Forum.VWGolf.pl

Sytuacja z przed 10 min. Wracam do domu, przedemna powoli (ok 70) jedzie audi A6 kombi. Przerywana, kierunek w lewo i postanwiłem pana wyprzedzac. Od razu wspomne ze nie miałem zamiaru nikogo kilować, albo sie scigac. Jednak Pan z A6 w momencie jak bylem na lewym pasie ostro gaz az sie czarno za nim zrobilo. Jechaliśmy obok siebie z 400 metrów, łeb w łeb. Ja musiałem hamować bo zblizalismy sie do przejscia dla pieszych, które jest jednocześnie małą chopą. Ja na gwincie jak bym przeleciał 170 przez to, to by nie było co zbierać, wiec chowam sie za Audi. Później za rondem Audi ostro gaz jak jeszcze nie zjechałem z ronda i jechało przedemną ok 4 długości auta. Odpuściłem i wrociłem do domu. Kill nie kill, przegrana Golfa. Jednak jestem dumny z niego bo mimo ze audi ma 150 km szedł z nim równo, później gdyby nie falstart A6 skonczyli byśmy pewnie blizej siebie.

Takie pytanie mi sie nasunęło,skąd masz wiedzę że było to V6 2.5 TDI?Nie żebym się czepiał,ale jakoś nie kojarzę takiego znaczka na kuprze audi

bongo pisze:Takie pytanie mi sie nasunęło,skąd masz wiedzę że było to V6 2.5 TDI?Nie żebym się czepiał,ale jakoś nie kojarzę takiego znaczka na kuprze audi

Pisało 2.5 TDI jak dodał gaz za audi czarna chmura wiec to napewno diesel. A 2.5 TDI to chyba dość pospolity motor w A6

Ja tam akurat wierze w to, ze mogles isc z nim na rowni tak dalej walcz o swoje