Forum.VWGolf.pl

CZARNY_SKC

Warto wziac pod uwage dwa parametry: wydajnosc reduktora*/parownika oraz listwy wtryskowe. Z tego co na pewno mozna polecic to KME, sequent24 BRC, OMVL** dream XXI n, prins.
Ale tak naprawde najlepiej jest dobrac wszystko pod auto, nie sugerujac sie marka, tylko parametrami osprzetu i doswiadczeniem innych.

Slyszalem duzo pozytywnych opinii o reduktorze KME silver (bodajze do 240 KM) i taki powinien byc do VR-y, zadne tam 150 czy 200 KM bo bedzie problem i auto nie bedzie sie wkrecac.





___________________________________
*-znajomy zalozyl do omegi 2,5 V6 wlasnie staga, problem byl z reduktorem, gazownik upieral sie ze zavoli zeta n (150KM) w zupelnosci wystarczy,ale auto powyzej 4 krpm nie chcialo jezdzic, w koncu po wymianie reduktora na mocniejszy jest OK
**- mam OMVL`a ale starsza wersje z "wolnymi" cewkami, nie dosc ze glosno pracuja to jeszcze co 15 tys. km ktoras cewka pada, zostalo to juz poprawione i w nowych instalacjach OMVL stosuja listwy wtryskowe "fast reg"-niebieskie

Moge polecic instalacie OMVL, jedyna jej wada jest to ze nie wszedzie maja do niej interfejs, tak np. w V-tech pomorze nie chcieli sie podjac regulacji na hamowni, jednak dorwalem "pana janka" ktory wzial laptopa i pojezdzil ze mna chwile, wszystko ustawil i jest naprawde dobrze

ja w moim VR6 mam gaz założony w Belgii silnik chodzi prawie tak samo.. a jak sie chce zaszaleć to sie odłącza instalke (a tak w ogóle w moim przypadku nie często szaleje sie vanem chyba ze syn jeździ wiem bo spalanie wzrasta ) ;D może opłacało by sie za granice jechać zagazować autko ;P

sluchajcie mam w okolicy dobrych gazowników gdzie zagazowalem trzy auta u nich z rodziny ponad rok temu i chodza bez problemu w jednym padla tylko sonda lambda. Myslicie ze powinni miec pojecie na temat LPG do vr-ki. oni zakladaja dziennie po kilka instalacij.

mam dwóch kolegów z vr6(są dla siebie kuzynami)- jeden z nich ma już drugie mk3 vr6(pierwsze uległo wypadkowi), drugi z nich ma mk2 vr6 z gratami z tego rozbitego
mk3 już w pierwszym aucie miało sekwencję i chodziło fajniuchno(takie było przynajmniej wrażenie gdy w okolicy królowały 1.5 JB w mk1, kilka RP w mk2 i PB w mk2-zagazowane 1 gen., później na BLOS)
gdy kolega zakupił po dzwonie 2 vr6 jego kuzyn odkupił graty potrzebne na swapa do mk2- zakręcił zawór na butli i odpiął kable od instalki- pierwsze spalanie to 22 litry beny-na pełnym bucie, potem mniej bo zaczął spokojnie jeździć, ale niedługo tak wytrzymał i pojechał do gazowników by mu tę 1 generację podpięli do vr6-za podpięcie emulatora wtrysków dał 300 pln, zmienił parownik BRC Tecno na OMVL-taki do 3.5 litra i znów cieszy się jazdą po taniości, BLOS sprawia, że różnicę między beną a lpg odczuwa dopiero po zatankowani V-POVER 99+
co do właściciela drugiego mk3- póki miał tylko benę było cacy-auto igiełka, ale po przemontowaniu LPG z rozbitka do nowego nabytku czar prysł, z resztą do tego stopnia, że gaz potrafi strzelić mimo sekwencji- podejrzewamy uszkodzenia zaworów i gniazd- wypalenie, sam jechałem obydwoma autami i mk3 to rower
proszę tego nie odczytywać jako zaślepienia blosem- może sekwencja go pobije po naprawie motoru
BARANMC1-jak Ci ludzie labidzą na instalację LPG to zamiast się śmiać poleć jakiegoś fachmana- chyba, że żyjesz w zagłębiu gazowych partaczy, poza tym co powiesz o evolution- chyba nie bawił się w gaz szukając oszczędności i chyba się tego nie wstydzi pomagając w dziale LPG czy mając wcześniej na aucie(którym się wszyscy podniecali- siebie nie wyłączając) wlepę "auto na gaz" czy coś w ten deseń
a co do wstydzących się tankowania LPG- to dopiero trzeba być matołem-kupić luxus furę, obwiesić się złotem i po kryjomu tankować gaz- czy to ujma, ze zamiast na benie jeździ się na wrozamecie???-paliwo tanie, ekologiczne, dobrze wystrojona instalacja nieszkodliwa
kim ja jestem skoro na podwórku 3 VW i seicento i wszystkie z wrozametem(a golf nawet nie ma zbiornika benzyny)
mówisz kupić diesla- proszę bardzo, ale tylko te najnowsze(z elektroniką) dają osiągi- powalające z resztą nawet "kultowe" VR6
siostra kupiła seicento- małe autko, silnik 900, ale we wrocławskich warunkach wpie...la 9 litrów beny- i jak tu nie zagazować go jak taniej jeżdżę paskiem B3 z zarżniętym 2E(dosłownie-olej pali jak głupi, dymi na niebiesko, a kontrolka od oleju nie miga tylko na zgaszonym silniku)
dla mnie powiedzenie, że gazowanie "tak kultowego" motoru jak VR6 jest profanacją, jest tak samo śmieszne jak chowanie się podczas zalewania gazu do S klasy czy A8
jedynym mądrym dla mnie powiedzeniem było by "nie gazuję bo mnie na to stać"

Czyli sekwecja z parownikiem do 3.5litra i parownik powyzej 200hp?

niech się wypowiedzą użytkownicy zagazowanych vr6- mk3 przed dzwonem miał 2 silniki i obydwa ładnie pracowały na sekwencji, drugi z silników z pierwszego mk3 powędrował do mk2 i tam z powodzeniem zasilany jest I generacją z BLOSem, drugie mk3 dostało sekwencję z rozbitka i niestety tam już silnik nie pracuje tak dobrze- ale jak pisałem, podejrzewamy uszkodzenia zaworów
jeszcze co do sytuacji, że w pierwszym mk3 były dwa silniki- w pierwszym oberwał się zawór i dlatego silnik wymieniono- ale do samego oberwania zaworu chodził lala
ogólnie chodzi mi o to, że zarówno BLOS jak i sekwencja dobrze się sprawują w sprawnym vr6

t-tas pisze:ogólnie chodzi mi o to, że zarówno BLOS jak i sekwencja dobrze się sprawują w sprawnym vr6

dokładnie to sie zgadza tylko że na blosie jest większa strata mocy ale instalacja wychodzi za to o wiele taniej..
moja rada to jeśli auto ma być na dłużej i sporo sie nim jeździ to sekwencja a jak nie za duzo to instalka II generacji plus blos..
tak na marginesie to I generacja to była podciśnieniowa

Tak wlasnie chcialbym zeby wypowiedzieli sie Ci co jezdza vr-ką zagazowana w drugiej generacji i na sekwecji jakie sa ich zdania. pozdrawiam piszcie.