Forum.VWGolf.pl

Sobotnia noc, około godziny jedenastej, wracam sobie spokojnie do domku. W samochodzie ja, moja kobieta i dwójka kuzynostwa. A, że moja trasa powrotna przebiegała jednymi z dłuższych ulic Bydgoszczy, to można było trochę gofra pomęczyć. Na kamiennej w Bydgoszczy krótka rozmowa z panem z z 90konnego golfa, który dowiedział się dlaczego nie mógł mnie dogonić, po czym wjazd na wyszyńskiego. Podjeżdżam pod światła stając za leganzą. Ciemno było, na początku pomyślałem, że to jakiś mercedes, aż do bezpośredniego zbliżenia. Zielone, ruszyłem od razu zająłem pas prawy, bo na lewym mknęło daewoo, zbliżamy się do kolejnych świateł, ale na spokojnie, bo było czerwone, nagle patrzę zieleń. Spokojnie jadąc na trójce patrzę co robi leganza, a ona przyspiesza, mówię no nic, to i ja, ale bez redukcji, więc do ok 3tys obrotów jechałem kawałeczek za koreańczykiem, po czym jak już turbo zaczęło porządnie dmuchać, patrzyłem tylko jak powiększam przewagę. W sumie przy 150km/h już puściłem gaz, bo nie było sensu dalej piłować. Pan pewnie odpuścił, albo od żony dostał łomot, bo chyba takowa siedziała obok. Podjeżdżając do kolejnych świateł zatrzymał się na wysokości mojego tylnego zderzaka, pewnie nie chciał bym się spojrzał Po czym ruszył na zielonym tak spokojnie jakby wypił świeżo zaparzoną melisę. Nie wiem czy to była wersja 133 czy 136 konna, ale ciężar pewnie mieliśmy wyrównany przez wzgląd na nadwyżkę moich pasażerów.

Wytłumacz mi proszę co to jest kill ? kill na słabszym

marcin 78, Pan w Leganzie sobie gwałtowniej ruszył bo pusto w nocy, na następnych światłach już zrezygnował by puścić przodem nerwusa na prawym

Kowal_ pisze:marcin 78, Pan w Leganzie sobie gwałtowniej ruszył bo pusto w nocy, na następnych światłach już zrezygnował by puścić przodem nerwusa na prawym

Dokladnie tak pewnie bylo....

Nie nie To on jak zobaczył, że zaraz po pierwszych światłach zjechałem na prawy, to mu męskie ego odezwało się i chciał mi pokazać gdzie miejsce dla golfika. Dojeżdżając do świateł gdzie było czerwone mieliśmy gdzieś 70km/h i to on pierwszy zaczął przyspieszać widząc zielone i mnie na prawym z ambicjami wyprzedzenia.
BTW nerwusem nie jestem Chyba, że ktoś jeździ niedzielnie bez kierunków, wykonując ryzykowne manewry, utrudniając ruch, bądź wymuszając.

Kowal_ pisze:marcin 78, Pan w Leganzie sobie gwałtowniej ruszył bo pusto w nocy, na następnych światłach już zrezygnował by puścić przodem nerwusa na prawym

no w jakiś sposób można tak tłumaczyć ja osobiście nie staje z takowymi szkoda paliwa niech chłop się ucieszy

tak a w poprzednim temacie piszesz ze objechales octavie 105 konna

pacos pisze:tak a w poprzednim temacie piszesz ze objechales octavie 105 konna

nie rób OT napisałem że śmigam z nim często do pracy i nie chodzi jak 105PS CZYTAJ!