A6 C5 3.0 V6 vs A4 B7 3.0TDI oraz A6 C6 2.7TDI
: sob lip 02, 2011 16:03
Dzisiaj miałem szybki przelot jako kierowca należącego do kolegi A6 C5 3.0 V6 Avant w gazie i multitronicu Lecieliśmy dwupasmówką na Olkusz. Spotykamy na światłach czarne A4 B7 sedan, dwie rurki zagięte w dół, zero oznaczeń. Ustawiłem się za nim na lewym pasie ruszamy powoli, jeszcze nic nie było na rzeczy ale tylko czekałem, kierownik skumał co się dzieje, położył sandał, ja za nim - od 40 do około 160 A4 się oddalało... Pogoniłem za nim trochę, spotkaliśmy się na następnych światłach. Szybki w dół, kierownik jechał z ze swoją Panią, bardzo sympatyczna wymiana zdań - okazało się, że to 3.0TDI seria 233km. Na dwóch następnych światłach jeszcze się dowiedzieliśmy że to manual więc maszyna słuszna. Spróbowaliśmy się jeszcze raz jadąc obok siebie na klakson i od 40 do 140 straciłem jakąś długość ale podejrzewam że dalej było by tylko gorzej
Druga sytuacja to pogoń za A6 C6 2.7TDI sedan. Ruszyłem za nim ze świateł, kierownik bardzo spięty. Regularnie go dochodziłem, wyprzedzałem przy około 150 potem z powrotem puszczałem i goniłem od początku... Generalnie nie miał żadnego podejścia. Pan udawał, że nas nie widzi ale oczko mu uciekło jak ruszyliśmy ze świateł (na tej trasie ich nie brakuje niestety), puściłem go trochę przodem i za chwilę mu pomachałem przejeżdżając obok
Przy okazji miałem mały przegląd kierowców jakich możemy spotkać na drodze - jak widać nie każdy ma za kierownicą wystarczająco dużo luzu...
Oczywiście, nie było głupot - wszystko jak najbardziej z głową
Druga sytuacja to pogoń za A6 C6 2.7TDI sedan. Ruszyłem za nim ze świateł, kierownik bardzo spięty. Regularnie go dochodziłem, wyprzedzałem przy około 150 potem z powrotem puszczałem i goniłem od początku... Generalnie nie miał żadnego podejścia. Pan udawał, że nas nie widzi ale oczko mu uciekło jak ruszyliśmy ze świateł (na tej trasie ich nie brakuje niestety), puściłem go trochę przodem i za chwilę mu pomachałem przejeżdżając obok
Przy okazji miałem mały przegląd kierowców jakich możemy spotkać na drodze - jak widać nie każdy ma za kierownicą wystarczająco dużo luzu...
Oczywiście, nie było głupot - wszystko jak najbardziej z głową