie o te lezenie wskazowki na 7000 obr
nie ma takiego drynn drynn drynn i wachania obrotow o jakies 500 obr
tylko wlasnie lezy na 7 tys i wyje
to norma tez macie taka koncowe obrotow ?? przepraszam za drynn drynn ale jakos mi sie tak to opisalo

ja mam tak ze ładnie mi przerywa i widać te strzelania z wydechu jak to wcześniej ująłeś. moim zdaniem tak powinno byc i nie wiem dlaczego tego nie ma u ciebie...

hm ciekawe czy jak bym go porządnie rozgrzał gazował gazował...czy by strzelił ogniem..kumpel ma mkII i jak go rozgrzeje to tak wali ogniami ze hej..ciekawe jak tam u was próbowaliście ?? sie tak zastanawiam...

U mnie jak kiedys startowalem pociagnąlem go na jedynce i potem jak zapiolem dwa, to kumple mówili jak patrzyli ze taka kula ognia sie wydobyla i tak strzelilo ze poczuli na sobie. Takze ze i zwyklym vr'em na zwyklym tumniku tez sie da.

Mi odcina tak przy 6800.... ale nie mam za to tych gustownych strzalow jak schodzi z wysokich obrotow.... za to zaczyna strzelac gdy na biegu obroty spadaja i sa tak na ok 1800 lub obojetnie na jakich obrotach musne noga pedal gazu:D Mam przelot, patelnie i koncowy bulbulator:D... nie wiem czy strzela ogniem, ale jak mi jeden gosc na zlosc poprzekladal kable zaplonowe i gadal na 2-3gary to na wolnych obrotach z rury szedl "fajer" prawie na pol metra:P