Forum.VWGolf.pl

a wiec przyszla sobie niedziela .. wypad do tesciow i sie zaczelo moj tesc ma sobie paska 1.8 b5 no i sie napina ze mnie to niby objedzie no i wkoncu sie wkurzylem i mowie no to zobaczymy wiec wyskoczylismy na pewna fajna droge ze tak powiem i rura . a wiec start i odrazu pewnie wyszlem na prowadzenie (wiem waga paska)pozniej dwojka i spokojnie sie oddalam .. 3 decha passacik lekko sie zbliza ale juz do konca spokojne prowadzenie wygrana ok calej dlugosci .. pozniej powtorzylismy to jeszcze raz i podobnie od zera lekkie moje prowadzenie pozniej passat lekko sie zbliza i przy 3 do dechy passat odpada i powiem tak zagiecie tescia wymadrzajacego sie - BEZCENNE .. wiem ze passat wazy wiecej ale z killa i tak jestem zadowolony

pozniej stalo sie cos jeszce ciekawszego otoz wracam sobie do rybnika spokojnie i na dodatkowym pasie na swiatlach podjezdza passat b6 w kombi facet sie na mnie patrzy i usmiecha mysle sobie co to jakas "parowa"czy co hehe bo na tym pasie co stal tylko na lewo mozna jechac no ale ok wiec sobie spokojnie czekam na zielone patrze w tym czasie kolo z passka wjezdza przedemnie no wiec sie wkur.. i mowie co za chamstwo w panstwie ! no to zielone zjezdza na prawo w strone obwodnicy no to ja tez w prawo i rura na drodze pusto wiec podjechalem mu pod zderzak i czekam bo z nad przeciwka auto jedzie chwile pozniej w oczy rzuca mi sie napis 2.0 tdi , wyskakuje na drugi pas i rura podjezdzam go ale brakuje mi juz miejsca zeby go wyprzedzic wiec lekko hamuje i zjezdzam za niego potem pojechal w swoja strone ja w swoja ale musze stwierdzic ze gdybym mial wiecej miejsca to moglby widziec moj zadek ale kto wie co by bylo no coz moze w przyszlosci sie z takim jeszcze sprawdze . pozdrawiam

Co do teścia to spokojnie miałeś przewagę dobrze tak cwaniakowi, a jeśli chodzi o B6 to zapewne 2.0 TDI 140 km, o powiem Ci, że na pewno idzie to znacznie lepiej niż ten Passat teścia Sam kiedyś brałem się z takim i praktycznie łeb w łeb do 170 bo później już odpuściłem a mam mk3 AFN 110 km

marczello23, dzieki dokladnie a no mowie ci dobrze to juz zasuwa ale naprawde szlismy leb w leb tak samo jak ty piszesz ale braklo mi drogi i sam niewiem czy bym go odjechal bylo by ciezko;) pozdro