Golf III vr6 vs Vectra C , Toledo and BMW seri5 e36
: ndz paź 10, 2010 04:21
To będzie krótka historyjka o tym jak wracałem z Lublina przez Puławy i Radom do domu O mały włos nie skończyła się utratą ukochanego Gofra...
Przeczytajcie całość, najlepszy KILL z Toledo.
Wyjechałem około 19:00. Kieruję się od Majdanka w stronę dworca PKS a następnie po znakach na warszawę. Na przedostatnich światłach przed wyjechaniem z LU zatrzymałem się za srebrnym Oplem Vectra C. Chwilowa myśl czy to aby nie policja... nieee ciemne szyby, prawie czarne więc ruszam: 1 opór, wyprzedzam vectrę, przy 6,5 tys - drugi bieg, 110km/h - trzeci bieg, gaz do oporu. Vectra jakieś 2, 3 długości za mną, podłużny uskok na jezdni więc delikatnie hebel, na chwilę straciłem przyczepność ( ten uskok był wyższy niż mi się w pierwszej chwili wydawało) by po chwili delikatnie przytrzeć podwoziem asfalt. znowu gaz do oporu i 2 sekundy później znajomy dźwięk sprawił że spojrzałem w lusterko... Niebieskie światełka... pobocze... skrócony przebieg rozmowy:
Policjant1: Dzień dobry aspirant bla bla bla... dokumenty... do radiowozu... bla bla bla, a szybki to mogą być takie ciemne?, zapali pan światła mijania.. "cmok cmok" hmmmm.... bla bla bla. Prosze do radiowozu po Pan zmarznie.
Ja Dzień dobry
Policjant2: Powód kontroli znany?
Ja oczywiście, przekroczyłem prędkość i chyba nawet wiem o ile...
P2 tak to o ile...?
Ja O 10 km/h? to chyba będą ze 2 punkty karne
P1 ha ha, tak pan dawał że aż iskry za panem leciały
Ja ta leciały...
P2 zaraz panu pokażemy
I tu cofa pan policjant film i kometuje:
P1 tu skrzyżowanie, 70, pan wystrzelił jak z procy, tu troszkę hamuje, 110,1 km/h średnia na 100 metrach, i proszę - w tym momencie patrzę jak na wspomnianym wcześniej uskoku mój ukochany biedny Gofer tak przytarł dupą o asfalt że aż jasno od iskier się rozbiło na tym filmie. Poważnie mówię wyglądało jak na filmie po prostu kozak. jestem z siebie dumny
Ja Zgra mi pan ten film na pendrive'a?
P2 A po co?
Ja Zamieszczę na forum i się kolegom pochwalę, szczególnie momentem jak wskrzeszam ogień.
P1 i P2 bla bla bla 6 pkt, 300 zł
Ja no tak punkty to punkty ale stówkę mniej dajcie. Wiecie że w kraju dużo się pracuje, mało zarabia teraz jeszcze OC do zapłaty 1200 zł to stówka robi różnicę, please man.
P2 bla bla bla odmowa przyjęcia, sąd Grocki, nie zmienię decyzji bla bla bla
To zaczynam bajere
Ja Panie policjancie, daj stówkę mniej bo na dobrą sprawę to jak bym się nie zatrzymał to za cholerę byście mnie nie dogonili.
P2 taaa, jest pan pewien
Ja no a jak? ile ten wasz złom ma do "setki" 6,2? mój ma niecałe 5.
P1 a nie 2 przypadkiem?
Ja no kurde nie wierzy mi! tam siedzi 283 kuce (o jee dobra ściema nie jest zła) Ile ta rozlatująca się Vectra poleci na V maxa? 250? Ja swojego bujam na 4 biegu do 260 i zamykam w ten sposób szafę hehe
bla bla bla bla bla
dzwoni telefon, żona Ja - tak kochanie? , gdzie jestem? w korku stoję.
P1 i P2 ha ha ha
pomijam resztę ale trochę się pośmiałem Jeszcze 7 pkt mi zostało - do marca 2011
Wracając z powrotem na Majdanek po klucze od domu których zapomniałem zabrać spotkałem poprzedniego właściciela Golfa. Porusza się teraz Toledo z 2001 roku 1.9 TDI kombinowanego na 150KM:
Ruszamy z pod McDonalda - na dojazdową do głównej, on pierwszy, ja zanim, jedynka - lekko palę kapcia żeby rozgrzać opony, dwójka
Toledo wyleciało na główną (trzypasmowa w LU), puszczam auto z lewej i na dwójce do oporu, odcina, trójka, cały czas lewym pasem 170km/h, odcina, czwórka, Toledo coraz bliżej. Toledo ze środkowego na lewy, zajechał mi drogę jakieś 3 metry przed maską, delikatny hebel i znowu do oporu, toledo z powrotem na środkowym pasie. jestem w połowie toledo, czerwone światło, heble, stajemy równolegle na światłach, szyby w dół
Ja i jak?
T kurde wyprzedziłbyś mnie
Ja jeszcze raz do następnych świateł?
T OK
Pomarańczowe, zielone, lekko zapiszczały opony, a golfer płynnie wkręca się na obroty, tuż przed odciną - dwójka, odcina i trójka, Toledo prawie całą długość z tyłu, odcina i czwórka przy około 190 km/h i O ZGROZO UWAGA!!! jakiś totalny cep czymś bordowym w kombi wleciał z jakieś bocznej na jezdnię. Zajechał najpierw drogę wolno jadącemu na prawym pasie, przejechał prawie w poprzek środkowy i ustawił się na lewym przede mną, sekundy nie wiem może trzy, cztery, może dwie. HEBLE na MAKSA, PISK, redukcja do 3 (ABS oczywiście wyłączony) tuz tuż przed bordowym cepem odpuściłem hamulec i gwałtowny ruch kierownicą w prawo, koleina że bochen chleba schowasz, lekko wyrzuciło mnie do góry i postawiło bokiem, redukcja 2 gaz do oporu, odcina, kontra, drugim bokiem, znowu kontra, cały czas odcina, znowu bokiem, kontra delikatna, prosto, trójka, gaz do oporu, myśl w głowie: trzeba stąd spier****ć, machnąłem Toledo niech jedzie za mną, parking pod statoil, kolega z Toledo wysiada zapala szybko papierosa i gada: O ja pier***, o kur**, juz myślałem że koniec, że przyp***lisz, o kur**, ale mi się nogi trzęsą, już dziś się nie ścigamy
Zareagowałem śmiechem, stwierdziłem że było zajefajnie, że jestem głupi bo zamiast się wystraszyć to nakręciło to mnie jeszcze bardziej żeby się pościgać. Po chwili siedzenia w aucie - muzyka Pink Floyd - album "The Wall" przyszły kolejne mysli: musze wykupić AC i ubezpieczenie na wypadek śmierci, Bóg czuwa na demną, lepiej będzie jak przepisowo wrócę do domu - w końcu mam ponad 230 km.
Jakiś czas później
Wjechałem do Radomia. stoję na światłach lewy pas, na prawym BMW e 36 serii5, benzyna na pewno. Zielone ruszam, jedynka, 5 tys obrotów - dwójka, słyszę że BMW dało po garach i wysunęło się na pół długości, no to do oporu gaz, 100km/h i trójka, heble bo czerwone światło, Później już spokojnie, widać że BMW lekko zmarszczone. 3km na wlot na S7, zielone światło i długa, jedynka, odcina- dwójka, równo z BMW, odcina - trójka BMW na długość z tyłu, odcina - czwórka 180, 190, 200, piątka, gaz do oporu BMW z tyłu dość sporo zmieniła pas z prawego na lewy, jedzie za mną i powoli zostaje w tyle, nagle ze stacji benzynowej na prawy pas wyjechał samochód, około 10 metrów przed nim zorientowałem się że to niebieski Opel Astra z napisem POLICJA, nie miał podświetlonego napisu na kogutach, Minąłem go z prędkością około 220 km/h. Padał cały czas w podłodze, w lusterku BMW już nie widać i tylko patrzę czy nie zamrugały niebieskie światełka...
Podsumowanie:
Uważam że kill z Toledo i BMW w pełni udany. nie wiem co to było za dokładnie BMW ale koleś pozostał rozczarowany. Toledo było hamowane na 150 KM i dostawało po dupie. jestem zadowolony tym bardziej że to mój pierwszy opisany kill. Może trzeba by poszperać w nagraniach z monitoringu i da rade odszukać jak Gofr jedzie bokiem przez skrzyzowanie hehe
Przeczytajcie całość, najlepszy KILL z Toledo.
Wyjechałem około 19:00. Kieruję się od Majdanka w stronę dworca PKS a następnie po znakach na warszawę. Na przedostatnich światłach przed wyjechaniem z LU zatrzymałem się za srebrnym Oplem Vectra C. Chwilowa myśl czy to aby nie policja... nieee ciemne szyby, prawie czarne więc ruszam: 1 opór, wyprzedzam vectrę, przy 6,5 tys - drugi bieg, 110km/h - trzeci bieg, gaz do oporu. Vectra jakieś 2, 3 długości za mną, podłużny uskok na jezdni więc delikatnie hebel, na chwilę straciłem przyczepność ( ten uskok był wyższy niż mi się w pierwszej chwili wydawało) by po chwili delikatnie przytrzeć podwoziem asfalt. znowu gaz do oporu i 2 sekundy później znajomy dźwięk sprawił że spojrzałem w lusterko... Niebieskie światełka... pobocze... skrócony przebieg rozmowy:
Policjant1: Dzień dobry aspirant bla bla bla... dokumenty... do radiowozu... bla bla bla, a szybki to mogą być takie ciemne?, zapali pan światła mijania.. "cmok cmok" hmmmm.... bla bla bla. Prosze do radiowozu po Pan zmarznie.
Ja Dzień dobry
Policjant2: Powód kontroli znany?
Ja oczywiście, przekroczyłem prędkość i chyba nawet wiem o ile...
P2 tak to o ile...?
Ja O 10 km/h? to chyba będą ze 2 punkty karne
P1 ha ha, tak pan dawał że aż iskry za panem leciały
Ja ta leciały...
P2 zaraz panu pokażemy
I tu cofa pan policjant film i kometuje:
P1 tu skrzyżowanie, 70, pan wystrzelił jak z procy, tu troszkę hamuje, 110,1 km/h średnia na 100 metrach, i proszę - w tym momencie patrzę jak na wspomnianym wcześniej uskoku mój ukochany biedny Gofer tak przytarł dupą o asfalt że aż jasno od iskier się rozbiło na tym filmie. Poważnie mówię wyglądało jak na filmie po prostu kozak. jestem z siebie dumny
Ja Zgra mi pan ten film na pendrive'a?
P2 A po co?
Ja Zamieszczę na forum i się kolegom pochwalę, szczególnie momentem jak wskrzeszam ogień.
P1 i P2 bla bla bla 6 pkt, 300 zł
Ja no tak punkty to punkty ale stówkę mniej dajcie. Wiecie że w kraju dużo się pracuje, mało zarabia teraz jeszcze OC do zapłaty 1200 zł to stówka robi różnicę, please man.
P2 bla bla bla odmowa przyjęcia, sąd Grocki, nie zmienię decyzji bla bla bla
To zaczynam bajere
Ja Panie policjancie, daj stówkę mniej bo na dobrą sprawę to jak bym się nie zatrzymał to za cholerę byście mnie nie dogonili.
P2 taaa, jest pan pewien
Ja no a jak? ile ten wasz złom ma do "setki" 6,2? mój ma niecałe 5.
P1 a nie 2 przypadkiem?
Ja no kurde nie wierzy mi! tam siedzi 283 kuce (o jee dobra ściema nie jest zła) Ile ta rozlatująca się Vectra poleci na V maxa? 250? Ja swojego bujam na 4 biegu do 260 i zamykam w ten sposób szafę hehe
bla bla bla bla bla
dzwoni telefon, żona Ja - tak kochanie? , gdzie jestem? w korku stoję.
P1 i P2 ha ha ha
pomijam resztę ale trochę się pośmiałem Jeszcze 7 pkt mi zostało - do marca 2011
Wracając z powrotem na Majdanek po klucze od domu których zapomniałem zabrać spotkałem poprzedniego właściciela Golfa. Porusza się teraz Toledo z 2001 roku 1.9 TDI kombinowanego na 150KM:
Ruszamy z pod McDonalda - na dojazdową do głównej, on pierwszy, ja zanim, jedynka - lekko palę kapcia żeby rozgrzać opony, dwójka
Toledo wyleciało na główną (trzypasmowa w LU), puszczam auto z lewej i na dwójce do oporu, odcina, trójka, cały czas lewym pasem 170km/h, odcina, czwórka, Toledo coraz bliżej. Toledo ze środkowego na lewy, zajechał mi drogę jakieś 3 metry przed maską, delikatny hebel i znowu do oporu, toledo z powrotem na środkowym pasie. jestem w połowie toledo, czerwone światło, heble, stajemy równolegle na światłach, szyby w dół
Ja i jak?
T kurde wyprzedziłbyś mnie
Ja jeszcze raz do następnych świateł?
T OK
Pomarańczowe, zielone, lekko zapiszczały opony, a golfer płynnie wkręca się na obroty, tuż przed odciną - dwójka, odcina i trójka, Toledo prawie całą długość z tyłu, odcina i czwórka przy około 190 km/h i O ZGROZO UWAGA!!! jakiś totalny cep czymś bordowym w kombi wleciał z jakieś bocznej na jezdnię. Zajechał najpierw drogę wolno jadącemu na prawym pasie, przejechał prawie w poprzek środkowy i ustawił się na lewym przede mną, sekundy nie wiem może trzy, cztery, może dwie. HEBLE na MAKSA, PISK, redukcja do 3 (ABS oczywiście wyłączony) tuz tuż przed bordowym cepem odpuściłem hamulec i gwałtowny ruch kierownicą w prawo, koleina że bochen chleba schowasz, lekko wyrzuciło mnie do góry i postawiło bokiem, redukcja 2 gaz do oporu, odcina, kontra, drugim bokiem, znowu kontra, cały czas odcina, znowu bokiem, kontra delikatna, prosto, trójka, gaz do oporu, myśl w głowie: trzeba stąd spier****ć, machnąłem Toledo niech jedzie za mną, parking pod statoil, kolega z Toledo wysiada zapala szybko papierosa i gada: O ja pier***, o kur**, juz myślałem że koniec, że przyp***lisz, o kur**, ale mi się nogi trzęsą, już dziś się nie ścigamy
Zareagowałem śmiechem, stwierdziłem że było zajefajnie, że jestem głupi bo zamiast się wystraszyć to nakręciło to mnie jeszcze bardziej żeby się pościgać. Po chwili siedzenia w aucie - muzyka Pink Floyd - album "The Wall" przyszły kolejne mysli: musze wykupić AC i ubezpieczenie na wypadek śmierci, Bóg czuwa na demną, lepiej będzie jak przepisowo wrócę do domu - w końcu mam ponad 230 km.
Jakiś czas później
Wjechałem do Radomia. stoję na światłach lewy pas, na prawym BMW e 36 serii5, benzyna na pewno. Zielone ruszam, jedynka, 5 tys obrotów - dwójka, słyszę że BMW dało po garach i wysunęło się na pół długości, no to do oporu gaz, 100km/h i trójka, heble bo czerwone światło, Później już spokojnie, widać że BMW lekko zmarszczone. 3km na wlot na S7, zielone światło i długa, jedynka, odcina- dwójka, równo z BMW, odcina - trójka BMW na długość z tyłu, odcina - czwórka 180, 190, 200, piątka, gaz do oporu BMW z tyłu dość sporo zmieniła pas z prawego na lewy, jedzie za mną i powoli zostaje w tyle, nagle ze stacji benzynowej na prawy pas wyjechał samochód, około 10 metrów przed nim zorientowałem się że to niebieski Opel Astra z napisem POLICJA, nie miał podświetlonego napisu na kogutach, Minąłem go z prędkością około 220 km/h. Padał cały czas w podłodze, w lusterku BMW już nie widać i tylko patrzę czy nie zamrugały niebieskie światełka...
Podsumowanie:
Uważam że kill z Toledo i BMW w pełni udany. nie wiem co to było za dokładnie BMW ale koleś pozostał rozczarowany. Toledo było hamowane na 150 KM i dostawało po dupie. jestem zadowolony tym bardziej że to mój pierwszy opisany kill. Może trzeba by poszperać w nagraniach z monitoringu i da rade odszukać jak Gofr jedzie bokiem przez skrzyzowanie hehe